Russell: rano nie byłem pewny siebie
George Russell drugi raz z rzędu awansował do finałowego segmentu czasówki. Dziś zdołał przebić wynik z Austrii i ostatecznie zajął 8. lokatę. Wyczyn Brytyjczyka jest o tyle zaskakujący, gdyż podczas pierwszego treningu był najwolniejszy i przegrał nawet z Nikitą Mazepinem. Nicholas Latifi po raz kolejny nie dał rady nawiązać do popisów zespołowego kolegi i odpadł już w Q1.Nicholas Latifi, P18 "Jestem całkiem usatysfakcjonowany, ponieważ dobrze wyczułem samochód. Mogłem się jednak nieco poprawić w decydującej próbie, więc po przejechaniu mety byłem jednocześnie zadowolony i rozczarowany. Pozostaje nam sprint i Grand Prix, żeby awansować wyżej, a oprócz tego jest jeszcze drugi trening, w którym postaramy się znaleźć przyczyny moich kłopotów. Na tym się obecnie skupiamy."
komentarze
1. Aeromis
Świetne miejsce Russella. Tylko czy ten format, go nie zniszczy? Żeby osiągnąć choćby punkt w niedzielę, będzie musiał dwa razy dobrze wystartować (sobota i niedziela), co brzmi aż niedorzecznie.
2. mcjs
Williams mógłby zatrudnić zamiast Latifiego kierowcę z prawdziwego zdarzenia. Russell jest dobry, ale nie osiągałby takich wyników, gdyby samochód był totalnym złomem. Chyba, że rozwój odbywa się głównie dzięki pieniądzom Latifiego seniora. Jeśli tak, to podobnie jak Latifi, jestem jednocześnie zadowolony i rozczarowany.
3. jogi2
Dwa dobre starty to dużo do przeskoczenia dla Russella aby zdobyć pierwszy punkt.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz