komentarze
  • 1. SpookyF1
    • 2023-04-09 12:07:13
    • *.hotelkuracyjny.vectranet.pl

    W F1 takie skoki formy w zasadzie nie istnieją. Ok, zdarzało się, jak z BrownGP czy za dawnych czasów podczas np wejścia turbo do F1... ale w obecnych czasach od 20 lat Ferrari, trzymające za jaja ten sport w kieszeni i mające nieograniczony budżet, nawet taki zespół nie wraca na szczyt.
    Renault, McLaren, Williams... są zespoły, które kiedyś były na szczycie, a teraz mimo posiadania władzy i zasobów zasysają po same bile.

    Skąd więc ten fenomen Astona Martina? Ne potrafię tego zrozumieć. Papa Stroll może mieć nieograniczony budżet, może zatrudnić ludzi z innych ekip, ale wciąż jest to za mało. Skąd więc to?

    Dalej prowadzi to do pytania: Skoro papa Stroll odgraża się od 2-3 lat, że powalczy o majstra, to czy są to realne plany poparte jakąś wartością wymierną empiryczną, czy czcze gadanie, z którego PRZYPADKIEM wynikła obecna forma?

    W Astonie już jest cholernie mocno, a zważywszy na to, że dopiero teraz przenoszą się do nowej siedziby, no i mają tyle jeszcze planów do wdrożenia... to co? RedBull i Mercedes będą im buty czyścić za 2-3 lata?

    Gdyby to było PRZEWIDYWALNE to każdy zespół byłby w TOP.

  • 2. konwera999
    • 2023-04-09 17:50:12
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Nie ma co się dziwić. Kasę wpompował i to ogromną więc chce jak najwięcej. Jak dla mnie start sezonu super.

  • 3. TomPo
    • 2023-04-09 22:56:03
    • *.180.151.232

    @1
    Dzieki pieniądzom jest w stanie sciagnac odpowiednich ludzi na odpowiednie stanowiska i to wystarczy.
    Ferrari, ktore wymieniles to przyklad wrecz odwrotnego dzialania, gdzie niewlasciwi ludzie sa trzymani na niewlasciwych stanowiskach. Sciagnal ludzi z RBR od aero i dal im wolna reke, by "z pamieci" zubodowali cos podobnego.
    Pytanie jest teraz takie, czy to szczyt co byli w stanie osiagnac bo skopiowali co wiedzili, czy beda jednak w stanie te konstrukcje rozwijac. Pozyjemy zobaczymy, ale plany musza miec zacne skoro ALO sie zgodzil tam dolaczyc po 1h rozmowie z Astonem, ktory podczas tych rozmow w zeszlym roku byl nigdzie.

  • 4. KR-tech
    • 2023-04-10 17:31:02
    • *.30.96.172.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @1, @2 Ferrari ma jeszcze jeden problem, chcą robić tak jak wymarzył sobie to Mauro Forghieri - twierdził, że zespół musi być prawdziwie włoski, to ich mocno ogranicza w sprowadzaniu czołowych inżynierów. Choć zdarzają się wyjątki jak Fredric Vasseur...
    Z resztą tam to faktycznie jest widoczne, 3 lata temu na testach w Barcelonie podczas pitwalk z ciekawości podpytywałem pracowników jak dostać pracę w F1. Pierwsze o co zapytał mnie pracownik Ferrari to o moje pochodzenie...

  • 5. kiwiknick
    • 2023-04-10 22:11:50
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Ciekawe co zwojuje Audi!

  • 6. johan24
    • 2023-04-13 21:10:53
    • *.dynamic.chello.pl

    Podstawą jakichkolwiek oczekiwań Strolla jest tylko i wyłącznie nazwa. Brand marki. Kupił oznakowanie "Aston Martin" i uważa, że to wystarczający impuls. Otóż nie. Zmiany klientów, którzy płacą za naklejki na bolidzie niczego nie poprawią. Przyczynią się finansowo w pewnym momencie do rozrostu ale nie mają wpływu na przyszłość. Produkty tytoniowe: Marlboro, JPS, BAT, 555, Lucky Strike, Dunhill i podobne już zostały wykluczone z F1 i pomniejszych lig wyścigowych dawno temu. Wracając - każdy zespół wyścigowy ma inne korzenie. Pamiętacie te nazwy? SimTek, Arrows? Przemieliło się wielu właścicieli ale bez długofalowych sukcesów . Nie wróżę więc Strollowi jakiejś niesamowicie dobrej passy, bo w pojedynkę sam Alonso tego nie udźwignie.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo