Kierowcy Toyoty optymistyczni
Jarno Trulli i Timo Glock nie mogą doczekać się już powrotu na tor. Kierowcy Toyoty mają nadzieję, że dzięki kilku poprawkom w samochodzie, w GP Singapuru uda im się osiągnąć satysfakcjonujący rezultat."Singapur jest dla nas unikalnym wyścigiem, gdyż to jedyny nocny wyścig, a to dość interesujące doświadczenie. Mam nadzieję, że możemy być tu konkurencyjni, szczególnie, że przywozimy kilka nowych poprawek samochodu. Zespół cisnął mocno przez cały sezon, by wprowadzać nowe części. Wspaniale jest mieć poprawki, nawet gdy sezon się kończy. Niemożliwe jest określenie, jak będą się one zachowywać, dopóki nie pojedziemy na torze, ale jestem optymistyczny, że znów możemy być konkurencyjni w Singapurze."
"W zeszłym roku miałem pecha, gdy problem techniczny nie pozwolił mi na zdobycie podium. Był to naprawdę ciężki wyścig, z dużą ilością paliwa, w upalnych warunkach i na nierównym torze, wiec frustrujące było nie zdobycie rezultatu. W tym roku jestem zdeterminowany, by to poprawić. Szczerze mówiąc wolałbym się ścigać w czasie dnia, gdyż poziomy oświetlenia zmieniają się wokół toru, ale nocny wyścig jest dobry dla widzów i mieliśmy tu fajną atmosferę w zeszłym roku. Patrzę z optymizmem na ten weekend."
Timo Glock:
"Naprawdę podobała mi się jazda w nocy, gdyż to wspaniały show dla fanów, a w zeszłym roku mieliśmy niewiarygodną imprezę. Trzeba przyzwyczaić się do jazdy przy światłach, ale dla mnie widoczność była w porządku, jedynie dziwne było przyjeżdżanie na tor wcześnie po południu i wyjeżdżanie o czwartej nad ranem."
"Tor w Singapurze mi się podoba, daje frajdę z jazdy obok sławnych budynków w nocy, a szykana na zakręcie nr 10 jest wyzwaniem, gdyż nie można sobie pozwolić na żaden błąd. To typowy tor uliczny i w zeszłym roku był dość wyboisty, co było dość ciężkie dla kierowców, ale pracowano nad tym. Miałem wspaniały wyścig rok temu, więc mam nadzieję, że możemy powtórzyć tamten rezultat."
"Trudno powiedzieć, czego oczekiwać, biorąc pod uwagę kolka poprawek w samochodzie, ale mam nadzieję, że zrobimy krok naprzód. Ciągle ciśniemy tak mocno, jak zawsze, więc nie mogę się doczekać powrotu na tor."
komentarze
1. Piotre_k
Optymizm Toyoty jest coraz bardziej urzędowy niż szczery. Podejrzewam, że w teamie już tylko czekają kiedy centrala wyciągnie wtyczkę.
2. enderx
nic dodać nic ująć. czyż to nie toyota dysponuje największym budżetem? w każdym razie jednym z największych...
3. modafi
tak się zastanawiam... przy okazji każdego wyścigu czytam te wszystkie wypowiedzi kierowców na temat torów i wychodzi na to, że każdy tor jest dla nich ulubiony, na każdym się dobrze czują :-) nie widziałem jeszcze wypowiedzi, że "nie lubię tego toru, źle mi się tu jeździ, jest beznadziejny" ;)
4. dziarmol@biss
3. modafi Z tego co pamiętam to Kubica zapytany o to czy lubi jakiś tam tor (nie pamiętam o jaki chodziło) odpowiedział wprost że nie lubi tego toru ;-))
5. Skoczek130
Z tego co bylo widac w Monako, w Singapurzej moze byc podobnie. Z drugiej jednak strony jest szansa, ze wyraznie zmienili swoj woz w dobra strone i dzieki temu beda mocni!!! Mam nadzieje, ze tak wlasnie bedzie, gdyz wlasnie wyniki moga wplynac na ich dalsza przyszlosc w tym sporcie!!! :))
6. walerus
toyota = porażka...
7. Gosu
Początek sezonu dość dobry, ale im dalej w las tym gorzej ...
Oby zostali, bo następny beginner wejdzie :)
8. david9
Miało byc pięknie a teraz ciężko nawet o punkty. Niby sie chwalą ze bolid jest konkurencyjny ale jakos rzadko kiedy się to sprawdza. Są bardzo dobrzy w szybkich zakrętach ale brakuje im osiągów na torach gdzie bardziej od aerodynamiki liczy sie przyczepnośc mechaniczna czyli ta pochodząca w głównej mierze z zawieszenia. Nie najlepszy silnik toyoty napewno im nie pomaga a kierowcy choć solidni to jednak elitą z pewnoscią nie są.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz