WIADOMOŚCI

Webber i Vettel w zgodzie przed sezonem 2011
Webber i Vettel w zgodzie przed sezonem 2011
Mark Webber wierzy, że w przyszłym sezonie nie będzie dochodziło już do spięć między nim, a jego kolegą z zespołu - Sebastianem Vettelem.
baner_rbr_v3.jpg
"Nasze relacje są teraz dobre. Po ostatnim wyścigu porozmawialiśmy o kilku rzeczach, które się wydarzyły. W trakcie sezonu, podczas rywalizacji, ciężko jest rozmawiać o niektórych sprawach. Przez zimę będziemy mieli więcej czasu by skupić się na budowaniu jeszcze lepszej przyszłości, bez żadnych konfliktów."

Kierowcy Red Bulla przez miniony sezon toczyli między sobą zaciętą walkę, z której ostatecznie zwycięsko wyszedł młody Niemiec. Niejednokrotnie atmosfera w zespole była dosyć napięta. Duet przeżywał trudne chwile, szczególnie po kolizji w Grand Prix Turcji, o którą obwiniali siebie nawzajem.

"Prawdopodobnie nie." - odpowiedział Webber, zapytany czy jego relacje z Vettelem były tak złe, na jakie wyglądały. "Myślę, że to nieuniknione, w sytuacji gdy dwóch kierowców naciska na siebie tak bardzo jak my. Ludzie muszą zrozumieć, że to zdarza się raz na 10 czy 15 lat, kiedy kierowcy jednego zespołu do samego końca walczą ze sobą o mistrzostwo. W Red Bullu taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy , wszystkich nas czegoś to nauczyło."

Australijczyk zapowiada także, że jest zdeterminowany i da z siebie wszystko, aby w przyszłym roku osiągnąć lepszy wynik. "Muszę się poprawić, aby osiągnąć lepszy rezultat. Moim celem jest odniesienie jeszcze większej liczby zwycięstw. Będę jeździł samochodem oznaczonym numerem drugim, ale Sebastian zdobył 51% punktów dla zespołu , a ja 49%, co oznacza, że walka między nami była niezwykle zacięta. To się nie zmieni. Naszym celem jest zwycięstwo w klasyfikacji konstruktorów. Zespół wie, że potrzebuje do tego wkładania równej energii w oba samochody. Myślę, że to najlepszy sposób."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

167 KOMENTARZY
avatar
dziarmol@biss

19.12.2010 11:38

0

Merytoryczna dyskusja według Ciebie to taka która powiela Twój pogląd , punkt widzenia ;-)) Brawo! Czy ja komentując Twoją działalność zahaczam o skoki narciarskie, piłkę nożną czy też inną dyscyplinę?? Otóż uważam że osoba z tak kontrowersyjnymi poglądami odnośnie F1 a raczej jednego (z przyzwoitości nie wymienię go z nazwiska gdyż masz go w nicku) wyniesionego na piedestał kierowcy (czego dowiodłaś bezspornie wcześniej) usiłuje szerzyć owe niejako z urzędu to ja mówię stanowcze nie! Jeżeli nie rozumiesz mojego poglądu (toku rozumowania) to wybacz ale jesteś niesłychanie ograniczona (zaślepiona) Wobec powyższego jakże miałbym Cię przekonać że jesteś stronnicza do granic możliwości ?? To trochę tak ja z tą kontrowersyjną tv która widziała tylko same minusy , wpadki (głupie miny) w jednej partii jednocześnie przemilczając oszustwa innej partii ;-)) Czy to nie hipokryzja?? Ja chciałbym tylko zobaczyć przeczytać odrobinę obiektywizmu z "ust" " newso-dawców". Ty jak na razie swoją wcześniejszą oraz obecną działalnością tego nie gwarantujesz. piszesz że atakuję Cię personalnie ;-)) Czyż ja opisuje Twój wygląd?, sposób ubierania się?? Ja komentuje tylko Twoje poglądy. i jeżeli to jest personalny atak to podpowiedz mi proszę jak miałbym sformułować swoje zastrzeżenia żeby nie wyglądały na "personalne"?? Wykaż naganność oraz brak celności w tym co napisałem miast stawiać mnie w roli warchoła tudzież nędznika ;-))


avatar
yaneq

19.12.2010 11:52

0

Ciekawie się robi na tym portalu. Kilka artykułów "fanki" i już jest spora ilość komentarzy. O ile mi wiadomo w Polce mamy demokrację, Jeżeli komuś nie podoba się artykuł niech nie czyta. Dla mnie zrobiło się ciekawiej :) Ja osobiście ten portal nie uważam, za bożyszcze newsów o F1 ale wchodzę tutaj z miłą chęcią. Zawsze jesteście przed f1 ultra, f1 pit stop, f1 zone, gpupdate :) Portal ma po prostu w sobie TO COŚ! Pozdrawiam całą redakcję!


avatar
PrzemoS1993

19.12.2010 11:54

0

http:// www.marca.com/ 2010/ 12/18/motor/form ula1/ 1292688236.html Nowe Ferrari F11 (spacje)


avatar
witam

19.12.2010 12:13

0

71. dziarmol Warchol tudziez nedznik :D lol


avatar
witam

19.12.2010 12:17

0

73@Przemo. Wyglada groznie.


avatar
seb_1746

19.12.2010 12:22

0

67. dziarmol@biss- he, he dobrze napisane 70. witam- 100% racji, już kiedyś o tym pisałem, że nie chodzi tu czy owe skrzydło dawało jakąś przewagę, ale sam aspekt psychologiczny odebranie czegoś jednemu zawodnikowi i oddanie temu "lepszemu". Niestety to bardzo niekomfortowa sytuacja psychiczna dla tego, któremu się odbiera. I jak ktoś nie rozumie tego, że Webber był wkurzony to niech postawi się w jego sytuacji.


avatar
fankaVettela

19.12.2010 12:41

0

witam -Jeśli na podstawie większego 'wsparcia psychicznego' mielibyśmy wyznaczać numer 1 wśród kierowców w zespole, to ok, w jakimś sensie można powiedzieć że w Red Bullu takim jest Seb. Ale to nie do końca działa na zasadzie "jezeli vettel rozbija bolid i wraca do boksu to go pocieszaja i wspieraja a jezeli Mark to go ignoruja".- Mocno przesadzone, jeśli chodzi o tą 'ignorancję'. Pewnie chodzi Ci o reakcje ludzi na stanowisku RBR po wypadku w Turcji.. tak, pocieszali Vettela i owszem było 'głaskanie po główce'. Ale uważam że zachowywaliby się dokładnie tak samo jeśli to Mark podszedł by do nich, po odpadnięciu z wyścigu. Jednak on mógł jechać dalej i to on stanął wtedy na podium. A czy żeby to stwierdzić ,widziałeś reakcje ludzi z RBR po wypadku Marka w Walencji czy nawet w Korei? Jak wtedy zachowywali sie w stosunku do niego? No właśnie... Wydaje mi sie że nie można powiedzieć, że nie było wsparcia, po tym jak wrócił do garażu. Tak a propos powiedzcie mi czy w tym kontekście zachowanie zespołu Renault jest w porządku? ;) Czy tak powinni zachowywać się ludzie w stosunku do swojego kierowcy jak zachowują się w Renault w stosunku do Witka? Podaje przykłady raz - Japonia - reakcje w garażu po zakończonym wyścigu obydwu panów, dwa - komentarze i uśmiechy na twarzach mechaników po rozbiciu się Pietrowa na jednym z treningów... może ktoś by się do tego odniósł... ;) Renault wzorem i przykładem dla wszystkich pod względem równego wsparcia psychicznego dla kierowców, brawa :P Wracając do tematu ...Myślę że Mark po prostu ma taki charakter i on tego potrzebuje. Jest dobrze, wtedy gdy ma poczucie równie silnej pozycji w zespole jak Sebastian, ale już każdy ruch który może wskazywać na jakiekolwiek zachwianie tej równowagi (przykład - skrzyło Silverstone) prowokuje go właśnie do niektórych zachowań i zaczynają się problemy. Wydaje mi się że to właśnie takie silne poczucie konkurencji z Sebastianem powoduje że niektóre zagrania zespołu Mark odbiera za duże zagrożenie dla siebie i zaczyna walczyć o tą swoją wypracowaną pozycję. Nie zawsze po prostu to jest konieczne, ale on jest przekonany że tak trzeba. Zgadzam się natomiast z tobą że tutaj chodzi o psychikę i Red Bull powinien dawać mu takie wsparcie którego on potrzebuje , by nie prowokować właśnie do niektórych zachowań czy wypowiedzi, które zwyczajnie szkodzą zespołowi. a kto miał ostatnio zupełnie inne zdanie... ? ;-) Ataru... może wytłumaczysz teraz koledze na czym miałoby polegać 'temperowanie' Webbera i w jaki sposób pomogłoby to zespołowi ? witam , PS. Ja nie piszę tylko o Red Bullu pisałam tu wiele razy i rozmawiałam w innych tematach - choćby Schumacher, Heidfeld, Ferrari , Pietrow.... itd ...naprawdę trzeba tylko umieć to dostrzec. Natomiast jeśli chodzi o newsy, to dopiero mój trzeci news , zaznaczam że pierwszy był w tematyce FERRARI ... i oczywiście nie zamierzam pisać ich tylko o RBR,...to macie jak w banku :P dziarmol - "Merytoryczna dyskusja według Ciebie to taka która powiela Twój pogląd , punkt widzenia" - absolutnie nie masz racji i nie wiem skąd takie wnioski. Merytoryczna dyskusja to dla mnie odnosząca się do tematu i przedstawiająca argumenty, także te zaprzeczające mojemu zdaniu.


avatar
mysz

19.12.2010 12:43

0

Już nie róbcie z Webbo takiej delikatnej panienki. Facet ma 34 lata, wystarczająco długo jest w tej branży, a te narzekania to była chyba taka gra.Chyba coś innego zaważyło na zniżce formy w końcu sezonu, bo wcześniej nieźle dawał czadu.


avatar
dziarmol@biss

19.12.2010 12:45

0

72. yaneq He he no widzisz portal tworzą userzy (klimat) Natomiast co do demokracji to ją rozumiem inaczej >każdy ma prawo wygłaszać swoje poglądy (byle zgodne z obowiązującym prawem) i każdy ma też prawo skrytykować owe poglądy.< Natomiast moje chciejstwo to moja osobista sprawa ;-)) Jako że sprawa tyczy F1 mam chęć wyrazić swoje zdanie i tyle ;-))


avatar
dziarmol@biss

19.12.2010 13:04

0

77. fankaVettela Skąd taki pogląd??? No to trochę powklejam ;-)) Wpis 69 >>Ja już teraz rozmawiam jedynie z osobami które stać na merytoryczną dyskusję i tylko i wyłącznie o F1. (mariusz-f1, zaliczyłam Cie do tych osób, nie wiem czy słusznie ale naprawdę mam nadzieję że Ciebie nie przeceniłam pod tym wzgl) Pozostałym radzę się nie wysilać ,wszystkie nic nie wnoszące do tematu wpisy będą ignorowane. bye<< Jak to rozumieć?? Buta wkrada się w twe młode serduszko. Gdybyś właśnie mogła odnieść się w temacie na moje pretensje pod nr 67 oraz 71 byłbym wdzięczny. Wykaż w moich postach brak spójności z tematem a będę Ci wdzięczny. I na koniec to mój nick wygląda nieco inaczej . Byłbym wdzięczny gdybyś go nie przekręcała ;-)) To tak odnośnie rzetelności tudzież dobrego wychowania...


avatar
Ataru

19.12.2010 13:04

0

77. fankaVettela, wybacz, nie sledze dyskusji, padl moj nick, ale zupelnie nie rozumiem o co chodzi, jesli zechcesz to Tobie wyjasnie co tylko bedziesz miala ochote, jesli bede potrafil, ale kolegom to juz mi sie chyba nie bedzie chcialo ;-) Jesli to zas byla jakas uszczypliwosc pod moim adresem to nie zlapalem, pewnie tym lepiej dla mnie.


avatar
dziarmol@biss

19.12.2010 13:13

0

78. mysz Nikt nie robi z Webbera jakiegoś płaczki czy też innego nieudacznika ;-)) Piszesz że coś innego zaważyło na zniżce formy w końcówce sezonu he he Mógłbyś napisać co?? Gdyż bardzo mnie to nurtuje ;-)) pozd.


avatar
fankaVettela

19.12.2010 13:25

0

80. dziarmol@biss - ajajaj jak Ty znowu nic nie rozumiesz.. sorry w takim razie za nick, a chodzi o to że nie zamierzam już nic pisać 'o sobie' odpowiadać na prowokacje itp... a Ty zamiast napisać mi w czym konkretnie nie mam racji i w czym się mylę ,powołujesz się na argumenty typu - twoje poglądy są stronnicze, kontrowersyjne , tendencyjne itp.. no to wybacz ale co ja mam Ci na to odpowiedzieć? W temacie nic konkretnego nie napisałeś, nie mam do czego się odnieść.. dyskusji nie śledzi a swój nick od razu potrafi wyłapać ;p 81. Ataru, nie, nie było żadnej uszczypliwości pod Twoim adresem, po prostu zwykłe skojarzenie. Zresztą nieważne, nie musisz nic wyjaśniać.


avatar
dziarmol@biss

19.12.2010 13:47

0

83. fankaVettela Ja mam prawo nie rozumieć ;-)) ja tylko prosty user, natomiast Ty redaktor kreujesz to nasze forum zamieszczając artykuły o F1 I kiedy robisz to w taki sposób to reakcja z mojej strony (zresztą nie tylko z mojej co Ci powinno dać do myślenia) jest właśnie taka a nie inna. Gdybyś rzetelnie przejrzała wpisy userów pod tym nieszczęsnym tematem to pewnie dojrzałabyś gdzie jest sedno sprawy.. Powołam się li tylko na moje wpisy, choćby nr 56 i następne są kontynuacją. Moja rada odpuść sobie dwuznaczności w artykułach (newsach, wiadomościach) a zyskasz na wiarygodności co zresztą zawarłem w nr 67 który zresztą potraktowałaś jako personalną napaść na swoją osobę ;-))


avatar
mysz

19.12.2010 13:49

0

82.dziarmol@biss - Webbo po prostu wygląda mi na faceta, który potrzebuje 'głaskania po główce", nie to co ten niefortunny, rozedrgany mistrz. Webbo zdobył by tytuł bez tego, a Vet nie - to młodemu było bardziej potrzebne takie 'wsparcie" i dostał je, tak to widzę. Co do przyczyn to albo kontuzja barku, albo jakaś bardziej sensacyjna story, choć to spiskowe myślenie.


avatar
mysz

19.12.2010 13:52

0

tzn. nie potrzebuje głaskania po główce, ot co.


avatar
fankaVettela

19.12.2010 14:08

0

84. dziarmol@biss - teraz to już tak mi zamieszałeś że kompletnie nie wiem o co chodzi... Czyli mam rozumieć że Twoje zastrzeżenia cały czas dotyczyły newsa a nie komentarza??? "kiedy robisz to w taki sposób " - w 'taki' sposób ,to znaczy jaki ??? 'odpuść sobie dwuznaczności w artykułach' - proszę więc wskazać mi konkretnie gdzie jest dwuznaczność w tej wiadomości.. Wyjaśnijmy jedną sprawę - pisanie newsów nie jest ani też nigdy nie będzie w moim wykonaniu stronnicze. To są czyste fakty, które możesz znaleźć na innych portalach w mniej więcej tej samej formie. Równie dobrze ten tekst mógł napisać kempa007 i fakty pozostawałyby TE SAME , nie zmienne,... gdyż są to jedynie przetłumaczone słowa Marka. Natomiast to co ja pisze w komentarzach, to jest moje zdanie i się można zgadzać lub nie zgadzać. Proste?


avatar
fankaVettela

19.12.2010 14:15

0

"kreujesz to nasze forum zamieszczając artykuły o F1" jeszcze jedno gwoli ścisłości - ja NIE ZAMIESZCZAM artykułów. Robi to kempa, po wcześniejszym sprawdzeniu rzecz jasna...


avatar
mariusz-f1

19.12.2010 14:22

0

78.mysz - "Wcześniej nieźle dawał czadu" Kolego.... przecież jasnym było, że czym bliżej do zakończenia sezonu, to u Marka zaczną dziać się "dziwne" rzeczy. Tym bardziej, że Webber do samego końca walczył (przynajmniej miał taką nadzieje, he he) o tytuł mistrzowski.... fankaVettela - Powiem tak ;-)) Na pewno, nic do ciebie nie mam. Ale przyznaję, że czytając twój pierwszy artykuł i zobaczywszy kto jest jego autorem, nie powiem.... lekko mnie zatkało :-)) ALE.... jeśli twoje artykuły i tematy w niedalekiej przyszłości, będą zróżnicowane (wiesz co mam na myśli) i bezstronne, to będę.... ogromnie wdzięczny :-) PS Tym bardziej musisz być bezstronna. Że w chwili obecnej jakby nie było, występujesz w nowej roli, na tym portalu ;-)) No ale to już twoje zmartwienie.... :-) Pozdrawiam ;-)


avatar
andy_chow

19.12.2010 14:24

0

Nie oczekujcie rzetelności od kogoś o takim nicku "fankaVettela"przynajmniej względem Vettela.Może być rzetelna jeśli chodzi o innych kierowców ale nie Vettel.


avatar
MaMuT

19.12.2010 14:29

0

Istotnie jednak można wyczuć drobną nutkę stronniczości ze strony Fanki. Niby chcą zabezpieczyć się przed tym sezonem który w wykonaniu Vettela był słaby I tutaj Fanka powinna szurować chyba miliony Allahów w stronę Pietrowa i 5 milionów Allahów w stronę Kubicy którzy dali wyraz że Renówka tfu Lotus będzie mocny. Webber niejednokrotnie wspominał z nieukrywaną zazdrościa że on w słabszym bolidzie ma pełna autonomię i cały zespół za sobą i możliwość pełnego projektowania bolidu pod siebie. Fanko odpowiedz proszę na moje pełni tendencji Pytanie: Czy gdyby Vettel dałby radę CZYSTO wyprzedzić Kubicę a nie uderzać w rywali... Czy Vettel wytrzymałby presję gdyby Hamilton atakował go na pełnym agresorze mając nawet Red Bulla. Przykład Roberta pokazuje jak ważne jest wsparcie zespołu W Renault ma to czego szukał czyli dobre fundamenty na przyszłość. Webber w tym sezonie będzie z całą stanowczością jak Massa bo raz kwestia Psychologi dwa Kwestia Zespołu który z całą pewnością nie pozwoli by przydarzyło się to samo.


avatar
MaMuT

19.12.2010 14:30

0

Webber niejednokrotnie wspominał z nieukrywaną zazdrościa o Kubicy że on w słabszym bolidzie ma pełna autonomię i cały zespół za sobą i możliwość pełnego projektowania bolidu pod siebie. Zapomniałem dopisać...


avatar
dziarmol@biss

19.12.2010 14:45

0

87. fankaVettela Nie wiem co w Tobie widzi @kempa...Przeczytałaś wpis nr 56 ?? Nie dostrzegasz zbieżności?? ;-))) Równie dobrze można zamieścić jakieś łajno z tzw. plotkarskich portali następnie powołać się na nie i sprawa zamknięta. Jest źródło jest "wporzo" ;-))


avatar
Ataru

19.12.2010 15:04

0

56. dziarmol@biss, ja nie dostrzegam, wywiad dla BBC, a wyssane z palca informacje to jednak mala roznica, nie uwazasz? W ogole nie umiem zrozumiec jak mozna to porownywac, to wydaje sie az tak absurdalne - niewazne, celujmy a w koncu trafimy. Nie wiem tylko... po co. Ty tez nie umiesz sobie darowac zlosliwosci i agresji coraz smielej tu sie panoszacych? Przeciez to sprawia, ze sie nakrecaja wszyscy dookola, wiec chociaz Ty, stary, moglbys sobie darowac. Nie wiem w czym rzecz, jak jej zazdroscisz (a to mozna bylo wywnioskowac po wpisie z numerka 84 :) ) to zwroc sie do kempy, pewnie i Ty takze sie nadasz. 83. fankaVettela, no coz, to ja juz nic nie wiem. Tak czy inaczej - swoj nick, przynajmniej w Twoich wypowiedziach, wylapie, o to badz spokojna. Choc z tego co mowilas to nie zawsze mi sie udawalo. Cyferek prawie nigdy nie wylapie, bo nie patrze pod jakimi sa moje wypowiedzi, ale padnie nick - zauwaze ;-)


avatar
Ataru

19.12.2010 15:06

0

Jeszcze do dziarmola - nadasz sie tym bardziej, skoro tak smialo dajesz jej rady odnosnie tego jak pisac obiektywne niusy, przez co ewidentnie uwazasz, ze zrobisz to lepiej - takze ja zachecam ;-)


avatar
fankaVettela

19.12.2010 15:25

0

93. dziarmol@biss - Jak dla mnie BBC jest jednym z najwiarygodniejszych źródeł...nie wiem co widzi, może to, że w jakiś tam sposób mu pomagam zaoszczędzając trochę czasu...? ;) 91. MaMuT - jak mniemam chodzi o ostatni wyścig? więc odpowiadam w ten sposób - nie mam pojęcia co by było 'gdyby'. Nie wiem czy dałby radę wyprzedzić, czy wytrzymałby presję atakowany przez Hamiltona, czy nie zrobiłby czegoś głupiego.. ale wiem jedno - on i tak był pod ogromną presją i każda najmniejsza dekoncentracja, jeden nieprzewidziany ruch i mógł zawalić ten wyścig. Do tego nie był potrzebny naciskający Hamilton, wystarczyła świadomość tego o jaką stawkę walczy i w jakim wyścigu jedzie ..a że był to najważniejszy wyścig w jego życiu to chyba nie muszę dodawać .... Z tą świadomością dał radę, wytrzymał, zasłużył na zwycięstwo. 94. Ataru, wiem, chyba nie powinnam tak odnosić się do Ciebie jak zrobiłam tam wcześniej, tym bardziej że nie uczestniczyłeś w tej dyskusji. Przepraszam.


avatar
Ataru

19.12.2010 15:58

0

Ale dziewcze, za co Ty mnie przepraszasz? Daj spokoj, no bez przesady, ja sam w takiej sytuacji nie wiem jak sie zachowac i glupio sie z tym czuje, szczegolnie ze naprawde nie masz za co, takze daj spokoj, usmiech na buzke, nie przejmuj sie byle czym i idz do przodu ;-)


avatar
beltzaboob

19.12.2010 17:53

0

@FankaVettela - daleki, jak dotąd byłem od wszelkiej krytyki. Szanuję prowokatorów. Wielkim prowokatorem był Witkacy np.albo Oscar Wilde. Albo Borysewicz jak fujarę pokazał dzieciakom na 1 czerwca.... Ale poetyka Twojego art. zbyt bezczelnie pachnie TRYBUNĄ LUDU, albo Żołnierzem Wolności. Zapewne nieświadomie obudziłaś demony... i nie dziwię się dziarmolowi,... Śmierdzi w Twoich ustach prymitywną propagandą... Było takie opowiadanie Szołochowa Los Człowieka. Albo" Traktory Zaorzą Wiosnę" - *(sic, serio). Brzmi śmiesznie, ale było zgoła nieśmieszne. "Każdy Kg obywatela z wyższym wykształceniem szczególnym dobrem narodu". Ad Rem - żetelne dziennikarstwo musi dążyć do obiektywizmu zarówno w doborze tem, jak i w jego treści. Inaczej mówiąc, gdyby to nie Twój podpis widniał pod art.może uznałbym to za zwykły pr-owy bełkot. Blablablabla. W istocie tym właśnie jest - niezasługującym na uwagę bełkotem.( Jak było, każdy widział i każdy wie. I ch...że niektórzy widzieli to, czegi inni nie widzieli a jeszcze inni z tych co widzieli uznali, że to widzieli było nieok a inni, że było ok). Ale podpisała się fanka Vettela, co już sugeruje dobór (o) i treść (w tym wypadku pr czyli propaganda). Już mogę się spodziewać o czym i w jakim tonie będzie.... W temacie jesteś a priori równie obiektywna, jak Goebels w sprawie komór gazowych, albo Armstrong w sprawie epo. Pierwsza niepisana zasada dziennikarza - szanuj czytelnika. O ile w postach możesz objawiać nam CAŁĄ PRaWDĘ, o tyle nie wypada w artkule stwarzającym pozory bezstronności i obiektywizmu. Jak dotąd mało mnie Twoje prowokacje dotykały.Jak dotąd nie były formalnie przedmiotem dyskusji.(były nim nieformalnie - w istocie artykuły były tylko pretekstem do prowokacji i jatki nią wywołanej). Teraz prowokacja przybrała postać informacji, choć prowokacją nie przestała być, co widać po ilości postów.Wręcz przeciwnie, prowokacja rozszerzyła zakres oddziaływania od kiedy stała się "robotą dziennikarską", sprowokowała mnie. Teraz masz moje "poematy i filozofie" jak to kiedyś określił Jaro75(pozdr), do przemyślenia. Jeśli zapytasz, co mnie uprawnia do oceny Twojego warsztaty, odpowiem, specjalizacja, szkoła dr Kota oraz wiedza i doświadczenie. I praktyka u profesjonalnych rutyniarzy... Przykro mi to stwierdzić ale prymitywna propaganda i dziennikarska amatorszczyzna nigdy nie będzie tym, na co pozornie wygląda. Forma nie czyni dziennikarzem. INFORMACJA NIE MA BYĆ ŚRODKIEM DO PROWOKOWANIA TYLKO JEST CELEM SAMYM W SOBIE> Dziennikarz to pas transmisyjny. Selekcja tematyczna i tendencyjny dobór treści stoją w skrajnej sprzeczności z postulatem dążenia do obiektywizmu, czyli religią profesjonalistów. Piszę o dążeniu do obiektywizmy, bo absolutnie obiektywne w przyrodzie nie jest nic. Co najwyżej intersubiektywne. Twój art. nie jest nawet próbą zbliżenia się do tej kanonicznej zasady dziennikarskiej - jest po prostu kolejną prowokacją.... Inteligentną - (nie jesteś trolem, albo jesteś inteligentnym trollem, czyli trolem nietrolem albo niby-trolem, albo najpewniej niby-nietrolem jesteś) Więc nie pisz o biektywizmie, proszę....Bo odnoszę wrażenie, że masz mnie i wielu innych za idiotów. Większych, niż nimi w istocie jesteśmy. Wierzaj mi. Nie traktuj czytelnika jak debila, bo za takiego on Ciebie uzna. Znajduj ciekawe newsy, pamiętaj, że wizerunek portalu zależy od Ciebie więc podaruj sobie może chwilowo tem RbR i Vettela z racji konfliktu interesów (chyba że wywiad rzeka albo biografia 23latka - warto, żeby już miał;;), nie prowokuj, informuj i jazda! I nie licz na litość. Czekam na kolejne artykuły. Tylko nie w stylu Kroniki Filmowej z czasów Gomułki, proszę!!! Pozdrawiam!


avatar
fankaVettela

19.12.2010 18:09

0

myślałam że niewiele rzeczy jest w stanie mnie jeszcze zaskoczyć... teraz jestem w szoku...


avatar
MaMuT

19.12.2010 18:12

0

Fanko Vettela ale napisałeś że w przyszłym sezonie między WEB a VET będzie git a to juz jest przejaw unikania faktów i upierania się że "będa sobie wzajemnie miziali" i wychwalać pod niebiosa. Niestety taka wojenka to teraz w F1 musi przynosić marketingowe krocie a że my o tym mówimy i dyskutujemy to przynosi zamierzony skutek. Liczę Na to że Alonso się odgryzie, że Hamilton będzie jeździł pięknie dla oka, Że Webber będzie konkurencyjny i Na Roberta który kiedy trzeba (Skalkuluje i pomyśli) będzie gryzł Asfalt... A Vettel Liczę ze spokornieje. Bo jeśli naprawdę chce jeździć w SF nie dostanie wszystkiego na tacy jak u Helmuta Marko Rywale już mu to zapewnią w sezonie 2011


avatar
szerter

19.12.2010 18:13

0

96. fankaVettela - "wystarczyła świadomość tego o jaką stawkę walczy i w jakim wyścigu jedzie" - z tego co sam mówił to nie był świadomy pozycji innych zawodników w wyścigu. 64. athelas - jeśli na Monzy było TO, to na Węgrzech również. Wypadałoby chyba zrobić przelew na konto FIA...? 77. fankaVettela - faworyzowanie w Renault. Widzisz może drobniótką różnicę w rozbieżności klas wśród zawodników Renault i jak ma się ona do różnicy poziomów w RBR, ich wkładu w rozwój i tego o co poszczególni zawodnicy walczyli? Choćby malutką różnicę? Chyba za dużo czasu spędzałaś na stronce RBR, bo strona Renault sugerowała coś innego. Eric wszędzie, czy to prasa czy TV, bronił Rosjanina jak się tylko dało, czasem nawet bardziej :o. Majstersztykiem było omijanie tematu pieniędzy i bronienie wątpliwej jakości postawy zawodnika tym, że oni go znają lepiej, znają jego potencjał oraz że są pewni słuszności podejmowanych decyzji. Momentami tak słodził Rosjaninowi, że aż mdliło. Pietrow jest tak pewny swojej pozycji, że już po niespecjalnie udanym GP Monako mówił, że jak przyjadą tam za rok to pójdzie mu lepiej. Tak się wypowiada zawodnik bez wsparcia? Mechanicy z kolei to są normalni ludzie, którzy nie muszą dbać o wizerunek, PR i inne tego typu pierdoły, więc wyrażają swoje zdanie swoim zachowaniem. Jeśli harują całymi dniami i nocami w trakcie weekendu to chyba mają prawo oczekiwać jakiegoś wyniku od kierowcy, czego Pietrow nie potrafił wykonać. Na 4 wyścigi przed końcem może mieli prawo stracić cierpliwość? Ten gość nie dość, że marnuje ich pracę (i ludzi w fabryce) to jeszcze dostarcza im dodatkowej, całkowicie możliwej do uniknięcia. Oni z nim przebywają praktycznie non stop, więc go lepiej znają, widzą jak się przykłada, czy jest rzeczywiście dobry, co zawala i zapewne znają powody dla których w ogóle znalazł się w zespole. Wiedzą czy to wyniki - czy plecy. Co do tych uśmiechów (rozumiem, że chodzi o Brazylię?) - niestety się ich nie dopatrzyłem, uśmiechął się chyba jeden i to pod nosem z zażenowania, a Ty piszesz jakby się z niego wręcz nabijali. Nie generalizuj.


avatar
MaMuT

19.12.2010 18:26

0

szerter Zażenowanie owszem musi być bo jeśli chłopaki co wyścig harują by wyklepać auto "Ruskiemu Człowiekowi" a on powtarza to podczas Race czy kwala to zakrawa dla mechaniorów na " No i znowu się rozwalił" Pietrow płakał że nie ma wsparcia wśród jego team mate który wbrew pozorom pod koniec sezonu musiał walczyć z 1. Rozwojem nowego samochodu 2. Rozwojem osiągów obecnego 3. Ustawieniem Setupu na resztę wyścigu Fance chodzi najpewniej o Singapur gdzie jak ktoś trafnie określił "Robert więcej się nawyprzedzał na ostatnich 20 okrązeniach niż Vettel za cały sezon" więc nie dojeżdzajmy koleżance za tkwienie w wspaniałej utopii bo ona zniknie i wtedy ktoś zostanie brzydko mówiąc " Z slipkami w zębach" Artykuł juz skomentowałem teraz komentuje wypowiedzi (SŁUSZNE) innych userów


avatar
frg1pl

19.12.2010 18:31

0

cos bym napisal ale żona sie wku..wi i jeszcze na bank bana dostane.


avatar
szerter

19.12.2010 19:02

0

102. MaMuT - tego trochę u Rosjanina nie pojmuję, bo z 'kolegą' z zespołu się przede wszystkim walczy o prym w zespole, jednocześnie dbając o szeroko rozumiane dobro swoje i zespołu. Po jego wypowiedziach przed sezonem powinniśmy się spodziewać czegoś innego niż żalenia się na Roberta. Teraz z kolei chciałby założyć kółko wzajemnej adoracji. 61. fankaVettela - zapomniałem wcześniej o tej perełce: "I nie da się zaprzeczyć że niekiedy pod tym względem widać stronniczość, ale mimo wszystko są to tylko wypowiedzi, nic ponadto". Każda wypowiedź jest wynikiem pewnych postaw i sytuacji, preferencji i innych składowych. Jeśli publiczne wypowiedzi najważniejszych osób związanych z RBR są tak zabarwione to trudno oczekiwać, żeby za zamkniętymi drzwiami było lepiej. Tym bardziej że ich gadki o pewnych sytuacjach i relacjach mają słabe przełożenie na to, co każdy widział. Jeśli dla Ciebie jedynym dowodem na faworyzowanie kogoś są wydarzenia na torze, to chyba już rozumiem skąd masz takie poglądy. W końcu chyba jedyny taki przypadek gdzie w wyścigu Webber miał wykonać TO na korzyść Vettela nie zakończył się sukcesem, więc tak jakby go nie było. No i jeszcze na dodatek Horner potwierdził brak TO w RBR...


avatar
dziarmol@biss

19.12.2010 19:03

0

94. Ataru Nie wiedzieć czemu posądzasz mnie o tak nikczemne cechy jak zazdrość.. Akurat ja nie muszę silić się na obiektywizm gdyż jako kibic mam prawo bronić "swgo' kerowcę czy też pogląd. Natomiast @fankavettelaz racji powierzonego stanowiska winna zachować bezstronność której jej niestety brakuje.Widzisz bardzo ładnie wytłumaczył to o co mnie cały czas chodzi @98. beltzaboob za co jestem mu dozgonnie wdzięczny ;-)) I tyle w temacie. @szerter umknęło mi to o czym teraz piszesz . Celne spostrzeżenie ;-))


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu