W Mercedesie wilk syty i owca cała po czasówce do GP Sakhir
W zespole Mercedesa pod nieobecność na torze Lewisa Hamiltona obu kierowcom udało się uniknąć wizerunkowej wpadki. Valtteri Bottas sięgnął po pole position, ale George Russell przegrał z nim walkę o tylko 0,026 sekundy, co jak na pierwszy występ w nowym aucie musi robić wrażenie."Wspaniale jest sięgnąć po pole position. Jestem z tego zadowolony, ale to nie były moje najlepsze kwalifikacje. Mój drugi przejazd w Q3 był przyzwoity, ale myślę, że brakowało mi trochę czasu w 7 i 8 zakręcie. Na ostatnim przejeździe byłem pierwszym bolidem na torze, więc nie miałem ciągu aerodynamicznego i nie mogłem się poprawić. Ostatecznie było bardzo blisko, więc cieszę się, że zdobyłem pole position. Wspaniale jest widzieć George'a na drugim miejscu i tym samym udało nam się zablokować jako zespół pierwszy rząd. Nie jestem tym zaskoczony, gdyż on przez cały weekend poprawiał się, a w szczególności podczas czasówki. Jutro startujemy na średnich oponach, co powinno postawić nas w dobrej sytuacji jeżeli chodzi o strategię. Max będzie miał przewagę na samym starcie, gdyż ma miękkie opony, ale jeżeli chodzi o cały wyścig sądzimy, że jesteśmy w lepszej sytuacji. Tor jest dość wyboisty ale dość łatwo jest tutaj podążać za innym bolidem w jego cieniu. Znajdujemy się na najlepszych możliwych pozycjach i czekamy na fajny wyścig."
George Russell, P2
"Valtteri przez lata mocno cisnął Lewisa w kwalifikacjach, więc jestem bardzo zadowolony, że w Q3 udało mi się zakończyć tuż za nim i jutro będę mógł startować z pierwszego rzędu. To były niewiarygodnie intensywne chwile, a ja miałem wiele do nauki, gdyż to auto jest zupełnie inne. W trzecim treningu wiele sprawdzałem i niezbyt dobrze mi to wyszło. Po ostatnim treningu sądziłem, że sam awans do Q3 sprawi mi radość. Do czasówki podchodziłem więc nerwowo. Udało mi się złapać rytm i z każdym okrążeniem jechałem coraz lepiej. Oczywiście trochę jestem rozczarowany, że straciłem pole position o tylko 20 milisekund, ale gdyby ktoś w zeszłym tygodniu powiedział mi, że będę startował z P2, nie uwierzyłbym. Jutro nie będę miał nikogo przed sobą, a już dawno nie doświadczyłem takiej sytuacji. Zapowiada się trudny wyścig na krótkim układzie toru, ale jesteśmy w dobrej sytuacji i startujemy na średnich oponach. Dam z siebie wszystko i zobaczymy co z tego wyniknie."
komentarze
1. sliwa007
Russell wykonał świetną robotę. Wygrana Bottasa jest czysto symboliczna bo obaj wykręcili ten sam czas. Wielu zapomina o czymś bardzo ważnym - to jest pierwszy weekend Russella w tym zespole i w tym bolidzie. Odnalazł się w tych warunkach znakomicie i tylko kwestią czasu byłoby zdominowanie Bottasa. Czy tak bardzo jak robi to Hamilton? Pewnie nie, ale byłby znacznie bliżej niż Bottas.
2. Xandi19
Zacznijmy od tego, że to Russell ma rezerwy a nie Bottas. Wsadzić ich obu w Williamsa i módl się Panie aby Bottas był przynajmniej pół sekundy za Russellem. Jeździ w za małym bolidzie, fotel go uwiera, buty nie takie. Nie lubię Russella, ja bym go nie wsadzał na ten weekend gdybym był szefem i miał gotowego rezerwowego (dla zasady, wydaje mi się, że Alonso też nie chciałby wskoczyć na jakiś weekend w tym sezonie jeszcze). Jednak skoro jedzie to wiem, że zrobi to 2 miejsce minimum. RedBulle cwaniaki. Pchają się blisko w strudze a wygrywają każdy zakręt przez lepsze aero. Albon poświęcony dla Maxa ale spoko.
3. Michael Schumi
Moim zdaniem żaden wynik Bottasa nie będzie satysfakcjonujący dla jego krytyków. Jak przegra to ludzie uznają, że jest słaby. Jak wygra to powiedzą, że to dlatego, że ma więcej doświadczenia i jest w Mercedesie 4 sezon, więc łatwiej mu od Russela.
4. FanHamilton
Russell tak nie długo będę jeździł za Bottasa. Jutro wygrał Rus !
5. FanHamilton
Wygra*
6. Michael Schumi
Aha - zapomniałem dodać (odnosząc się do mojego wpisu z @3) - nawet jeśli Bottas wygra to będą mu też zarzucać, że to dlatego, że nie było Lewisa, bo w normalnych okolicznościach to objechałby go standardowo.
7. go!!!
@3 tak samo żaden wynik Russella według jego krytyków nigdy nie będzie dość dobry
8. MattiM
@3
No i będą mieli rację. Niech nareszcie zacznie poważnie walczyć z Hamiltonem, zamiast kompromitować się w każdym GP.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz