komentarze
  • 1. ekwador15
    • 2020-10-03 10:33:45
    • *.legionowodom.pl

    ja bym poszedł do ferrari po silnik. może się zgodzą, skoro mają słaby. ferrari jest zbyt wielka firma, na pewno wyjdą ze swoich problemów z silnikiem do 2022 a teraz mogą się zgodzić bo maja slaby silnik i nie walczą o tytuł ze swoim zespolem. jesli ich silnik bedzie mocny i beda wygrywac, wtedy nie beda chcieli sobie dodawać nowego rywala.

  • 2. Xandi19
    • 2020-10-03 10:36:12
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Głupi przepis. Renault powinno trzymać RBR za pysk. Jeszcze pewnie za darmo bo wielki RBR nie może opuścić F1. Niech wrócą do Coswortha. A no tak. Powiedzieli

  • 3. Xandi19
    • 2020-10-03 10:36:50
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Powiedzieli, że takiego gó... robić nie będą

  • 4. Ewenement
    • 2020-10-03 11:01:23
    • *.dynamic-2-waw-k-2-3-0.vectranet.pl

    No cóż... stało się. Francuski silnik w puszce Red Bulla znów pokaże rogi ;) Już oni się o to postarają. A motor samych francuzów staje się coraz mocniejszy. W połączeniu z aero geniusza... nic nie trzeba dodawać. Tak miało być i wg mnie to zaplanowana strategia. Dogadają się. Był moment, że po cichutku liczyłem, że HONDA z pomocą byków wystawi własny zespół, ale to tylko moje marzenia.

  • 5. Jabba1979
    • 2020-10-03 12:14:31
    • *.97.63.80.ipv4.supernova.orange.pl

    A może VW wykupi od Hondy departament silnikowy F1 z całym zapleczem i pociągną temat dalej.

  • 6. sliwa007
    • 2020-10-03 12:19:27
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Najważniejsze zdanie w tym tekście to jest:
    "Nie spodziewam się, abyśmy byli dla nich planem A"

    Mówi to człowiek, który siedzi w tym biznesie bardzo głęboko i skoro mówi o tym otwarcie to kto wie, czy Red Bull faktycznie nie romansuje z Mercedesem.
    Jedno jest pewne, Red Bull zawsze spada na 4 łapy, więc i z tej sytuacji wyjdą z tarczą.

  • 7. Mariusz_Ce
    • 2020-10-03 12:29:36
    • *.play-internet.pl

    Myślałem, że japończycy po cyrku z McLarenem będą honorowo ciągnąć projekt F1 aż nie zdobędą mistrzostwa. To by było takie "ich", a tu uciekają z podkulonym ogonem i zdają się mówić "Mercedesa i tak nie pokonamy". Wiem, że tu ekonomia etc etc i nie takie głowy nad tym siedzą, ale nie tak to widziałem. A co do samego Red Bulla? Karma, jak mawiał klasyk.

  • 8. Kowiq
    • 2020-10-03 13:16:58
    • *.play-internet.pl

    @7 Honda odchodzi, ponieważ "całe siły chce skierować na dyscypliny, w których rozwija się silniki przyszłości dla samochodów osobowych - np. wodorowe". To pokazuje w jak ślepą uliczkę zabrnęła FIA z przepisami silnikowymi. F1 uwierzyła ekoświrom w pseudoekologiczne hybrydy i elektryki oraz downsizing, które są rozwiązaniem krótkoterminowym (tak naprawdę, dla spełnienia kretyńskich norm średniej emisji CO2 przez auta danego producenta) i z pewnością zostanie wyparty przez prawdziwie ekologiczne technologie wodorowe czy paliw produkowanych syntetycznie, gdzie emisja CO2 samochodu jest mniejsza (co najwyżej równa) ilości CO2 pobranej z atmosfery w procesie produkcji paliwa.

  • 9. hubertusss
    • 2020-10-03 13:50:36
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    No i wszystko w temacie. Najprawdopodobniej zostanie zrealizowany najbardziej realny i oczywisty scenariusz. No chyba, że RB odkupi od Hondy prawa do silnika i zleci jego rozwój i produkcję jakiejś firmie typu Ilmor. A, że rozwój jest mocno ograniczony. To będą mieli łatwiej. I taki silnik wystawią w RB jako np TAG czy coś innego.

  • 10. hubertusss
    • 2020-10-03 13:53:38
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @8 daj już spokój z tym wodorem. BMW od może 15 jak nie 20 lat nad tym pracuje i co? A no nic. Wodór to ślepa uliczka. Jakoś rynek się tym nie zachwyca. A elektryków jest coraz więcej i to jest przyszłość.

  • 11. hubertusss
    • 2020-10-03 13:58:40
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Ani Ferrari ani Mercedes nie dadzą RB swojego silnika. Ferrari nie chce zbroić wielkiego konkurenta. To samo Mercedes. Który może za rok tez wycofa się z f1 bo po co Toto sprzedaje 30 % udziałów w zespole. Nawet jeśli Mercedes zostanie tylko dostawcą silników to nie wiadomo na ile będą związani z AM, z którym ma współpracować jako producentem samochodów związane z mercedesem AMG. Więc Mercedesowi tez nie koniecznie musi zależeć w zbrojeniu w silnik dużego rywala.

  • 12. Jacko
    • 2020-10-03 15:19:56
    • *.

    @11. hubertusss
    Jeżeli Mercedes odejdzie, to przecież nie zniszczą bolidów, nie zaorają fabryki i nie rozpuszczą ludzi, tylko odsprzedadzą komuś cały zespół. Dlatego zapewne pierwszeństwo i największy priorytet będzie miał nowy właściciel, bo bardzo wątpliwa jest jego natychmiastowa rezygnacja z ich silników.

  • 13. hubertusss
    • 2020-10-03 15:57:03
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Oczywiście, ze nie zniszczą samochodów i nie zaorają fabryki. Z ludźmi kwestia dyskusji. Nowy właściciel nie będzie zwalniał normalka. Ale co niektórzy mogą zostać podkupieni może nie pieniędzmi ale np wizją pracy dla innego producenta samochodów wspieranego np przez Mercedesa jakim może być np Aston Martin. Wcale nowy posiadacz zespołu nie musi mieć zagwarantowanych jakichś priorytetów. Mercedes będzie zapewniał, ze wszystkie zespoły otrzymają taki sam silnik. Wszystko zależy od tego co wynegocjują. Mnie zastanawia, że Toto sprzedaje akcje. Coś może być na rzeczy.
    Jak by na to nie patrzeć wizja silnika Mercedesa i Ferrari w RB jest najmniej realna. Najbardziej realne są silnik Renault lub silnik Hondy przygotowywany przez firmę zewnętrzną.

  • 14. ahaed
    • 2020-10-03 16:24:23
    • *.18120a2.ip6.access.telenet.be

    RBR ma kasę.
    Dział Hondy F1 pójdzie w odstawkę/ na sprzedaż.
    A jak kupią oddział Hondy i będą sobie sami klepać silniki? Mogliby wejść w Cos...a nie, ta firma najlepsze lata ma daleko za sobą. Ale gdyby VW się dorzucił...
    Opcji tak naprawdę mają wiele.
    Tym bardziej, że jak stwierdzą: nie stac nas na dwa zespoły i jeden usuwamy. To zaraz kasa się znajdzie, by ich zatrzymać ;p

  • 15. ReddyS
    • 2020-10-03 20:59:50
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Co Wy z tym VW? Nie po to wychodzą z innych serii, inwestują w rozwój samochodów elektrycznych, żeby wchodzić do F1 w niezmienionym kształcie. F1 ma nie wiele czasu na "obudzenie się" ale nie wiem czy już nie jest za późno.
    PS. Wodór to ewentualnie technologia przyszłości, Toyota w to interesuje od lat i na razie nie ma dużych postępów (produkcja i przechowywanie to problem).

  • 16. Michael Schumi
    • 2020-10-03 22:38:07
    • *.

    W sumie dziwię się, że Red Bull nie postanowił nigdy stworzyć własnego silnika, skoro mają świetną infrastukturę i sporo pieniędzy.

  • 17. Hooman
    • 2020-10-04 00:28:40
    • *.9.155.200

    Był już w historii F1 taki zespół który sam wytwarzał silniki do swoich bolidów. Niemiecka technologia ze stajni Zakspeed. Red Bull nie chce chyba skończyć tak jak tamci uzdolnieni konstruktorzy.

  • 18. sliwa007
    • 2020-10-04 08:06:45
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    16. Michael Schumi
    Ponosi Cię fantazja. Red Bull nie ma ŻADNEJ infrastruktury ani technologii by nawet marzyć o produkcji własnych silników.
    Z pieniędzmi też krucho, bo oni tutaj nie są po to by zdobywać tytuły za wszelką cenę, tylko po to by promować swoją markę. Bilans finansowy musi wyjść na plus a inwestując ogromne pieniądze w silnik prawdopodobnie nigdy nie byliby w stanie takiej straty odrobić. Ich nie obchodzą tytuły, tylko słupki sprzedaży puszek. Jeśli sprzedaż rośnie to nie muszą wygrywać, wystarczy by byli w czołówce i było o nich głośno.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo