Vettel i Alonso żegnają Raikkonena
Dla mistrza świata z 2007 roku wyścigi w Arabii Saudyjskiej i Abu Zabi będą ostatnimi w karierze w F1. Kolejne osoby zaczynają się powoli godzić z odejściem Fina. Jego byli zespołowi partnerzy nie ukrywają, że będzie im go bardzo brakować.Z końcem sezonu 2021 Kimi Raikkonen zakończy swoją przygodę z królową motorsportu, która zaczęła się w 2001 roku. Przez te wszystkie lata 42-latek reprezentował zespoły takie jak Sauber, McLaren Ferrari, Lotus czy Alfa Romeo. Oprócz wielu zwycięstw i podiów udało mu się wywalczyć jedną mistrzowską koronę. Dokonał tego w 2007 roku.
Mimo tylu sukcesów na koncie Fin uwielbiany jest przede wszystkim za swoje szczere i krótkie wypowiedzi, które nieraz rozbawiały wielu obserwatorów. Sebastian Vettel, który był jego zespołowym partnerem w latach 2015-2018, jest jednak pod wrażeniem tego, jak Raikkonen przez swoją 20-letnią karierę w ogóle nie zmienił swojego podejścia do wszystkiego:
"Czas ciągle ucieka. Przyszedł czas na niego, przyjdzie też w końcu czas na mnie. W pewnym momencie dotknie to również Lando [Norrisa], ale do tego jeszcze długa droga. To naturalna kolej rzeczy", mówił czterokrotny mistrz świata o emeryturze "Icemana", cytowany przez Motorsport.
"Czy będziemy za nim tęsknić? Tak. To prawdziwa osobowość. Naprawdę cieszyłem się z chwil, kiedy byliśmy zespołowymi partnerami. Muszę jednak przyznać, że już wcześniej go poznałem. Najprawdopodobniej jest jednym z niewielu kierowców, którzy nie zmienili się od pierwszego naszego spotkania."
"Był bardzo otwarty i gościnny, kiedy wchodziłem do tego sportu jako młody chłopak. Na dodatek był wtedy jednym z najbardziej uznanych kierowców w F1."
"Wielki szacunek. Nie sądzę, aby można było pokłócić się z Kimim albo mieć z nim jakiś kłopot. Jeżeli do takowego dojdzie, to problem leży po twojej stronie. To genialna osobowość i jestem pewny, że będziemy mieć kontakt. Życzę mu wszystkiego dobrego i będę tęsknił za jego ciszą."
Niemcowi wtórował inny były partner Raikkonena, a mianowicie Fernando Alonso. Hiszpan jeździł z Finem w Ferrari w sezonie 2014:
"F1 będzie brakować Kimiego. Cenię go za to, w jaki sposób uwielbia ten sport i że jeździ w F1 od tylu sezonów. Zawsze jest bardzo szczery. Uważam też, że choć z zewnątrz wydaje się, iż jest jakąś zimną maską czy "Icemanem", to jednak w środku to świetny człowiek."
"Widzimy się na lotniskach, restauracjach, miejscach, których nie ma w padoku, a Kimi jest zupełnie inną osobą. Był wybitną postacią w F1 i będzie nam go brakować. Miał swoje własne zasady i charakter, dzięki czemu był inny."
komentarze
1. Orlo
Vettel, Alonso i elin :D
2. Angry Tiger
Kimi Raikkonen - ostatni kierowca z mojego pokolenia(pokolenie X 1965 - 1979) :(
3. elin
@ Orlo
;-))) ... no oczywiście, że tak. Nie wiem jak autor newsa mógł mnie nie wymienić ... ;-P ;-D
Chociaż... ja już wcześniej, kiedy Kimi ogłosił, że odchodzi, wygłosiłam ( napisałam ) swoje pożegnanie dla Niego ..., więc teraz pozostaje mi już tylko pogrążyć się w rozpaczy ( ;-P ) i czytać co napiszą inni ...
4. Ocato
@2
Aż musiałem sprawdzić rocznik Alonso i faktycznie - Alonso jest już Millenialsem!
Jeżeli Cię to pocieszy, to nawet w przyszłym roku będzie jeszcze przewaga Millenialsów. Niemniej jednak już wkrótce czeka nas nieubłagana dominacja Pokolenia Z. Wtedy ja też poczuję się staro :-(
5. zzagrobu
@4
czym jest?
6. furman 1974
Dzięki KIMI dla mnie zawsze Będziesz osobliwością F1 pozdrawiam
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz