Krack: to Aston Martin musi przekonać Vettela do przedłużenia umowy
Szef zespołu Aston Martin uważa, że to ekipa musi przekonać Sebastiana Vettela do przedłużenia umowy, wykazując się przed nim swoim potencjałem.Krack dopiero co rozpoczął pracę w Astonie Martinie po odbyciu przymusowej odprawy u swojego poprzedniego pracodawcy, BMW.
Zespół z Silverstone w ostatnim czasie przechodzi dużą reorganizację oraz buduje dla siebie zupełnie nowy kampus, który zlokalizowany będzie na działce obok obecnej siedziby.
Nowy szef Astona Martina świetnie zna się z Sebastianem Vettelem, gdyż pracował w BMW Suaber gdy Niemiec zostawał tam kierowcą rezerwowym w 2006 roku.
4-krotny mistrz świata ma podpisany kontrakt z zespołem tylko do końca sezonu 2022 i do końca nie wiadomo jaką podejmie decyzję. Krack zwraca jednak uwagę, że to Aston Martin musi przekonać go do pozostania.
"To jasne, że facet taki jak Sebastian, czterokrotny mistrz świata, nie chce być 15., 12. czy 8." mówił Krack. "To oczywiste. To nasze zadanie, aby dostarczyć mu dobry bolid lub przynajmniej strukturę zespołu, która będzie działała, gdyż Sebastian to mądry gość."
"Nie będzie więc skupiał się tylko na osiągach tegorocznego auta, ale bardziej na tym co się dzieje i zastanowi się czy widzi w tym potencjał."
"Jeżeli uda nam się mu to zaoferować, myślę że mamy szansę zatrzymania go na dłużej."
"Będąc szczerym nie rozmawiałem z nim jeszcze o tym. Oczywiście taki dzień w końcu będzie musiał nadejść."
"Ale tak czy inaczej to nasze zadanie, aby dostarczyć mu właściwy pakiet wyścigowy i wtedy Sebastian zostanie a przy okazji inni kierowcy będą chcieli do nas dołączyć."
Krack postrzega Niemca jako ważne aktywo zespołu: "Powiedzmy to w ten sposób. Sebastian to przede wszystkim bardzo miły facet. Potrafi otoczyć się zespołem, nie dlatego, że jest ciągle miły, ale po prostu ma szacunek. To etyka, którą podzielam. To także jeden z powodów, dla którego tak dobrze układają się nasze relacje."
"Ale powiedzmy sobie szczerze, że od czasu kiedy go poznałem, on został już czterokrotnym mistrzem świata, zbierając po drodze ogromne doświadczenie. To mądry gość."
"To dzięki temu udaje mu się dobrze wykorzystywać to doświadczenie, a nie tylko mówić, że w przeszłości miałem to albo tamto. On wie czego potrzebuje, aby pojechać szybciej."
"Z tego powodu posiadanie go w zespole to wspaniała rzecz, gdyż może on nam pokierować zespół w rozwoju."
Krack zdradził, że mimo swojej znajomości z Vettelem, nie rozmawiał z nim o ewentualnym dołączeniu do Astona Martina, chcąc zachować tajemnicę jaką objęte były jego negocjacje.
"Nie rozmawiałem z nim wcześniej, gdyż nie chciałem zostać uprzedzony jedną opinią" mówił. "Muszę także powiedzieć, że te negocjacje stanowią dużą tajemnicę. Nie można o nich mówić, gdy prowadzi się rozmowy."
"Firmy są na tym punkcie przeczulone i jest w tym sensowny powód. W przeciwnym razie byłoby to co dzieje się w piłce nożnej, gdy w mediach od razu pojawiają się plotki kto gdzie transferuje."
"Pod tym względem mocno trzymałem się uzgodnień o poufności."
Krack zdradził, że po przybyciu do Silverstone bardzo szybko nadrobił zaległości w relacjach z Vettelem.
"Gdy Sebastian po raz pierwszy jeździł w Turcji w trzecim bolidzie byłem jego inżynierem. Więc łączy nas pewna wyjątkowa więź. W zeszłym tygodniu sam zapytał się mnie, czy pamiętam Stambuł? Uważam, że mamy bardzo dobre relacje."
"Przez lata, gdy opuściłem F1, nie utrzymywaliśmy kontaktu. Ale gdy ponownie spotkaliśmy się, to było jakbyśmy po raz ostatni widzieli się wczoraj. Świetnie było nadrobić te zaległości."
"Teraz możemy sobie wiele rzeczy opowiedzieć. Nie tylko o wyścigach, ale także o rodzinie, dzieciakach i tego typu sprawach. Nasze rozmowy są pokłosiem tego co wydarzyło się w przeszłości."
"Mieliśmy bardzo dobre relacje i czuję, że znowu tak jest."
komentarze
1. markak
Mam nadzieję, że Aston pokaże się w tym roku z dobrej strony, a dokładniej zobaczymy Vettela na podium.
2. XandrasPL
moim zdaniem na odwrót. Tak samo jak Alonso, który musiał pokonać Ocona nawet na raty, ale pokonać.
3. Amator
Trzymam kciuki za Astona. Na Mistrza nie mają żadnych szans, ale pudło co jakiś czas jest jak najbardziej realne. Ferrari, Red Bull i Mercedes na pewno poza zasięgiem. Może McL będzie w zasięgu? Testy pokazują jednoz ale prawdy dowiemy się dopiero na pierwszym wyścigu.
4. I_am_speed
No jak w Astonie mają takie podejście to sukcesów im nie wróżę. Może to jednak Vettel powinien udowodnić, że jest w ogóle warty zatrudnienia i przestać marudzić, że nie jeździ najszybszym bolidem? Od ładnych kilku lat Seb pokazuje, że te cztery tytuły są warte tyle co nic, dla mnie to najsłabszy w historii wielokrotny mistrz. I nie jest to żaden hejt, przemawiają za tym fakty, a Seba jako osobę uwielbiam. Nie ma co się oszukiwać jeśli o samą jazdę chodzi, to nigdy nie była półka Hamiltona czy Alonso.
5. hubertusss
Tak szczerze powiedziawszy. Wielkiego wyboru nie było. Dobrzy kierowcy są zajęci w zespołach z jakimś tam dorobkiem i statusem w stawce AM jako świeży zespół potrzebował kogoś doświadczonego z nazwiskiem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz