Hamilton po raz dziewiąty sięgnął po pole position na Węgrzech
W zespole Mercedesa po kwalifikacjach na Węgrzech panują zgoła odmienne nastroje. George Russell nie zdołał nawet przejść przez Q1, podczas gdy Lewis Hamilton potwierdził, że na torze Hungaroring czuje się jak ryba w wodzie. 7-krotny mistrz świata sięgnął dzisiaj po swoje 104. pole position w karierze i rekordowe, 9. na węgierskim torze. Na mecie wyprzedził Maksa Verstappena o zaledwie 0,003 sekundy."Pole position to niesamowite uczucie! Jestem tak wdzięczny, gdyż Zespół tak ciężko pracował. Tak mocno cisnęliśmy, więc zdobycie w końcu pole position jest czymś wspaniałym. Nie spodziewałem się, że będziemy walczyli o pierwsze miejsce. Gdy rozpoczynałem ostatnie kółko, dałem z siebie wszystko. Nic nie zostawiłem."
"Przez ostatnie 18 miesięcy zliczyliśmy wiele wzlotów i upadków. To był prawdziwy roller-coaster, ale nikt z nas nie stracił nadziei. Wszyscy trzymaliśmy się razem. Staramy się rozwijać auto w dobrym kierunku. Jest ciężko i dalej tak będzie, ale to pokazuje, że zmierzamy w dobrym kierunku i możemy tego dokonać jeżeli będziemy dalej cisnąć. Muszę spróbować jakoś się przespać dzisiaj! Jutro jako zespół musimy spisać się wzorowo. Będzie ciężko powalczyć z Maksem i Lando, ale zobaczymy co możemy zdziałać."
George Russell, P18
"Dzisiaj byliśmy szybcy, a bolid był świetny. Niestety wypadliśmy z synchronizacji w trakcie sesji. Mamy świetny zespół, ale cała sesja nie była na naszym poziomie. W ostatnim sektorze był duży ruch, a moje okrążenie było zrujnowane już na pierwszym zakręcie, gdy traciłem tam trzy dziesiąte sekundy. Twarde opony nieźle tutaj pracują, zwłaszcza w tak wysokich temperaturach, ale my dzisiaj byliśmy na torze w złych momentach."
"To rozczarowujące, gdyż bolid był wystarczająco szybki, aby awansować dalej. Gdy coś idzie nie tak, otrzymujesz karę i dzisiaj zostaliśmy ukarani. Lewis wykonał niesamowitą robotę, więc należą mu się gratulacje. Jutro będzie niezwykle ciężko, ale będziemy walczyć i będę się przebijał. Nawet jeżeli ten tor nie sprzyja wyprzedzaniu. Jutro dam z siebie wszystko."
komentarze
1. Tychy4you
Russell powinien zostać modelem lub aktorem. A nie kierowcą F1
2. markus202
pokonanie Verstappena w Red Bullu to jest największe osiągnięcie s tym sezonie, więc Lewisowi należą się tylko brawa. Mimo to nie sądzę że wygra, ale podium jest jak najbardziej realne. Russell przepadnie
3. Litwak
Merc nie miał jakiegoś super tempa wyscigowego, jutro będzie ciężko wygrać. McLaren bardziej może coś zdziałać więcej
4. mm27m
@1, skąd takie wnioski?
5. Manik999
@Tychy4you - George mógł równie dobrze zdobyć PP, bo również miał tempo. Zwyczajnie miał pecha do tłoku, bo wepchało mu się kilku zawodników. Przed rokiem to on wyrwał PP rywalom. Trochę obiektywizmu. Nie dajcie się prowokować hejterom Lewisa. Na prawdę mam torsję na tą całą gównoburzę tzw. "hamiltoniarzy" i "verstappeniarzy". :P
6. Michael Schumi
Nie przepadam za Lewisem, ale dzisiaj naprawdę baaardzo mi zaimponował. Te okrążenie i to z przewagą 0.003 s. to było wow.
7. Fan Russell
@1 Chyba ciebie
8. Fan Russell
@5 +1000
9. jogi2
Tak.. miał tempo ale nie na PP
Pan sobota już niedługo będzie Panem.. "niewiadomokiedy"...
10. poppolino
Jeśli powrót Hamiltona na pole position po ponad 19 miesiącach czekania zrobił taką furorę w internecie, to ja się zastanawiam co się stanie jeżeli po ponad 11 latach przełamie się wreszcie Alonso.
11. hubertusss
@10 Alonso już nie ma bardzo czym na to pp wjechać.
12. Faustus
No cóż, jedna jaskółka wiosny nie czyni...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz