Green: niektóre części będziemy wymieniać dwa razy dłużej
Wczoraj Racing Point zapewniło swoim kierowcom przedsezonowy rozruch bolidami z obecnego sezonu na torze Silverstone.Naturalnie taka sesja była możliwa dzięki wykorzystaniu tzw. "dnia filmowego", co oznaczało, że pokonany dystans przez każdego kierowcę nie mógł przekroczyć 100 km.
Mimo to, zespół mógł przećwiczyć odpowiednie procedury związane z dystansowaniem społecznym, jakie będą obowiązywać na początku sezonu w Austrii.
Jazda tegorocznym bolidem w przypadku Racing Point może mieć większy priorytet niż u innych, po tym jak podczas testów w Barcelonie, Perez wraz ze Strollem popisali się nie najgorszymi czasami, a sam projekt 2020 nazwano "Różowym Mercedesem".
Dyrektor techniczny Racing Point, Andrew Green przyznał, że wczorajsze przygotowania pozwoliły wiele się nauczyć jego ekipie.
"W zasadzie sprowadzało się to do zachowania dystansu między mechanikami, podczas gdy pracowali przy samochodzie oraz tego co trzeba ubierać i tego w jaki sposób wszystko wpływa na czas pracy przy samochodzie. Niektóre rzeczy zajmują teraz dużo więcej czasu i musimy sobie z tym poradzić. W warunkach wyścigowych mamy tylko określony czas na wykonanie swoich obowiązków".
"Mamy teraz te widełki czasowe, więc musimy dokładnie wiedzieć ile zajmuje wymiana bądź modyfikacja poszczególnych części. Głównie tego próbowaliśmy się wczoraj nauczyć".
Green stwierdził nawet, że wymiana niektórych, trudno dostępnych elementów może zabierać teraz nawet dwa razy więcej czasu, niż zwykle. Najtrudniej sprawa wygląda przy ewentualnej naprawie silnika: "Nie chcielibyśmy się przy niej śpieszyć" - stwierdził dyrektor techniczny.
"W zasadzie możemy mieć tylko określoną ilość mechaników pracujących przy samochodzie w jednym czasie i to sprawia, że czas na wymianę jednostki znacznie się wydłuża. W zależności od tego kiedy trzeba będzie ją wykonać, zapowiada się naprawdę wymagająco".
Brytyjczyk jednak zaprzeczył, jakoby takie ćwiczenia wykonane na Silverstone dawały jego ekipie większą przewagę: "Można to robić w fabrykach, jeśli się chce. My po prostu próbujemy przystosować się w wyścigowym środowisku".
"Nie udało nam się przejść przez wszystkie protokoły na miejscu. Z pewnością jednak sporo nauczyliśmy się tego poranka i wprowadzimy kilka modyfikacji, by lepiej się do nich dostosować".
"Wciąż się uczymy, ale dało nam to realny pogląd na to, jak wymagające będą weekendy wyścigowe".
Green zauważył również, że kierowcy będą musieli się bardziej pilnować z ryzykowną jazdą podczas sesji treningowych.
"Niezawodność będzie kluczowa dla zapewniania nam płynnego funkcjonowania. Gdy coś się popsuje, pojawi się presja czasowa na mechanikach. Pewnego razu stanie się to prawdziwym wyzwaniem".
"Nasi kierowcy też powinni być świadomi, że jeśli zrobią coś podczas treningu i spowodują większe szkody, tym razem naprawa może zająć dużo więcej czasu".
Na koniec dyrektor Racing Point skomentował punkty protokołu bezpieczeństwa, mówiące o izolacji w hotelach wszystkich członków ekipy.
"Uważam, że istnieje pewien niepokój związany z powrotem i poznaniem tego jak tak naprawdę wszystko będzie wyglądać. Jesteśmy jednak zespołem wyścigowym i ludzie chcą wyścigów, nawet jeśli będzie to oznaczać zamknięcie się w hotelu na całe dnie. Jeśli okaże się to skuteczne, pewnie każdy będzie bardziej niż szczęśliwy".
"Ludzie wiedzą, że trzeba będzie zrobić to tylko w tym sezonie i takie rozwiązania nie zostaną z nami na zawsze. Pracujemy razem, jako zespół i jeśli będziemy się wspierać, na pewno damy radę".
komentarze
1. Hooman
Można obawiać się że start sezonu będzie obfitował w szereg wypadków i kraks na torze, taka machina jaką jest F1 potrzebuje czasu by zacząć funkcjonować w normalnym trybie. A sami piloci bolidów po tak długim przestoju i będąc pod presją natychmiastowego osiągania wyników mogą częściej niż zwykle popełniać błędy.
2. Tomus1
Piloci latają a kierowcy jeżdżą . Ja rozumiem że chciałeś być oryginalny ale to bzdurne nazewnictwo KIEROWCÓW w F1 padało już kilkanaście razy i nawet nie wiem w którym roku jakiś idiota w ten sposób nazwał kierowców F1.
Jedyne loty jakie widziałem w F1 ( a interesuję się tą serią od 1992r.) to tylko te które miały miejsce podczas różnych kolizji, np. Alonso czy Marka Webbera i kilku innych.
Więc zejdźmy z nieba na ziemię i nazywajmy rzeczy po imieniu a nie używajmy czyjegoś bzdurnego farmazonu bo kole w oczy.
Pozdrawiam.
3. czuczo
Tys prowda hej!!!
4. wheelman
@2 Wyjmij kij z dupy. Rozumiem, że można wypomnieć, ale żeby pisać wykład na ten temat? :)
5. Spargus
@2 Brutalnie, aczkolwiek trafnie :D
6. Kruk
@2. Nie spinaj sie Ziomal!
W j. francuskim okreslenie pilot, jest stosowane zarowno wobec kierowcy wyscigowego, jak i osoby latajacej statkiem powietrznym. Zapewniam Cie, ze nikt z tego powodu nie wyrywa sobie wlosow z glowy.
Uwaga kolegi @wheelman skierowana do Ciebie, jest jak najbardziej wskazana i sluszna. Zastosuj sie do niej, a bedzie ci wygodniej siedziec.
7. orto
Określenie "pilot" w świecie sportu samochodowego, wcale nie jest takie rzadkie i kuriozalne. :-)
8. mith
W zasadzie to ze względów bezpieczeństwa po prostu mogliby im te czasy na serwisowanie nieco wydłużyć.
9. Igor
Jest jedno proste rozwiązanie na wszystkie problemy - przywrócić tankowanie.
10. Tomus1
Wheelman ja rozumiem że możesz mieć różne preferencje seksualne ale ja nie z tych, sorry zły adres . Ale ty zawsze możesz sobie wsadzać i wyjmować co zechcesz. W końcu żyjemy w wolnym świecie.
11. Tomus1
Kruk, jesteśmy na polskim portalu a nie na francuskim, jakbyś nie zauważył. ????????
I proponuję randkę z wheelmanem.
Pozdro.
12. Kruk
@Tomus1. A Czy ja napisalem do Ciebie w jezyku hebrajskim?
Bardziej Ty mi zaimponowales: mlody, pobudzony, glupiutki i taki buntowniczy. Hmmm...Moze byc milo.
Rowniez pozdrawiam.
13. Tomus1
@kruk, synku ja młodość już mam za sobą sierciuchu nie przetarty.
Ty taki mądry, wszechwiedzący i elokwentny ... normalnie szok.
Dawno takiego eksperta tutaj nie było.
Dzięki że się nam objawiłeś.
Twoja wiedza jest bezcenna.
O dzięki ci profesorze. Amen
14. Kruk
@Tomus1. Nie wdawaj sie w glupie pyskowki, ktorych nie Jestes w stanie udzwignac.
15. Tomus1
@kruk
Lol, ale ja widzę że ty masz z tym dźwiganiem problem.
Weź coś jeszcze napisz nam mądrego.
No weź .... prosimy cię.... nie bądź taki.. :)))
Kruku ty nasz złoty....
podziel się z nami twoim farmazonem.
No weź..... :)))))
16. wheelman
Jedno słowo, beka.
Idę pilotować mojego Poloneza xD
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz