Sainz twierdzi, że wymuszone zmiany w nadwoziu popsuły osiągi bolidu
Carlos Sainz nie zdołał awansować do Q3, podczas gdy Lando Norris w dzisiejszej czasówce uzyskał 10 czas. Hiszpan tłumaczy, że rano w jego aucie pojawiły się problemy z przegrzewaniem bolidu i jego ekipa musiała poszerzyć otwory chłodzące, które negatywnie wpłynęły na zachowanie się auta na szybkim torze Silverstone."Nie jestem dzisiaj zbyt zadowolony. Nasi rywale zrobili w ten weekend postępy i to postawiło nas w trudnej sytuacji, aby awansować do Q3. Postanowiliśmy trzymać się planu i przejść do Q3 na średnich oponach, niestety nie udało nam się uzyskać odpowiedniego czasu."
"Mieliśmy drobny problem z moim autem w ten weekend i musieliśmy zmienić nieco nadwozie, aby poprawić chłodzenie. Bardziej otwarte nadwozie na Silverstone kosztuje trochę czasu ze względu na większy opór, więc jestem tym troszkę sfrustrowany, ale jednocześnie myślę, że jutro możemy powalczyć a ja dam z siebie wszystko, aby wrócić do strefy punktowej."
Lando Norris, P10
"Szczerze, to nie takie złe kwalifikacje. P10 być może nie brzmi jakoś świetnie jeżeli chodzi o pozycję, ale uważam, że w ten weekend realistycznie jest to nasze miejsce. Wiedzieliśmy, że ten wiatr nie pomoże nam. Myślę, że Renault z Danielem byli zdecydowanie szybsi i potwierdzili, że ich auto jest bardzo konkurencyjne tutaj. Także oba Racing Point wykonują dobrą robotę przy wyciskaniu osiągów z bolidu. Albon także. Myślę, że jesteśmy tam gdzie się spodziewaliśmy, więc nie jestem bardzo rozczarowany. Nie sądzę, że zostawiłem coś w aucie. Może odrobinę, głównie ze względu na zmieniający się kierunek wiatru na drugim przejeździe w Q3, gdyż miałem wtedy nieco więcej problemów z autem niż w Q2."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz