McLaren: Cel jest oczywisty
Zespół McLaren dzisiaj dokładnie w południe czasu polskiego odsłonił nowy bolid, MP4-25. Zarówno kierowcy, jak i kierownictwo ekipy stawiają sobie za cel zdobycie mistrzowskiego tytułu w sezonie 2010.„Jestem niezwykle dumny, że mogę tu dzisiaj stać, wiedząc że będę jeździł przez cały sezon z numerem 1: To wielka odpowiedzialność, ale także zaszczyt. To coś co daje mi odetchnąć.”
„Od pierwszego dnia testów, będę pracował z zespołem, aby nauczyć się bolidu i rozwijać go przed pierwszym wyścigiem. Powiedziałem to wcześniej: tempo rozwoju podczas pierwszych testów, może znacząco zadecydować o losach mistrzostw.”
„Mam wokół siebie wspaniały zespół i już czuję się tutaj jak w domu. Nie mogę doczekać się jazd bolidem.”
Lewis Hamilton
„Widziałem jak wiele wysiłku i uwagi przykładano, aby ten bolid wyglądał jak wygląda. Naciskałem jak szalony, aby znaleźć osiągi, a wynik jest czymś co wygląda bardzo wyjątkowo i bezkompromisowo.”
„Zarówno Jenson, jak i ja jesteśmy mistrzami świata i obaj chcemy dać zespołowi niewiarygodną spuściznę wygrywania. Sądzę, że silny skład będzie bardzo ważny w tym roku, jako że będzie sporo mocnych zespołów i kierowców- im silniejsi będziemy, tym lepszą szansę na wygrywanie wyścigów będziemy mieli. Wszyscy to rozumiemy.”
„Oczywiście chcę wygrać mistrzostwa kierowców, to oczywiste. Ale równie mocno chcę pomóc zespołowi wygrać mistrzostwo konstruktorów. Sądzę, że zapowiada się wspaniały rok dla Formuły 1- powinno być świetnie.”
Martin Whitmarsh, szef zespołu
„Z Vodafone McLaren Mercedes zademonstrowaliśmy już, że siła w szczegółach jest najlepszym podejściem w Formule 1. Grupa inżynierów, projektantów i strategów, których zgromadziliśmy demonstruje jak wiele może zostać osiągnięte poprzez bardzo skoncentrowaną pracę zespołu na granicy jego możliwości.”
„W Jensonie zauważaliśmy mistrzowskiego kierowcę głodnego dalszych sukcesów. Takie zachowanie widzieliśmy już u Lewisa. Wierzę, że mamy jeden z najmocniejszych składów w Formule 1 i że obaj, Jenson i Lewis, są zdolni współpracować razem aby poprawić perspektywy zespołu w, jak się zapowiada, bardzo konkurencyjnym sezonie.”
komentarze
1. ignol44
Oby zdobyli te tytuły.Ale wole Hamilton zobaczyc na koniec sezonu z tytułem
2. Adrian14
Pożyjemy zobaczymy... Ale jak dla mnie to Hamilton bedzie mistrzem
3. hakun
Usunięty
4. Ra-v
Jesli zaczną na rowni z innymi teamami to juz beda na wygranej pozycji... Mozna ich nie lubic, ale trzeba przyznac ze rozwijac bolid w trakcie sezonu potrafią najlepiej...
5. ignol44
Ja do nich nic niemam.Lubie ferrari i McLaren mugł by się williams właczyc do walki.Bo jak dlamnie mercedes nie bedzie jusz taki mocny
6. pawelos211
4 Ra-v poprawka taka mała, rozwijać bolid potrafią ale tylko pod jednego kierowce a kto nim będzie to oczywiste
7. Pan F1 Kot F1
zobaczymy jak poradzi sobie Button bo ja myślę że Hamilton będzie miał mistrza
8. Ziel5950
A ja myśle a raczej mam nadzieje ze zaden McLaren nie bedzie mial szansy na mistrzostwo,wiadomo ze Hamilton to pupil tego teamu i w ogole calej F1 i wlasnie dlatego jesli juz wolalbym Buttona jako mistrza,tyle chlopak wycierpial to jeszcze jeden tytul mu sie nalezy :D
Mimo wszystko licze na Renalut i wiadomo kogo,a jesli juz nie Renault to Ferrari i najlepiej Alonso z Massa niech rozdziela tytul miedzy siebie :) ,najlepiej niech trafi w rece Massy,bo juz tez moglby cos osiagnac :)
9. pawel3012
Chciałbym żeby Button skopał d*** Hamiltonowi i zamknął usta tym co mówią że zdobył mistrzostwo tylko dzięki bolidowi. Go Jenson!! ;p
10. lechu55
Mam nadzieje ze Button pokaze Hamiltonowi jak sie powinno jeżdzic bolidem McLarena :)
11. kuczek
A ja wole Hamiltona :D
A co do Reni to czuję że nie będzie za wesoło jestem niemal pewny ; może się mylę ;D(oby)
12. Ziel5950
Ciekawe jest czy z Alonso bedzie tak samo jak z Schumacherem,przeszedl (Schumacher) z Benettona do Ferrari,z pod skrzydel Briatore,Alonso jakby nie patrzec tez zrobil tak samo,rowniez wygral dwa tytuly w Benettono/Renaulcie takze z Briatore
Teraz dwa trzy latka niepowodzen Ferrari i kolejne piec tytulow Mistrza Swiata w konstruktorach i przede wszystkim w kierowcach prawdopodobnie dla Alonso :)
Co o tym sadzicie?
13. pjc
Myślę bardzo podobnie. Z resztą pisałem już o tym nie raz ale wiele osób myśli, że Alonso cudownie wyprowadzi Ferrari na pozycję lidera już w tym sezonie.(Nie mówię że jest to niemożliwe ale będzie b.ciężko to osiągnąć)
Ja w to nie wierzę czego już 2 albo 3 razy dałem przykład.
Moim zdaniem zaczekamy co najmniej 2 sezony i może wtedy mu się uda. Ale od razu po przejściu do nowego zespołu (który nie oszukujmy się nie był w zeszłym sezonie na topie) - to nie sądzę.
Senna dokonał kiedyś czegoś takiego po przejściu z Lotusa do McLarena ale to było dawno temu (Sezon 1987 - to moje początki z F1).
Pozdrawiam.
14. Ziel5950
Moje poczatki z F1 to 2004 :D budze sie,a tu Australia 2004 sie zaczyna na TV4 hahahahha :D
no i jedziemy z koksem do tej pory
17 lat mam takze musisz wybaczyc ze nie pamietam czasow Senny :D
15. pjc
Luz, kiedy miałem 17lat to Schumacher zdobył swój pierwszy tytuł mistrza świata a ja nie mogłem odżałować(i nadal nie mogę), że F1 straciła Sennę.
Na przełomie lat 80 i 90-tych kibicowałem tylko Prostowi i obserwowałem od początku karierę Schumachera. Dopiero w 1993r. "przestawiłem się" na kibicowanie Sennie.
Liczyłem na to,że będzie toczył walkę z Schumacherem jeszcze przez długie lata. Niestety tak się nie stało.
Teraz nadszedł czas Bruno. Ale trudno przewidzieć czy coś osiągnie w F1 i czy w ogóle wystartuje. Chętnie zobaczę jak sobie poradzi.
Oprócz nazwiska widzę jeszcze jedno podobieństwo. Bruno Senna wystartuje w słabym zespole (tak jak Ayrton w Tolemanie). To będzie dla niego ważny sezon.
Czas pokaże czy B.Senna jest coś wart.
Pozdrawiam.
16. Ziel5950
dzieki za pozdro :D
17. Budyn_F1
Nie zdobeda.
18. Marti
15. pjc - skoro wspomniałeś o Proście to pozwolę zadać sobie małe pytanko odnośnie jego osoby: jak z Twojego punktu widzenia wyglądała sprawa z faworyzowaniem "Profesora" przez FIA i Balestre? :))
Nawiązując do Twojego komenta pod 13-tką: uważam, że Ferrari mocno odczuwa odejście kluczowych postaci ostatnich lat (Todta, Brawna, Byrne'a). Bez nich ciężko im będzie wrócić do lat świetności i absolutnej dominacji. Sam Alonso bez pomocy ludzi pokroju tej trójki tego wyczynu nie dokona. To oczywiste.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz