Alonso znowu przed Oconem
Tylko połowa garażu Alpine może być zadowolona z przebiegu domowego weekendu. Esteban Ocon uległ Fernando Alonso zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu. Francuz przed własnymi kibicami nie popisał się i stracił trzy pozycje względem startu. Alonso natomiast drugie Grand Prix z rzędu zakończył ze zdobyczą punktową. Po P6 w Baku, przyszła kolej na P8 na Paul Ricard.Fernando Alonso, P8 "Wystartowaliśmy z 9. pozycji, a skończyliśmy na 8. i w sumie przejechaliśmy wyścig tak, jak chcieliśmy, więc jestem zadowolony z tego wyniku. Nie spodziewaliśmy się tak gwałtownej degradacji opon, nasza pośrednia mieszanka nie wytrzymała zbyt długo na początku wyścigu. Trochę mnie to martwiło, ale kiedy założyliśmy twarde opony, pokazaliśmy dobre tempo i utrzymaliśmy je do końca. Mało tego, na ostatnich okrążeniach wyglądało na to, że możemy wyprzedzić Gasly'ego i Ricciardo. Po raz kolejny dobrze się spisaliśmy zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, więc wydaje się, że takie jest właśnie nasze prawdziwe tempo, a nie to, które pokazaliśmy w Monako."
komentarze
1. magic942
Oj duży błąd Alpine z tym nowym kontraktem dla Ocona. Gościu został wdeptany w ziemie przez Ricciardo w poprzednim sezonie, a na początku sezonu nieźle prezenetował się na tle wracającego dopiero do sportu Alonso, im dalej tym teoretycznie powinnk być gorzej, mówie teoretycznie bo nie uważam Alonso za wyznacznik potencjału Alpine, wydaje mi sie, Zlże Dany wyciągałby z tego bolidu jeszcze więcej.
2. Dawid-_F1
1. Dany wyciągałby być może więcej, ale to tylko dlatego bo Ricciardo byłby w Alpine już kilka sezonów a Alonso dopiero wrócił. Jakby byli w tej samej sytuacji to Alonso jest lepszym kierowcą od Ricciardo. Bardzo się cieszę z poprawy Alonso, brawo! Oby tak dalej!
3. Del_Piero
Alonso zaprzyjaźnił się z autem, a to oznacza tylko jedno - zmasakrowanie Ocona. Było kilka wyścigów podjarki, że może nie taki zły ten Esteban, ale widać wyraźnie że Alonso już jest prawie w optymalnej formie. Jedyne co Fernando musi poprawić to kółko kwalifikacyjne, ale już nawet w tym było teraz dobrze. Nie widzę innej opcji jak zrobienie tego co Alonso zrobił z Vandoornem, Raikkonenem, Massą, Fisichellą, Piquetem...
@1. magic942
Otóż to. Bardzo zdziwiła mnie wiadomość z nowym kontraktem dla Ocona. I to jeszcze tak wcześnie w tym roku. Wiem na przykładzie Pereza, że nie ma umów nie do rozwiązania, ale to był niejako sygnał w stylu "ty jesteś przyszłością", a Ocon to nie jest kierowca wokół którego można budować.
4. Dawid-_F1
Może się obawiali, że jakiś inny lepszy zespół będzie chciał ściągnąć do siebie Ocona. Ocon nie jest taki zły, zasługuje napewno by być w Formule 1, tyle, że ta podjarka była przesadzona i było już wielu takich kierowców. Był np Stoffel Vandoorne, Kevin Magnussen i inni a Ocon to podobny poziom. Jak widać nawet taki geniusz jak Alonso po dwuletniej przerwie nie da rady być na optymalnym poziomie jak kierowcy którzy są cały czas w F1. To tylko pokazuje jak bardzo konkurencyjna jest Formuła 1. Tak naprawdę wcale nie jest łatwo tymi bolidami tak szybko jeździć, liczą się najmniejsze detale. Podobno nawet inżynierzy kierowców mówią im do radia ile razy mają zrobić slalom, ile i jak bardzo dohamować, żeby wprawić opony w odpowiednią temperaturę (np. przed kółkiem kwalifikacyjnym czy na okrążeniu rozgrzewkowym przed startem wyścigu). Nawet najmniejsze detale mogą zrobić wielką róźnicę.
5. belzebub
@4. Z większością się zgadzam, ale Ocon sorry, to nie ta sama liga co Vandoorne, czy Magnussen. Widziałeś żeby Ocon miałby tyle dzwonów co Magnussen??? A Vandoorne miałby być szybszy niż Francuz??? Ricciardo to też inna liga, niby był lepszy od Estebana, ale po przejściu do Mclarena nie jest w stanie poradzić sobie z Norrisem.
6. kotwica
Ciekawe czy forma ALO utrzyma się
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz