Max: wydrukuję dowód, że nasza zwyżka formy to nie kwestia silnika
Holender dzielnie broni teorii swojej ekipy, wedle której znaczny wzrost prędkości na prostych bolidów RB16B nie był związany z poprawą jednostki napędowej Hondy. Cała przewaga ma sprowadzać się do tylnego skrzydła, które ma mieć mniej docisku.Po GP Francji pojawiło się wiele wątpliwości dotyczących silnika Hondy. Japoński producent na tor Paul Ricard przywiózł zmodyfikowaną jednostkę napędową, której osiągi sugerowały, jakoby zanotowała ona duży progres pod względem mocy. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, iż ulepszanie wydajności jest zabronione, a jakiekolwiek prace są możliwe tylko w obszarze niezawodności.
Oczywiście jako pierwszy na tę sytuację uwagę zwrócił największy rywal Red Bulla - Mercedes. Szef tego zespołu, Toto Wolff otwarcie przyznał, że Honda "zrobiła ogromny postęp" i podczas pierwszego weekendu w Austrii również nie omieszkał wspomnieć o tej sprawie.
Max Verstappen i stajnia z Milton Keynes potwierdzili swoją przewagę na prostych w sobotniej czasówce na torze Red Bull Ring, gdzie są aż 3 proste ze strefami DRS. 23-latek zdobył pole position, uzyskując czas o 0,2 sekundy szybszy niż kierowców Mercedesa.
Zapytany na konferencji prasowej o sprawę osiągów Hondy, Holender po raz kolejny podkreślił, że cała przewaga Red Bulla na prostych jest związana z tylnym skrzydłem o niskiej sile docisku:
"Następnym razem wezmę ze sobą wydruk różnicy w tylnych skrzydłach, jaką mamy, a następnie przekażę go każdemu dziennikarzowi. Dostaję takie same pytania od dwóch/trzech tygodni, ale zobaczcie na nasze tylne skrzydło. Nie jest dokładnie takie samo", mówił Verstappen.
"Oczywiście Honda wykonała świetną pracę w porównaniu do poprzedniego sezonu. Natomiast zarówno w tym pierwszym, jak i tym, co mamy teraz silniku, wszystko sprowadzało się do poprawy niezawodności, a nie zyskania większej mocy."
"Z tego powodu następnym razem włączę moją drukarkę i przekażę kilka zdjęć."
komentarze
1. polskaplonie
...kuchwa ale z czego tu się tłuamczyć???
2. KolczastyKaktus
Głupoty gada, nieładnie tak kłamać kiedy potrafiło się oskarżać inny zespół o oszukiwanie. Nie trzeba filozofa by połączyć fakt, że większa wytrzymałość pozwala na większe obciążenia a co za tym idzie większe osiągi.
3. Aeromis
@2. KolczastyKaktus
Ale Max nie mówił o większej wytrzymałości, a o poprawie niezawodności. Resztę sam już sobie dopisałeś wedle własnego życzenia.
4. Danielson92
Max nie tłumacz się, bo podobno winni się tłumaczą;-)
5. Aeromis
@4. Danielson92
W rzeczywistości to akurat winni to najczęściej oskarżają, a to powiedzonko służy im by nie utracili pewności siebie. :]
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz