2009-05-08
STR zostanie konstruktorem w 2010
Jak poinformował Franz Tost, Scuderia Toro Rosso z juniorskiego zespołu Red Bulla przekształci się w pełnego konstruktora już w przyszłym sezonie.R E K L A M A
Toro Rosso rozwija swoje budynki oraz zwiększy zatrudnienie, by móc zaprojektować i zbudować swój własny samochód po czteroletnim korzystaniu z bolidów Red Bulla. Tost przyznał, że jego zespół rozważy wyznaczenie własnego szefa projektantów.
"Jesteśmy zajęci rozwijaniem naszej infrastruktury, gdyż musimy zaprojektować i rozwijać własny samochód w Faenzie w przyszłym roku. Wszystko idzie zgodnie z planem."
"Części, które zgodnie z Porozumieniem Concorde każdy zespół musi zrobić, będziemy robić w Faenzie. Dla innych rzeczy, takich jak na przykład układ przeniesienia napędu i części produkowane przez partnerów, będziemy mieli inne porozumienia."
"Będziemy mieli jednak swojego własnego szefa projektantów. Adrian Newey koncentruje się na Red Bull Technology i Red Bull Racing."
Tost stwierdził, że pomimo korzystania z projektu Red Bulla wiele pracy trzeba było wykonać w Faenzie by dostosować samochód do silnika Ferrari. Zespół jednak będzie dalej współpracował z Red Bullem i używał ich tunel aerodynamiczny w Wielkiej Brytanii.
"W tym roku musieliśmy rozwijać całą instalację silnika. Wiele części zostało zaprojektowanych i zbudowanych w Faenzie. Skorzystamy z tunelu Red Bulla w Bicester i będziemy budować swój departament CFD. Są tunele aero we Włoszech, ale jeśli chodzi o koszty Bicester jest najlepszym wyjściem."
Franz Tost dodał, że pomimo postępów w rozbudowie zespołu, niepewność regulaminów oznacza, że nie zatrudnia zbyt szybko zbyt wielu ludzi.
"W tej chwili pojawiają się pytania odnośnie regulaminów, a Toro Rosso nie ma na to wpływu. Musimy się dopasować, by upewnić się, że będziemy w stanie wyciągnąć co najlepsze z regulaminów by być dobrze przygotowani do 2010 roku."
"Jesteśmy bliscy 200 osobowej ekipy i zatrudnimy co najmniej 30-40 osób w bliskiej przyszłości. Musimy jednak poczekać jak rozwiną się regulaminy, gdyż nie zatrudnię ludzi by ich zwolnić."
"Jesteśmy zajęci rozwijaniem naszej infrastruktury, gdyż musimy zaprojektować i rozwijać własny samochód w Faenzie w przyszłym roku. Wszystko idzie zgodnie z planem."
"Części, które zgodnie z Porozumieniem Concorde każdy zespół musi zrobić, będziemy robić w Faenzie. Dla innych rzeczy, takich jak na przykład układ przeniesienia napędu i części produkowane przez partnerów, będziemy mieli inne porozumienia."
"Będziemy mieli jednak swojego własnego szefa projektantów. Adrian Newey koncentruje się na Red Bull Technology i Red Bull Racing."
Tost stwierdził, że pomimo korzystania z projektu Red Bulla wiele pracy trzeba było wykonać w Faenzie by dostosować samochód do silnika Ferrari. Zespół jednak będzie dalej współpracował z Red Bullem i używał ich tunel aerodynamiczny w Wielkiej Brytanii.
"W tym roku musieliśmy rozwijać całą instalację silnika. Wiele części zostało zaprojektowanych i zbudowanych w Faenzie. Skorzystamy z tunelu Red Bulla w Bicester i będziemy budować swój departament CFD. Są tunele aero we Włoszech, ale jeśli chodzi o koszty Bicester jest najlepszym wyjściem."
Franz Tost dodał, że pomimo postępów w rozbudowie zespołu, niepewność regulaminów oznacza, że nie zatrudnia zbyt szybko zbyt wielu ludzi.
"W tej chwili pojawiają się pytania odnośnie regulaminów, a Toro Rosso nie ma na to wpływu. Musimy się dopasować, by upewnić się, że będziemy w stanie wyciągnąć co najlepsze z regulaminów by być dobrze przygotowani do 2010 roku."
"Jesteśmy bliscy 200 osobowej ekipy i zatrudnimy co najmniej 30-40 osób w bliskiej przyszłości. Musimy jednak poczekać jak rozwiną się regulaminy, gdyż nie zatrudnię ludzi by ich zwolnić."
komentarze
1. kierownik
Blad sie wkradl. todt a nie tost ;p
2. walerus
widać gościu ma plan....
3. Niespokojny
No i fajnie!:-)
4. Tuomasss
Nie, nie, Panie Kierowniku, błąd się nie wkradł. Franz Tost jak najbardziej. Jeden Todt to był Fritz i raczej z F1 nie miał za wiele wspólnego, a drugi ma, ale na imię mu Jean. :P
5. fisicofan
A trzeci Nicolas. Niepodobna zapomnieć o nim.
6. kierownik
@4. Tuomasss - a to przepraszam w takim razie...
7. Simi
Hmmm... Ciekawe czy wtedy dotrzymają kroku Red Bullowi...
8. Punksnotdead
Bardzo fajnie :) będą się trochę odróżniać od RB przynajmniej ;]
9. pz0
Niech zatrudnią Riedla na szefa konstruktorów...
10. Joe
sorki nie na temat.
na jakiej stronie są treningi on line, kiedyś ogladałem, a teraz nie pamiętam.Akurat ma tylko kompa przy sobie a chciałbym poogladać.
11. Skoczek130
No ciekawe jak poradzą sobie bez tak dużego wsparcia, jakie dostawał od "matki" RBR {m.in. podwozie). Mam nadzieje, że dzięki obniżeniu budżetów będą walczyć w środku stawki i nie będą pełnić roli "latarni", jak kiedyś ich poprzednik Minardi.
12. leo_
Właściciele Red Bulla rozłożą sobie koszty na dwa zespoły. Będą mieli do dyspozycji 80 mln funtów na jedną, mniej więcej wspólną, konstrukcję. A potem jeden zespół drugiemu udostępni swe rozwiązania. Czysty zysk.
13. morek151
e słuchajcie gdzie teraz beda wyscigi gp2 bo na polsacie sport extra nie ma ?
14. leo_
A dodatkowo skorzystają z przywilejów dla zespołów ograniczających koszty do 40 mln.
15. sivshy
W takiej sytuacji chyba jednak STR nie pójdzie pod młotek... Mimo to, inni też znajdą sposoby aby ominąć regulaminy. Renault pewnie coś pokombinuje z Mechacrome itd. Ogólnie całe te ograniczenia budżetów to będzie jeden wielki pic na wodę. Zbyt łatwo je obejść...
16. Skoczek130
morek151 - niestety pozostaje internet. Chyba, że jakiś zagraniczny program.
17. morek151
a na jakiej stronce bedzie gp2 na zywo?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz