Raikkonen rozważa zakończenie kariery po sezonie
Czterdziestolatek bardzo jasno wyraził się na temat swojej przyszłości.Należy przypomnieć, że Raikkonen jest jednym z wielu kierowców, którym po tej kampanii wygaśnie kontrakt z zespołem.
"Powiedziałem już, że skończę ten sezon i podejmę decyzję. Jeśli wciąż będę czerpał przyjemność ze ścigania, zostanę. Jeśli nie, to odejdę", mówił czterdziestoletni Fin, który za ponad trzy tygodnie rozpocznie swój osiemnasty sezon w Formule 1.
Popularny "Iceman" został zapytany o to, jak udało mu się wytrwać tyle lat w Formule 1: "To bardzo proste - kocham ściganie. Tak naprawdę nie dbam o całą resztę, wywiady i tego typu sprawy, natomiast naprawdę lubię uczucie ścigania się koło w koło. [W czasie rajdów] brakowało mi tego, więc powróciłem".
"Nie sądzę, że będę za tym tęsknił. Są tu dobrzy ludzie i pewnie utrzymam z nimi kontakt, ale tylko tyle".
"Spędziłem już tu wiele lat i kiedy powiem sobie dość, na pewno znajdę inne rzeczy, które będą mnie zajmować", skwitował kierowca Alfa Romeo.
Raikkonen może w tym sezonie pobić historyczny rekord Rubensa Barrichello w występach w Grand Prix. Dzieli ich liczba tylko 11 rund mistrzostw świata, jednak jak zawsze, Fin potwierdził, że nie dba o takie osiągnięcia.
"Nie bardzo mnie to obchodzi. Nie uczyni mnie to szczęśliwszym. Myślę, że jest dużo więcej ważniejszych rzeczy, które będę pamiętał z mojej kariery, niż liczba wyścigów, w których wziąłem udział", skwitował mistrz świata z 2007 roku.
komentarze
1. Fanvettel
Mnie ciekawi czemu Alfa nie chce wymienić Antonio na Luce Ghiotto .
2. Raptor202
@1 Co za różnica, skoro obaj są słabi?
3. FanHamilton
@2 bo trochę jest ta różnica :)
4. hubi7251
Może Robert za Kimiego tym razem?
5. elin
Ile to już lat Kimi rozważa zakończenie kariery .... ;-)
6. Del_Piero
Mam nadzieję, że odbędzie się na tyle wyścigów, by Kimi mógł pobić rekord Rubensa. Wtedy ma moje pozwolenie na emeryturę.
7. _007_
Też mam nadzieję, że odejście Kimiego otworzy droge Robertowi.
8. TomPo
On juz tak rozwaza od lat... bym sie racej tym nie przejmowal :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz