Ocon: Alpine może być niebezpieczne w przyszłym roku
Esteban Ocon przestrzega rywali, że zespół Alpine może być "niebezpieczny" w przyszłym roku jeżeli tylko uda mu się kontynuować poprawę formy.Mimo iż ekipa z Enstone skupiła się na rozwoju bolidu na sezon 2022 bardzo wcześnie, w tym roku zdołała zaliczyć kilka spektakularnych wyników, w tym zwycięstwo na torze Hungaroring, gdzie Esteban Ocon w końcu zapisał się na listę zwycięzców F1.
Jego zespołowy kolega, Fernando Alonso także miał swoje pięć minut stając na podium w Katarze, a Ocon prawie powtórzył jego wyczyn w Arabii Saudyjskiej na ostatniej prostej oddając podium Valtteriemu Bottasowi.
Ocon jest zadowolony z tego jak w ostatnich miesiącach rozwijał się jego zespół: "Myślę, że poczyniliśmy ogromny postęp" mówił Francuz dla RacingNews365.com. "Wszystko co robiliśmy wewnątrz zespołu operacyjnie, przy podejmowaniu decyzji, dbaniu o ogumienie i bolid, wyciskaliśmy z niego wszystko."
"Uważam, że zrobiliśmy ogromny postęp i cieszę się, że udało się to osiągnąć w tym roku."
"Oczywiście zdobyliśmy w tym roku dwa razy podium, prawie trzy, bolidem, który nie spisywał się tak dobrze jak ubiegłoroczny. Uważam, że nie mieliśmy tak dobrego pakietu."
"Udało nam się jednak przezwyciężyć te problemy, poradzić sobie z nimi i sięgnąć po bardzo przyzwoite wyniki."
Biorąc pod uwagę postępy jakie ekipa Alpine poczyniła w tym roku, Ocon uważa, że zespół ma potencjał, aby w sezonie 2022 stanowić realne zagrożenie dla rywali.
"Chcemy przeć dalej" mówił Francuz. "Jak już mówiłem, jak tylko będziemy mieli tempo, myślę, że będziemy niebezpieczni."
Esteban Ocon w tym roku zdobył 74 punkty, plasując się na 11. miejscu tracąc do 10., bardziej utytułowanego partnera zespołowego, tylko 7 punktów.
W klasyfikacji konstruktorów Alpine udało się sięgnąć po piąte miejsce z przewagą 13 punktów nad AlphaTauri.
komentarze
1. XandrasPL
Moim zdaniem w przyszłym roku McLaren dostanie lanie. Samochód nie dobry. RBR spadnie za Ferrari. Aston z Alpine o 4 miejsce będą się bić.
2. SpookyF1
@1 gdybać sobie można. My, kibice, nic nie wiemy. Według mnie zespoły też nie będą nic wiedziały. Nawet testy nie będą miarodajne. W 2020 Mercedes wynalazł system DAS, ale nie przywiózł go na testy żeby się z nim nie obnosić. To samo mogą teraz zrobić inni. Ktoś może wpaść na jakiś genialny pomysł, jak kiedyś BrownGP. To nowe przepisy, zapewne jest wiele luk i pola do interpretacji.
Nawet jeśli każdy zrobi postęp to nie jest kwestią pytanie: o ile sie poprawiliśmy. Pytanie brzmi o ile jesteśmy do przodu/tyłu względem konkurencji.
Wydaje się, że Ferrari się najsolidniej szykuje. No i ten szumnie medialnie zmieniony silnik... McLaren to potężna firma o ogromnym zapleczu i budżecie a jakoś ostatnimi laty dostają baty. Zdziwię się, jeśli będą na górze stawki, ale ne da się tego przewidzieć. RB zawsze miał dobrych projektantów, szczególnie od aero więc o nich nie będę się bał. Ludzie piszą, że Honda odeszła od RB. No jakby nie. Mają jeszcze wspierać RB rok, to wciąż będzie Honda, a że motor na 2021 mieli bardzo mocny, a przepisy się nie zmieniają, to RB powinien być wciąż na czele.
Wydaje się, że Merc, RB i Ferrari powinni być na czele. Pytanie do reszty stawki, skoro zupełnie zmienia się koncepcja aero oraz ścigania, jak to wykorzystają?
Nikt nie pisze o oponach. A to ciekawy temat. Na kanale povagovani jest fajny felieton 20min tłumaczący główne zmiany w F1. Ale w taki sposób że szczena opada. No i rzekomo szersze obręcze to mniej gumy, więc szersze okno temperaturowe, ponoć też mniejsze zużycie. Mercedes ma problemy z dogrzaniem opon. Tymczasem dla nowych 18calówek okno ma być dużo szersze, zużycie mniejsze, więc może okazać się, że zmniejszy się ilość pitstopów, a Merol nie będzie już musiał się patrzeć na opony. Dla nich to ogromna zmiana na plus. Taka opona jest też cięższa więc będzie inny moment bezwładności itd. Opony mogą odgrywać zupełnie inną rolę w F1, inaczej pracować, stad też decyzja o rezygnacji z koców grzewczych. Pozostanie głównie zarządzanie przepływem paliwa.
Zmiany w F1 są tak diametralnie daleko idące, że serio, nawet po testach, zespoły nie będą wiedzieć na czym stoją, a co dopiero kibice.
3. XandrasPL
@2
Mercedes pokazał DAS na drugiej fazie testów. A McLaren ma ogromne kłopoty finansowe.
4. martemal
@3 Nawet jeśli mclaren jest w długach może wyjść na sam szczyt tabeli. Brawn GP był też w poważnych kłopotach
finansowych a wygrali.
5. Appelsin
Może być niebezpieczny. A może nie być, gdybanie. Nie wie tego ani Ocon ani nikt w Alpine bo nie wiedzą co tworzy reszta teamów i vice versa.
6. MALCOLM
Trzymam kciuki za Alonso.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz