Villeneuve: Ferrari to nowy Mercedes
Mistrz świata z 1997 roku jest pod ogromnym wrażeniem dyspozycji stajni z Maranello na początku sezonu 2022. Kanadyjczyk sugeruje nawet, że Włosi mogą stać się nowym Mercedesem i rozpocząć kolejną erę dominacji.Za nami trzy wyścigi nowej ery regulacyjnej i już wiadomo, kto najlepiej się do niej przygotował. Niewątpliwie tym zespołem jest Ferrari, które wygrało już dwa wyścigi i pewnie lideruje w obu klasyfikacjach generalnych.
W zestawieniu konstruktorów nad drugim Mercedesem ma 39 punktów przewagi. Natomiast wśród kierowców bryluje Charles Leclerc, który wyprzedza George'a Russella o 34 "oczka". Nic więc dziwnego, że w mediach przewijają się już sugestie, jakoby Scuderia miała zdominować sezon 2022 i nie tylko. Takiego zdania jest m.in. Jacques Villeneuve:
"We Włoszech często jestem pytany: "czy to ten sezon? Czy to wreszcie się wydarzy?" Tifosim trudno w to uwierzyć. Dobrze wiemy, co myślą, jak coś pójdzie nie tak. Są do tego przyzwyczajeni po epizodach Alonso oraz Vettela. Natomiast obecnie Ferrari jest naprawdę bardzo szybkie. Właściwie to nowy Mercedes!", mówił Kanadyjczyk dla Formule1.nl.
Sytuacja Ferrari jest o tyle korzystna, że jedyny rywal, który posiada podobnie konkurencyjną maszynę, czyli Red Bull, ma obecnie spore problemy z niezawodnością, przez co traci tyle do niego punktów. Max Verstappen nie ukończył już dwóch wyścigów, a Sergio Perez jednego. Zdaniem mistrza świata z 1997 roku, kryje się za tym wiele powodów:
"W Red Bullu ludzie są już sfrustrowani. Samochód jest szybki, ale trudny w prowadzeniu. Jeśli chcą zdobyć potrzebne ułamki sekundy w walce z Ferrari, Max Verstappen oraz Sergio Perez nie mogą się zatrzymywać."
"Ferrari jest nieznacznie szybsze, aczkolwiek zdecydowanie łatwiejsze w prowadzeniu i znalezieniu ustawień. Nawet przy słabszym weekendzie będą blisko czoła stawki. To z kolei jest trudne pod względem psychologicznym dla Red Bulla."
"Są przecież przyzwyczajeni do ścigania Mercedesa, a teraz są jeszcze mistrzami. To wiąże się z dodatkową presją. Powinni znajdować się w pierwszej czwórce z dwoma kierowcami i zajmować 2. lokatę w klasyfikacji konstruktorów, a nie są nawet tego blisko."
Villeneuve - podobnie jak Martin Brundle - nie omieszkał też wspomnieć o kapitalnej formie Leclerca:
"Awarie Red Bulla są tak drogie z powodu triumfów Charlesa Leclerca. Mistrzostwa są już pod jego kontrolą. Oczywiście przed nami jeszcze 20 wyścigów i wiele pracy do wykonania, aczkolwiek ma już sporą przewagę nad swoimi partnerem zespołowym i głównym rywalem, czyli Maxem Verstappenem."
komentarze
1. Gumek73
Nie no trochę przesada z tym drugim mercedesem, mają przewagę ale nie aż taką jak merc w 2014, poza tym zaledwie trzy wiscigi i jeden przegrany, a do tego nie skreślajmy Mercedesa, bo onie zapewne szybko ogarną.
2. Aeromis
@1. Gumek73
Jedyny przegrany wyłącznie za sprawą safety cara. W tempie wyścigowym Ferrari to taki nowy Mercedes, żadna z ekip aktualnie nawet nie depcze im po piętach. Mercedes jest bardzo daleko, RBR - jak w tabeli WCC - jeszcze dalej ze względu na awaryjność. Jedyna żyłka emocji jest w kwalifikacjach, które jednak nijak mają się do wyścigu.
3. Gumek73
@2
Trochę się z Tobą nie zgodzę, Mercedes w swoich pierwszych latach dominacji miał kosmiczny silnik, który niemal zawsze dawał im pierwszy rząd w kwalifikacjach. Ferrari póki co tego nie potrafi i wszystkim kibicom F1 życzę aby takiej dominacji nikt nie miał, aczkolwiek nie mam nic przeciwko Ferrari, ale życzę im żeby mieli jakiś godnych śebie rywali.
4. pan37lureta
Ktoś to jeszcze chce słuchać? Villeneuve to mistrz z przypadku z
5. Tomek_VR4
@4
Co jak co, ale On ma więcej wiedzy na temat F1 niż wszyscy razem wzięci z tego forum.
6. Aeromis
@3. Gumek73
1. Mercedes miał kosmiczny bolid, ten sam silnik miały też inne zespoły.
2. Punkty zdobywa się za wyścig, a nie kwalifikacje. Tu raczej nie ma z czym się nie zgadzać.
7. Zaps
proszę czytajcie artykuł zanim skomentujecie, jest wyraźnie napisane:
"Właściwie to nowy Mercedes"
to nie znaczy że wydał już wyrok i że przewiduje wieloletnią dominację Ferrari
8. sliwa007
2. Aeromis
W tempie wyścigowym, uśredniając te 3 wyścigi to jest może ze 0,2s - to jest śmiesznie mało a już porównywać to z formą Mercedesa z 2014 to jest po prostu nieporozumienie. Wyczuwam trochę frustrację u fana Maxa w związku z ostatnimi wydarzeniami, daj adres to wyślę Ci chusteczki do szlochania.
9. hubos21
@8
Już nie potrzebujesz po zeszłym sezonie, że wydajesz?
10. Aeromis
@8. sliwa007
Wyczuwasz co chcesz, bo ci to potrzebne by potwierdzić to co myślisz. Ja tak nie działam, bo jestem świadomy pułapek własnego rozumu.
Nie wiem po co się chwalisz że masz chusteczki, płaczek z ciebie czy co?
11. Danielson92
Aeromis, co Ty chłopie za bajki opowiadasz. Na każdym kroku ujmowaleś Hamiltonowi, to teraz przerzuciłeś się na Leclerka? No ale tak musisz robić, bo nazwałeś go przeciętnym kierowcą, a tu on punktuje Maxa to musisz mu ujmować. Nie porównuj nawet Ferrari do Mercedesa, bo to nieporozumienie. Jeszcze za wcześnie na takie wnioski. O ile pamiętam to do czasu SC w Arabii to Charles jechał 2 sekundy za Perezem i nie mógł się do niego zbliżyć, więc gdzie to kosmiczne tempo. Mimo to zwycięstwo Maxa uratowały żółte flagi w końcówce. A w kwalifikacjach to akurat Monakijczyk robi różnicę i potrafi wyczarować te odpowiednie ułamki sekundy i zdaje się być lepszy na tym polu od Verstappena. Już zaczyna cie boleć, to że Twoja teoria na temat Charlesa zaczyna sypać się, jak domek z kart. Wygląda na to, że Leclerc to jednak fenomenalny kierowca na Twoje nieszczęście.
12. Aeromis
@11. Danielson92
Nie interesują mnie twoje emocje, więc po 3 zdaniach skończyłem czytać. Ochłoń.
13. Davien 78
Areomis to ten krewniak Illony? Największy łgarz na tym forum. Po Abu Dhabi napisał 300 postów argumentując słuszność decyzji Masiego, po czym FIA przyzmała się do błędu. Teraz opluwa Leclerca. Czy zrozumie kiedyś że Lec jest ok 0.15-0.2sek szybszy niż papierowy miszcz w tempie kwal.?
14. Danielson92
@12
Z kobietami też tak szybko kończysz :-D ? Ciężko ci się przyznać do błędnej oceny po prostu. Ale niech Ci będzie.
15. sliwa007
10. Aeromis
Po prostu zejdź na ziemię, dwa wyścigi wyrównane, jeden z przewagą Ferrari, ale też nie jakąś ogromną a Ty (i kilku innych fanów Maxa) widzisz tutaj drugiego Mercedesa. Teoria popularna wśród fanów Maxa - słaba próba usprawiedliwiania słabszej formy na początku sezonu. Max na razie nie wykorzystuje tego co ma, Perez wszedł na jego poziom a może to Max zniżył się do poziomu Pereza? Nic do Maxa nie mam, każdy może mieć problem z adaptacją w nowej konstrukcji, ale żeby od razu szukać usprawiedliwień? Trochę przesada.
16. Krukkk
Jak zwykle Jacek glupoty opowiada.
A sliwa007 i Danielson92 podpieli sie pod te dyrdymaly i prezentuja tutaj swoje przemylenia wyjete z rozporka.
17. carrera 2013
Chyba się trochę zagalopował Pan V. Bieżący sezon jest wyjątkowo długi. Tutaj jeszcze wszystko się może wydarzyć. I RBR może wrócić do pełnej formy Mercedesa też bym nie przekreślał . Zobaczymy jak przy tak długim sezonie będzie z trwałością silników, które są przed nami. Uważam ten artykuł jako bezsensowne napędzanie klikalności, a wypowiedzi Pana V są wróżeniem z fusów i tylko tym. W sumie czytając takie dyrdymały można by zakończyć mistrzostwa jutro i podarować złoto Ferrari i Leclercowi. Wszystko jest przed nami.
18. Danielson92
@16 A u Ciebie znów problem z czytaniem ze zrozumieniem i z pojęciem prostych komentarzy. Myślałem, że takich rzeczy uczą w szkole podstawowej. Ciebie, jak widać nie nauczyli nic poza zaczepkami i krytykowaniem innych. Gdzie tutaj widzisz podpięcie pod opinie Villenuev'a.
19. greyhow
@15 w pełni się z tym zgadzam, że różnica w czystym tempie między Ferrari i Red Bullem jakaś duża nie jest i RBR na razie nie jest w stanie wykorzystać potencjału, ale człowieku zejdź na ziemię. Ja rozumiem, że dalej rowek piecze po Abu Zabi, ale mówienie tutaj o tym, że to Max obniżył loty to dyrdymały całkowite. Póki co na trzy wyścigi jeden wygrał, a nie ukończył dwóch po awariach. Dwóch, w których jechał praktycznie po niezagrożone drugie miejsce, w obu przypadkach jadąc za świetnym kierowcą w nomen omen trochę lepszym samochodzie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz