komentarze
  • 1. Tomek_VR4
    • 2022-09-05 20:53:59
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Myślą że koncert wywali na nich grubą kasę nie domagając się kontroli nad zespołem niech głupszych od siebie poszukają

  • 2. Tomek_VR4
    • 2022-09-05 20:54:51
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Koncern

  • 3. Pajol
    • 2022-09-05 21:15:15
    • *.netdrive.pl

    Tomek_VR4 to jest mistrzowski zespół, nie potrzebują tak naprawdę nikog i to Oni mogą stawiać warunki, a nie ktoś im z zewnątrz, nie potrzebują kasy ,bo ja mają, nie potrzebują silnika, bo też go mają i są w trakcie ich produkcji ,a do tego Honda chce wrócić, a mają udaną ze sobą współpracę. To Porsche się narzuca, chcą iść na łatwiznę, kupić sobie mistrzowski zespół i odrazu notować wyniki. Jak sa tacy mądrzy, to może niech zaczną od zera, tak jak to zrobił Hass.

  • 4. hubos21
    • 2022-09-05 21:51:21
    • *.8.182.156

    @1
    Haha, im to kasa najmniej potrzebna,

  • 5. hubertusss
    • 2022-09-05 22:25:29
    • *.17.172.2

    @3 nie tak do końca nie potrzebują nikogo. Zbudowanie silnika to wielki wysiłek wymagający pieniędzy i wiedzy. Najlepiej posiadania olbrzymiego zaplecza w przemyśle motoryzacyjnym. By móc przenieść tam część pracy i użyć doświadczeń z tamtej branży. Tym bardziej, że silniki w 2026 roku się zmienią.
    Mercedes przed 2014 rokiem zaangażował fortunę. Honda musiała posiłkować się całym swoim koncernem w tym gałęzią odpowiedzialną za silniki lotnicze. Ferrari mocno współpracuje z Shell em, który wykupił jakiegoś ważnego gracza na rynku bio paliw z Ameryki Pd. To naprawdę nie jest tak łatwo zrobić silnik który będzie wygrywał. Za tym stoi cała masa innych przedsięwzięć i pieniędzy.

  • 6. hubertusss
    • 2022-09-05 22:28:35
    • *.17.172.2

    Być może Honda dała jakiś znak, że jednak zostanie zachęcona obecnymi sukcesami. Co do Porsche nie dziwię się im. To wielki gracz. Samochody sprzedają się jak ciepłe bułki. W motorsporcie sukcesy też jakieś odnoszą. Zwłaszcza 911 stkami samochodami, które w zasadzie można kupić w salonie i pojechać na tor. Oni nie mają takiego ciśnienia.

  • 7. Grzesiek 12.
    • 2022-09-06 07:16:52
    • *.

    Ja stawiam że RB dalej będzie współpracować z Hondą. Skoro dobrze idzie, po co to zmieniać.

  • 8. hubertusss
    • 2022-09-06 14:24:07
    • *.146.134.152.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @7 pytanie czy Honda będzie chciała dalej ponosić wielki wysiłek finansowy związany z utrzymaniem formy obecnego silnika? I budową nowego. Ten silnik kosztował ich masę kasy więc może doszli do wniosku, ze nie warto. Pokazali, ze mogą wygrywać i wystarczy. Zobaczymy.
    Ta utrzymanie formy obecnego silnika kosztuje. Pomimo, ze producenci mieli obowiązek je zamrozić to dalej je rozwijają. Bo homologowali wersje mocniejsze niż są w realu. I mogą teraz do tych wersji dążyć poprawiając niezawodność. I pytanie czy Honda zechce znowu za to płacić?

  • 9. Davien 78
    • 2022-09-06 18:39:06
    • Blokada
    • *.116.132.58.vegawlan.pl

    I to jest bardzo dobra wiadomość. Porche to jest Porsche. Kultura silnikowa rozwinięta to maksimum, lata doświadczeń i przede wszystkim ogromnej wiedzy działu napędów elektrycznych (w silniku puszkarzy za część MGU-K + akumulatory miało odpowowiadać Porche). To własnie Porche w swoim samochodzie elektrycznym model Taycan zaprezentowało rozwiązania na poziomie wyższym od Tesli. Powiem szczerze, doświadczenia w elektryce sięgają w Porsche lat wojennych kiedy to Porsche zaprezentowało prototypowego Tygrysa hybrydowego z układem spalinowo elektrycznym, który tylko dlatego nie wszedł do produkcji że chyląca się ku upadkowi III Rzesza miała deficyty w imporcie miedzi. W silniku na 2026r bodajże 350 kW ma pochodzić z MGU-K, co mnie martwiło jeśli Porsche weszło by do gry. Ale widać głupota kroczy przed upadkiem i chęć zachowania stołków pcha puszkarzy do samodzielności. Myślę że nie wyjdą na tym najlepiej. To że pokręcili sobie ICE wcale nie znaczy że osiągnęli sukces. Z Ferrari i Mercem stoją lata doświadczeń. To nie tylko wiedza z zakładów w Brixword czy Maranello ale setki inżynierów w fabrykach silników samochodów drogowych. Jedyną nadzieją jest dla nich Honda ale przecież Honda nie potrzebuje ich fabryczki ponieważ ma ogromne zakłady w Sakurze. Więc albo zrobią to sami i wg mnie będzie to lipa. Albo wejdą w Hondę ale bez ich mini zakładziku gdyż Honda nie udostępni im wiedzy na temat silników.

  • 10. hubertusss
    • 2022-09-06 20:59:21
    • *.17.172.2

    @9 Tygrys porsche nie wszedł do produkcji bo się spalił na testach. A czołg z klasycznym napędem pojechał dalej. Sam porsche zbudował swój pierwszy samochód hybrydowy jeszcze przed wojną. Chociaż o hybrydzie do końca nie można tu mówić. Bo czołg i samochód działały bardziej jak lokomotywa spalinowa. Silnik wytwarzał prąd który poruszał silniki przy kołach samochodu czołgu.

  • 11. Davien 78
    • 2022-09-06 21:58:52
    • Blokada
    • *.116.132.58.vegawlan.pl

    Czołg z klasycznym napędem? To też był Tygrys, tylko zbudowany przez konkurencyjnego Henschela. Nie słyszałem o spaleniu tylko o awariach na próbach poligonowych (zdaje się druga nawet przed samym Adolfem). Zresztą Tygrysy Henschela także były mocno awaryjne i więcej czasu spędzały w warsztatach niż na linni frontu (ale gdy już na tę linię dotarły to z ruskich leciały drzazgi) Nie mniej nie chodzi tu o czołgi tylko o firmę która po wejściu do F1 jest zdolna zbudować silnik o parametrach lepszych niż Merc czy Ferrri.

  • 12. Frytek
    • 2022-09-07 07:21:51
    • *.147.72.95.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Redbull wyrasta na potęgę, taki Mclaren ciągle musi komuś lizać D żeby mieć silniki. Wiadomo że zespoły budują silnik pod siebie I dla siebie a Maclaren tylko dostaje tzw ochłapy.
    Redbull już udowodnił ze ma łeb na karku i nie chce się znowu uniezależnić. Skoro postawili już krok w produkcję silników to bez sensu to zaprzepaścić, pozatrudniali przecież już mnóstwo ekspertów np. z Merca i jak trzeba będzie to zatrudniają więcej. Gdy trzeba będzie więcej kasy lub rozbudować fabrykę to wyłożą więcej kasy i powiększą fabrykę zamiast użerać się z Niemcami którzy zapewne mają inną wizję.
    Jak to się mówi "lepsze ciasne ale własne "

  • 13. hubertusss
    • 2022-09-07 09:43:11
    • *.30.0.116.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @12 tak wyłożą więcej kasy zwłaszcza gdy są limity a na to potrzeba milionów. Coś tam można oszukać te limity wiadomo. Ale producenci samochodów i tak mają łatwiej bo mają bazę w postaci doświadczeń fabryk. I możliwości przerzucenia części prac do fabryk aut. Dlatego Rb myśli o budowie aut drogowych. A McL no cóż nie ma tam tyle kasy nie ma tego potencjału w postaci ludzi zarządzających i projektujących. To jeszcze długo będzie druga liga f1. Tak jak Williams i inne kiedyś utytułowane i znane zespoły.

  • 14. Frytek
    • 2022-09-07 16:00:05
    • *.147.72.95.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @13
    Limity czasem nie są na budowę i rozwój bolidu?
    Budowa silnika to chyba inna bajka, pozatym budowa fabryk,kupowanie sprzętu i zatrudnianie dodatkowego personelu raczej nie powinno się w to wliczać. Jeśli inwestowanie w silnik ma się wliczać w budżet to teamy które go produkują byłyby w przegranej sytuacji bo inne teamy nie musiały by się tym przejmować.
    Pozatym jaki limit budżetowy miała np. Honda która nie wystawiała bolidu?

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo