Ocon i Gasly twierdzą, że będą zgodnie pracowali dla dobra zespołu
Pierre Gasly oraz Esteban Ocon wierzą, że są w stanie wspólnie dobrze pracować, aby osiągać ambicje zespołu Alpine, mimo iż duet ten łączą chłodne relacje od czasu dzieciństwa.Francuzi nie ukrywają, że dobrze znają się od najmłodszych lat, wspólnie startowali w gokartach i początkowo nawet przyjaźnili się, ale ich relacje nie wytrzymały próby czasu.
Gdy zespół Alpine potwierdził zaangażowanie Gasly'ego i chęć stworzenia w pełni francuskiego składu, media natychmiast podchwyciły temat i ten nieustannie wręcz powraca.
Nie inaczej było podczas wczorajszej prezentacji nowego A523.
"Dorośliśmy, jesteśmy bardziej dojrzali i zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności jaka wiąże się z faktu, że jesteśmy kierowcami Alpine i stoi za nami tak duża grupa osób" mówił Gasly. "Musimy ściśle współpracować jeżeli chcemy być konkurencyjni."
"Z tego powodu nie mam wątpliwości, że wszystko będzie w porządku."
Na korzyść Ocona działać będzie doświadczenie zdobyte w Enstone. Gasly dołącza do ekipy prosto z AlphaTauri i rodziny Red Bulla, dla której ścigał się w Formule 1 przez całą swoją dotychczasową karierę.
"Przez ostatnie dwa miesiące spędziłem z nim [Oconem] więcej czasu niż przed ostatnie 10 lat" dodawał . "Wszystko zmierza w dobrym kierunku."
Esteban Oocn, który z Renault/Alpine związany jest od 2020 roku, dodawał: "Jestem spokojny. Wy zawsze lubicie nagłówki i tego typu historie, ale obaj jesteśmy profesjonalistami i będziemy ze sobą pracowali, aby dobrze się spisywać."
"Nie sądzę abyśmy kiedyś zostali najlepszymi kumplami, ale to nie ma znaczenia tak długo jak w zespole będzie panowała świetna atmosfera, a taka obecnie jest i pozostanie w trakcie sezonu."
"Ważne jest, abyśmy utrzymali otwarty dialog jaki mamy obecnie, gdyż nie jesteśmy jeszcze na etapie, że możemy wygrywać każdy wyścig."
"Musimy rozwijać bolid i potrzebujemy maksymalizować nasze rozmowy o pomysłach jak popchnąć go do przodu. Nie martwię się o to. To będzie świetna współpraca."
Dla Gasly'ego jazda dla zespołu fabrycznego będzie zupełnie nowym doświadczeniem i nie ukrywa on, że stanowi to dla niego praktycznie nowy początek kariery.
"To dla mnie duża zmiana" mówił. "Zamykam rozdział Red Bulla po dziewięciu latach spędzonych z nimi i zaczynam nowy projekt Alpine i widzę co jest dostępne i jakie mamy zasoby."
"Przy wsparciu producenta nie ma żadnych limitów, żadnego sufitu, do czego na swój sposób przywykłem już w przeszłości."
komentarze
1. jatomak
Naprawdę się pośmiałem czytając wypowiedzi OCO! Już widzę jak OCO, który skonfliktował się z praktycznie każdym partnerem zespołowym, będzie teraz zgodnie współpracował z GAS... Natomiast to może być ciekawa, dość równa walka tych dwóch kierowców środka stawki.
2. Frytek
Oooo, jakże miło to słyszeć. O ile Gasliemu można wierzyć to czytając ten tekst słyszałem zgrzyt zębów u Okonia, bo miał je zaciśnięte gdy mówił i z pewnością palce skrzyżowane za plecami. Chyba prędzej uwierzyłbym Putinowi że nie zaatakuje Ukrainy.
"początkowo nawet przyjaźnili się, ale ich relacje nie wytrzymały próby czasu."
Kolejnej próby też nie wytrzymają.
Wogóle, czy Okonia ktoś lubi? Nie mówię tylko o kibicach, jego chyba nikt nie lubi
3. Iron Man F1
Alpine wreszcie będzie mieć mocny skład kierowców
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz