Renault chce by Racing Point straciło wszystkie punkty
Racing Point zostało ukarane odjęciem 15 punktów z klasyfikacji generalnej oraz 400 tysiącami euro grzywny za użycie kanałów chłodzących hamulce należących do zeszłorocznego modelu Mercedesa. Kara ta jednak dotyczyła tylko pierwszego wyścigu (Grand Prix Styrii), po którym sędziowie dostali protest od Renault.Natomiast w kolejnych dwóch rundach mistrzostw świata, na Węgrzech oraz w Wielkiej Brytaniii, choć francuska ekipa również zgłaszała naruszenie regulaminu, w werdykcie na te przypadki przypadła tylko kara reprymendy.
Z zastosowanym środkiem nie zgadzają się ekipy Renault oraz Ferrari, które dwa dni temu złożyły oficjalne apelacje w tej sprawie. Cyril Abiteboul przed Grand Prix Hiszpanii zdradził, że jego zespół oczekuje odjęcia punktów ze wszystkich wyścigów, które oprotestowano.
"Spodziewaliśmy się konsekwencji jeśli chodzi o kary, które były wydawane w przeszłości. Ta najświeższa dotyczyła nas, kiedy w poprzednim roku po wyścigu na Suzuce uznano nas winnymi złamania regulaminu sportowego. Wówczas straciliśmy wszystkie nasze punkty."
"Nie było wtedy żadnej zniżki dla Renault, więc nie mam pojęcia dlaczego takowa miałaby być w przypadku Racing Point. Powinny zostać im odjęte wszystkie punkty z wyścigów, po których składaliśmy protesty."
Renault składa więc protesty przy każdej możliwej okazji, by w przypadku pozytywnego rozpatrzenia wystosowanej apelacji, sąd miał podstawę prawną do odjęcia wszystkich punktów zdobytych przez Racing Point w tym sezonie.
"Po każdym wydarzeniu Otmar [Szafnaeur] będzie wzywany do sędziów i dopóki kanały chłodzące hamulce pozostaną takie same, będzie otrzymywał reprymendę", ostrzega Abiteboul.
"Zmierzamy do sytuacji, gdzie - powiedzmy, ich samochody otrzymają reprymendę za 10 wyścigów. To dziwna sytuacja. Chcielibyśmy mieć też trochę więcej jasności w tej sprawie, niekoniecznie od razu twierdząc, że powinni być wykluczeni z udziału w rywalizacji."
"Z punktu widzenia kibiców i publiczności należy jednak wyjaśnić dlaczego samochód, który nadal jest nieco nieprawidłowy i otrzymuje nagany, nadal może być częścią mistrzostw i zdobywać punkty. Uważam, że jest to trochę niezręczne. Jeśli to możliwe, chcielibyśmy zamknąć tę sprawę."
Tymczasem szef Racing Point, Otmar Szafnauer, pozostaje przekonany, że zespół udając się do sądu apelacyjnego, ma szansę na uchylenie kary.
"Odwołaliśmy się od decyzji na podstawie tego, co sędziowie napisali w swoich ustaleniach, a ustalenia te są całkiem jasne, że nie zrobiliśmy nieuczciwego. Byliśmy całkowicie transparentni i otwarci z FIA w całym procesie sprawdzania zarówno naszych kanałów, jak i reszty naszego samochodu."
"Z tego powodu wierzymy, że zostaliśmy zbyt surowo ukarani za niejasny punkt w regulaminie, którego nie złamaliśmy celowo. Dlatego właśnie odwołaliśmy się i jesteśmy bardzo pewni, że wygramy w apelacji."
komentarze
1. Krzepki
Powinni jeszcze bardziej zamotać przepisy i jeszcze bardziej działać uznaniowo.
Wtedy już nikt nie będzie wiedział osochozii...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz