komentarze
  • 1. hubertusss
    • 2021-12-21 15:54:03
    • *.17.172.2

    Ah te symulatory. Zrobiono je by było taniej. Teraz zespoły inwestuj a w to góry forsy. Ferrari ma już któryś z kolei. Miało być tanio w a wychodzi na tyle drogo, że pewnie można by było za to zorganizować parę dni jazd testowych. Lub po dodatkowej turze testów przez kilkoma gp.

  • 2. szachu1991
    • 2021-12-21 21:21:23
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    #1 ale jest eko bo paliwa nie spalają:)

  • 3. Andrzej369
    • 2021-12-21 22:01:36
    • *.mt.pl

    @1 A to nie tak, że testy są mocno ograniczone co do ilości i aktualności konstrukcji na testach? W takim przypadku najlepszy możliwy symulator umożliwia prace oparte na obecnej lub przyszłej konstrukcji, a do kosztów testów poza paliwem wchodzi jeszcze koszt transportu i całej logistyki.

  • 4. hubertusss
    • 2021-12-22 09:21:07
    • *.17.172.2

    Była mowa o jakichś limitach godzinowych prac na symulatorze. Ale nie wiem czy to przeszło. Jeśli zaś chodzi o logistykę to można robić dodatkową turę testów przed wybranymi gp. Lub pozwolić stajniom testować w trakcie sezonu blisko fabryk. Co w zasadzie przełożyło by się na dwa kraje Włochy i GB. Przez te kilka lat wepchano w te symulatory tyle forsy, że nie wiem czy to wyszło taniej niż jazdy na torze poddane jakimś limitom.
    Nawiasem mówiąc utrzymanie symulatora też kosztuje nie małe pieniądze. Nawet gdy nie jest on używany.

  • 5. alfaholik166
    • 2021-12-22 12:13:00
    • *.master.pl

    @1. 4. hubertusss
    Jakoś nie widzę w tym niczego dziwnego że symulatory wykorzystywane są tak intensywnie jak się tylko da. W końcu jedno czego nie można zabronić inżynierom w fabryce to myślenia o nowych konstrukcjach i wdrażania kolejnych koncepcji jeśli nie na symulator to na gliniany model, który w taki czy inny sposób będzie odwzorowywał istotę wynalazku lub innowacyjny charakter projektu. Są procesy których nie da się powstrzymać a ludzka fantazja jest nieograniczona.

    Oczywiście jest kwestią czasu kiedy ktoś zacznie myśleć tak jak Ty i symulatory zaczną komuś przeszkadzać, bo stosowana w nich technologia zostanie uznana za zbyt duże ułatwienie w testowaniu i dopracowywaniu nowej konstrukcji, ale cokolwiek będzie miało stanowić namiastkę symulatora, choćby to miał być model z plasteliny to i na nim nikt nie będzie oszczędzał czasu i środków aby udoskonalać go praktycznie non stop.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo