komentarze
  • 1. Andrzej369
    • 2021-11-07 12:00:56
    • *.mt.pl

    Reakcje w RBR dość niezrozumiałe, na 1. przejeździe w Q3 było widać, że głównym zadaniem Japończyka miało być podciąganie, a Perez sam sobie zepsuł okrążenie...

  • 2. jmp64f1
    • 2021-11-07 12:24:09
    • *.184.123.156.ipv4.supernova.orange.pl

    Puszki uważają że każdy kto im nie pomaga, to im przeszkadza i w ogóle go tam nie powinno być.

  • 3. jmformates
    • 2021-11-07 12:27:32
    • *.dynamic.mm.pl

    "Jego w ogóle nie powinno być w Q3" co on wygaduje. Równie dobrze ty Perez nie powinieneś był odpaść swojego czasu w Q1 Red Bullem. Tsunoda robił to samo co Norris miał robić Ricciardo. Alpha Tauri tez zależy na punktach więc japończyk musiał tam ostatecznie wejść, by być przed Norrisem na starcie. Facet ściga się 10 lat i potem twierdzi, że po co w ogóle wchodził do Q3. Nie będę przypominać kto urwał skrzydło w treningu na domowym torze, a kto przejechał czysto cały weekend będąc tu 1 raz i prawie nie spędzając czasu na symulatorze.

  • 4. iceneon
    • 2021-11-07 13:11:11
    • Blokada
    • *.cgn-gate.xinon.at

    Perez stał się już pełnoprawnym burakiem teamu RBR. Tak jak mu kibicowałem, tak teraz jest mi już obojętny. Jeszcze dostanie od nich kopa nie raz.

  • 5. Jacko
    • 2021-11-07 13:40:49
    • *.

    Ogólnie, to ta cała sytuacja z Red Bullem i AlphaTauri jest lekko chora. Rozumiem "siostrzane teamy", ale sterowanie przez kierownictwo RBR bezpośrednio kierowcami innego zespołu, team orders do innego zespołu, jakieś zarzuty, że tamci wcale nie powinni wchodzić do Q3 bo im przeszkadzają, to już jest czysta patologia...

    To już praktycznie wygląda tak, jakby RBR miał w stawce cztery bolidy i trzech kierowców "nr 2", którzy jadą dla lidera.

  • 6. jmformates
    • 2021-11-07 13:56:54
    • *.dynamic.mm.pl

    5. Jacko

    Bo tak faktycznie jest. Choć Gasly zbytnio nie pomaga i wcale mnie to nie dziwi. On już się przejechał na tamtym zespole i wie, że i tak tam nie wróci. Walczy o swój własny interes. Tsunoda ma jak najbardziej swój interes w tym, żeby pokazac im się z dobrej strony, ale jak 2 aligatorów z Red Bulla dalej będzie klepać językiem i zwalac na niego winę za swoje niepowodzenia to i jemu się odechce im pomagać. Zostaną z mocno średnim Perezem i ręką w nocniku. Horner gloryfikował swój fantastyczny występ w Turcji, a gdyby nie Tsunoda to nie dość że Perez by padł w starciu z Hamiltonem natychmiast to i Max prawdopodobnie też byłby zagrożony.

  • 7. hubertusss
    • 2021-11-07 14:44:40
    • *.30.0.228.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @4 ty się stałeś pełnoprawnym burakiem jeśli chodzi o to forum. Czy ty naprawdę nie umiesz nic napisać o kimś bez wyzywania? Czy wyzywanie to twój sposób na życie mający na celu dowartościowanie się? Ja nie raz krytykowałem tu Pereza. Ale nigdy nie wyzywałem od buraków.

  • 8. hubertusss
    • 2021-11-07 14:50:16
    • *.30.0.228.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Moim zdaniem prawda leży gdzieś po środku. Obaj kierowcy można by rzec nie dogadali się. Błędem Tsunody była ucieczka na zewnątrz po linii wyścigowej zamiast zjazd do wewnętrznej. Tsunoda zaczął zwalniać będąc jeszcze na linii wyścigowej. Perez jadący z tyłu dużo szybciej miał prawo spanikować. Przemieszczając się szybko samochodem wyścigowym czasami ciężko przewidzieć czyjeś manewry i szybko podjąć swoje trafne decyzje. Natomiast jak widać łatwo takie decyzje się podejmuje siedząc przed ekranem po całym zdarzeniu. Teraz można obejrzeć zdarzenie z wielu kamer i powiedzieć co za problem. Perez nie potrzebnie zwalniał by się zmieścił z tyłu. Ale on widział zwalniający przed nim samochód będący jeszcze na linii wyścigowej.

  • 9. Cube83
    • 2021-11-07 15:09:25
    • *.adsl.inetia.pl

    Komedia z tym Tsunodą, co to w ogóle za akcja ze zjeżdżaniem z toru i "ustępowaniem" miejsca? Oglądałem jego onboard i to było totalnie debilne zachowanie - zjechał głęboko na pobocze, później skręcił w kierunku toru omijając styropiany. Z perspektywy onboardu Pereza wyglądało to tak jakby Tsunoda wypadł z toru i nie dziwię się, że spanikował i przestrzelił zakręt. Później nadjechał Verstappen, który widząc kręcące się 2 bolidy tez odpuścił co raczej jest zrozumiałe.
    A mógł dojechać do prostej za zakrętem i jeżeli już musiał kogoś puszczać to zwolnić obok linii wyścigowej. Tsunoda odpierdzielił totalną debiliadę.

  • 10. Jacko
    • 2021-11-07 15:40:12
    • *.

    9. Cube83
    A ja się wcale nie dziwię, jak jego inżynier zamiast ważnych dla nich informacji, cały czas mu podawał gdzie jest Sergio i Max, bo Helmut kazał przepuszczać. Po prostu postanowił zjechać całkowicie z toru, bo inaczej i tak by mieli pretensje, że "zupa była za słona".

    Nota bene, gdyby tak Toto zasugerował podobne działania np. komuś z Williamsa, to byście ich wszystkich zjedli, ale tutaj ręczne sterowanie innym zespołem jest jak najbardziej w porządku...

  • 11. hubertusss
    • 2021-11-07 16:37:20
    • *.30.0.228.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Ok niech będzie ,że inżynier zawalił. Że Helmut kazał przepuszczać. Ale kierownicę w rękach trzymał Tsunoda i to on ostatecznie odstawił manianę. Wyjechał na zewnętrzną zamiast do wewnętrznej i mało tego zaczął hamować będąc na linii wyścigowej.

  • 12. Cube83
    • 2021-11-07 16:41:38
    • *.adsl.inetia.pl

    @11 Gdy zobaczyłem tę akcję na żywo w kwalifikacjach myślałem, że Tsunoda po prostu przestrzelił zakręt, cóż zdarza nie jego wina, ale później, gdy okazało się, że on w taki sposób "przepuszczał" kierowców z tyłu to... brak słów. Debilne wykonanie, debilny pomysł - ogólnie masakra.
    Rozumiem próby pomocy w zespołach partnerskich, ale kurde zjeżdżanie poza tor to już jest przesada.

  • 13. andi66
    • 2021-11-07 17:04:35
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @5
    Dokładnie tak jest jak napisałeś, RBRa 4 auta w stawce, a 3 mają przeszkadzać Hamiltonowi i robić wszystko żeby nie zdobył mistrzostwa.

  • 14. hubertusss
    • 2021-11-07 17:53:41
    • *.30.0.228.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @13 to się nazywa strategia. Mercedes realizuje podobną z użyciem Bottasa. Gdyby AM i WIlliams były mocniejsze ich kierowcy pomagali by Hamiltonowi a blokowali Maxa. Bo te stajnie ze sobą współpracują bliżej. McL nie koniecznie.

  • 15. iceneon
    • 2021-11-07 19:04:30
    • Blokada
    • *.cgn-gate.xinon.at

    @7.
    Postaram się poprawić następnym razem.
    t(-_-t)

    @14 Bzdury opowiadasz, Aston i Williams mają od nich jedynie silniki, a nie są ich podnóżkami jak AT dla RBR.

  • 16. hubertusss
    • 2021-11-07 22:03:18
    • *.30.21.237.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @15 udziały w AM ma związane z Mercedesem AMG. Dalej szkoda czasu tłumaczyć. Williams po zmianach właścicielskich bierze od Mercedesa nie tylko silniki. itd.

  • 17. jmformates
    • 2021-11-07 23:09:21
    • *.dynamic.mm.pl

    No i się wyjaśniło. Helmut dziś sam przyznał, że to nie była jego wina. RB wymiękł i musiał to przyznać, ale przy okazji zwalili winę na jego inżyniera, który powiedział mu za późno.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo