FIA usunęła żółte krawężniki z ostatnich zakrętów na Red Bull Ringu
Międzynarodowa Federacja Samochodowa potwierdziła, że słynne żółte krawężniki znajdujące się na ostatnich dwóch zakrętach toru Red Bull Ring, które w ostatnich latach przysparzały sporo problemów ekipom i kierowcom, zostaną usunięte.Zespoły Formuły 1, mając przed sobą wizję dwóch startów na Red Bull Ringu, który stawia duże wymagania przed wytrzymałością bolidów oraz skutki pandemii, które zmusiły zespoły do długiego przestoju, niespotykanego dotąd w F1, sprawiły że przed wizytą w Austrii sporo uwagi poświęciły agresywnym krawężnikom, stojącym na straży ograniczeń toru w ostatnich dwóch zakrętach.
W ostatnich latach sporo kierowców miało tam przygody. W zeszłym roku przednie skrzydło na jedynym z tych krawężników uszkodził Lewis Hamilton, a wcześniej duży wypadek miał także Daniił Kwiat z Toro Rosso.
Wymuszona koronawirusem obowiązkowa przerwa w pracy fabryk sprawiła, że część ekip ma problemy z częściami zapasowymi, a sezon rozpoczyna się od trzech wyścigów rozgrywanych jeden po drugim, z czego dwa na wymagającym Red Bull Ringu.
Dyrektor wyścigów FIA, Michael Masi potwierdził już, że kontrowersyjne ograniczniki w zakrętach 9 i 10 zostaną w ten weekend usunięte, a ich miejsce zajmą pętle indukcyjne, które staną na straży ograniczeń toru.
W trakcie treningów i kwalifikacji czasy uzyskane przy ścięciu tych zakrętów tradycyjnie będą kasowane. W wyścigu kierowca otrzyma za każde naruszenie ostrzeżenie. Trzy takie ostrzeżenia będą skutkowały wywieszeniem biało-czarnej flagi, a kolejne zgłoszeniem kierowcy przed oblicze składu sędziowskiego.
Naruszenia będą zliczane, gdy bolid w tych zakrętach opuści tor, tj. wyjedzie poza obrys biało-czerwonych tarek, wszystkimi czterema kołami.
Podobnie jak w latach ubiegłych na Red Bull Ringu będą trzy strefy DRS ułatwiające wyprzedzanie. Pierwsza znajdzie się na prostej startowej, druga między 1 i 3 zakrętem, a trzecia między 3 i 4 łukiem.
komentarze
1. Xandi19
Nie no! Lewis uszkodził rok temu skrzydło i zdejmują! Są poza torem. Nie wina innych, że ktoś wyjechał i się uszkodził przy skrzydle czy podłodze. Track limit do ***. Taki RedBull pewnie wściekły bo Mercedes też przejeżdża zakręty na full gazie ale wypadają poza linię toru. A teraz się nie uszkodzą.
Tak musieli się hamować aby kółko było igła ale nie wypaść, nie uszkodzić się itp.
Teraz ich obchodzą, że dużo ekip przez COVID nie wyprodukowało sporo części zapasowych. Szkoda, że krawężników zwykłych nie zdjęli rok temu jak Williams nie kazał Kubicy najeżdżać na tarki bo jedna podłoga na cały rok.
2. ewerti
Ahh...myślałem, że malują asfalt na biało, żeby po czarnym nie jeździć...A tu taka lipa...zółtka ściągają z toru...RASIZM!
3. FanHamilton
No i prawidłowo
4. jogi2
Też myślałem, że usunęli, bo kojarzyły się z Chińczykami, a nie z odpowiednim kolorem
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz