Rywale pokrzyżowali plany testowe Ferrari dotyczące bolidu SF21?
Zaskakujące informacje odnośnie zeszłotygodniowych testów Ferrari przekazały włoskie media. Wówczas niespodziewanie Scuderia została zmuszona do użycia samochodu z 2018 roku, choć pierwotnie planowano wykorzystanie SF21. Jak się okazuje, miała być to sprawka rywali, którzy powiadomili o całej sytuacji FIA.Chcąc jeszcze lepiej przygotować się do tegorocznych mistrzostw, Ferrari w zeszłym tygodniu zorganizowało prywatne testy na torze Fiorano. Pierwotnie kierowcy włoskiego zespołu mieli jeździć po tamtejszym obiekcie przez cztery dni bolidem z 2021 roku - SF21. Ostatecznie plany te spaliły na panewce.
Wszystko przez niejasności regulaminowe związane z wykorzystaniem starszych samochodów. Z uwagi na wprowadzenie zupełnie nowych przepisów na sezon 2022 zespoły porozumiały się co do użycia zeszłorocznych konstrukcji w prywatnych testach. Nie zostało to jednak formalnie zatwierdzone przez FIA i Scuderia musiała w trybie natychmiastowym zmienić swoje plany.
Ostatecznie na torze pojawił się samochód z 2018 roku - SF71H, a próby skrócono do trzech dni. Jak się okazuje, do takiego działania być może przyczynili się rywale Włochów.
Według informacji La Gazzetta dello Sport, bliski konkurent Ferrari powiadomił o całej sprawie FIA, a to zmusiło ich do zmiany samochodu. Nie ujawniono jednak nazwy tego zespołu:
"Czy chodziło tylko o kwestię staranności ze strony Federacji czy jakiś konkurencyjny zespół zmusił FIA do interwencji. Plotki sugerują, że ten drugi scenariusz jest właściwy", czytamy na włoskiej stronie.
Kontynuując ten wątek, La Gazzetta dello Sport wyjawiła, że wspomniany konkurent miał być zaniepokojony postępami Scuderii, jeśli chodzi o przygotowania do sezonu 2022. Test maszyną z 2021 roku miał umożliwić ekipie z Maranello zebranie kolejnych danych z ówczesnej jednostki napędowej pod kątem porównania z nowym silnikiem, który i tak ma dysponować już sporą mocą.
komentarze
1. toddlockwood
Mam nadzieję że Ferrari wróci na szczyt i będzie następne 10lat gnębić wszystko.
2. Harman1997
@1 toddloskwood
Oby nie, bowiem kazdy kibic chce aby walak o tyoly trwala do ost wyscigu a nie do polowy sezonu jak to bhli w latach 2014-2020
3. Andrzej369
@1 Liczę, że Ferrari w najbliższych latach zgarnie kilka tytułów, ale mało kto chce kolejnej nudnej dominacji, niech muszą o to walczyć szczególnie z McLarenem. F1 jest teraz potrzebne widowisko, które może dać walka 2 zespołów na podobnym poziomie.
4. Max3
Już mamy widowisko . Merc i RBR. Najpiękniejszy sezon od 2000 roku!
Ale też jestem za Ferrari,15 lat bez niczego, słabo. Mam wrażenie,że tam brakuje takiego Toto, który by wywierał presję. Cały czas myślę,że Włosi pracują na ogromnym luzie i w jednym dużym chaosie. Ja to tak widzę.
5. Andrzej369
@4 2012 wydawał mi się lepszy, ale co do zarządzania - faktycznie potrzebują silnej ręki, kogoś jak Jean Todta, bo jednak Toto w trudnym sezonie wiele razy nie wytrzymywał, Hornera nie bez powodu wielu nie lubi (co nie znaczy że jest słaby). Musiałby to być ktoś kto wiedziałby jak zmusić Włochów do ciężkiej pracy lub nie bałby się zrobić dużej wymiany personelu.
6. Reaglag
Stawiam 100 ze w 2022 ferrari będzie czarnym koniem tych mistrzostw
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz