Wolff: Lewis nigdy nie mówi mi, kogo wolałby mieć za partnera w zespole
Szef Mercedesa, Toto Wolff, odniósł się do wypowiedzi Lewisa Hamiltona, w której ten przyznał, że chciałby, aby Valtteri Bottas został w ekipie na kolejny sezon. Austriak zaprzeczył, jakoby Brytyjczyk negocjował z zespołem, jakiego chce mieć partnera w teamie.Czwartkowy komentarz Lewisa Hamiltona dotyczący przyszłości Valtteriego Bottasa w Mercedesie zmienił nieco optykę dotyczącą składu kierowców tej stajni na sezon 2022. Brytyjczyk wyraźnie zasugerował, że chciałby, by Fin został razem z nim w zespole, choć wydawało się, że jego odejście jest niemal pewne.
Do przejścia do Mercedesa mocno przymierzany jest George Russell, którego potwierdzenie angażu niektórzy spodziewają się już podczas weekendu na Silverstone. Jednak wypowiedź Hamiltona sugeruje, iż odejście Bottasa wcale nie jest przesądzone.
W trakcie rozmowy z telewizją Sky Sports Toto Wolff oczywiście stanowczo zaprzeczył, jakoby siedmiokrotny mistrz świata negocjował z zespołem, z kim chce ścigać się w 2022 roku:
"Nigdy nie rozmawialiśmy z nim o preferencjach związanych ze składem kierowców. On nie zajmuje się takimi rzeczami", powiedział Austriak.
49-latek został również zapytany o to, czy Mercedes będzie chciał zatrudnić dwóch kierowców tej samej narodowości po to, aby zwiększyć wpływy marketingowe:
"Narodowość nigdy nie odgrywała żadnej roli. Jesteśmy firmą międzynarodową i chcemy wybierać po prostu najlepszych kierowców."
Wolff wyznał także, że Hamilton jest bardzo zdeterminowany, aby zostać w F1 na sezon 2022:
"Tegoroczne mistrzostwa to dla niego nowa sytuacja, gdyż walczy zacięcie z innym zespołem i kierowcą. Obecnie jest w dobrym nastroju."
"Jeśli chodzi o nasze rozmowy kontraktowe, wszystko jak na razie idzie dobrze. Negocjujemy, nie ma żadnych przeszkód."
komentarze
1. Orlo
Nie, Lewis nie mówi kogo wolałby mieć za partnera. O tylko mówi: "Russell, Verstappen, Leclerc - no way mate"...
2. FanHamilton
Vettela
3. Krukkk
Toto idealnie bredzi pod publike, dlatego w przyszlosci bedzie bardzo dobrym Prezydentem FIA (jezeli wybiora go).
Kto zabroni firmie miedzynarodowej zatrudniac bardzo dobrych pracownikow tej samej narodowosci?
Kto zabroni pracodawcy zatrudnic dobrego pracownika tej samej narodowosci co pracodawca?
Czyli co-odbylo sie spotknie na szczycie, na ktorym ustalono: Toto, nie mozesz zatrudnic Vettela, bo Jestes Szefem niemieckiego zespolu, a przeciez Seb jest Niemcem.
Albo: Toto, nie zatrudniaj Vettela, bo jest "za cienki", zeby jezdzic w Mercedesie.
Jest jeszcze trzecia mozliwosc, ktora Toto stanowczo wyklucza-sprzeciw Lewisa :)
4. Raptor202
@3 Po co Mercedesowi zawodnik o najwyższym stosunku zarobków do prezentowanego poziomu?
5. Krukkk
@4 Raptor202. Kosmiczne zarobki Vettela to juz historia, jezdzi w Aston Martin, bo wykupil procenty udzialow.
Podejrzewam, ze Seb bylby w stanie jezdzic w Mercedesie albo RBR Honda "za darmo".
6. belzebub
Toto jak zawsze nagina rzeczywistość:
"Narodowość nigdy nie odgrywała żadnej roli. Jesteśmy firmą międzynarodową i chcemy wybierać po prostu najlepszych kierowców."
To Bottas jest jednym z najlepszych kierowców??? To jakim cudem co sezon traci tyle punktów do Hamiltona, a w tym sezonie to chyba będzie rekord.
Cała ta wypowiedź to PR-owe brednie.
7. Ewenement
Podoba mi się pomysł z Sebastianem. Niemiecki zespół + niemiecki kierowca. Uważam, że VET przyjąłby kierowcę numer 2 w Mercedesie bez mrugnięcia okiem, jak zresztą większość stawki ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia !!
8. fpawel19669
Trochę nie na temat, w "Der Spiegel"" Sebatian Vettel wyznał, ze będzie głosował na "Zielonych" w niemieckich wyborach parlamentarnych. Hmm, prawdziwy ekolog.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz