komentarze
  • 8. Leeloo
    • 2007-11-22 23:26:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    a co jeśli Heiki przejdzie do Mclarena i rzeczywiście będzie miał lepsze czasy od Hamiltona, ustawią mu bolid tak aby miał gorsze ??? jeśli tak to żenada na maxa

  • 9. AndrzejOpolski
    • 2007-11-22 23:52:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Leeloo: myślę, że tak nie będzie. Pewnie słyszałeś jak Alonso zażyczył sobie zmiany hamulców, w które były wyposażone obydwa bolidy McLarena, na te, do których był przyzwyczajony dotychczas i które mu najbardziej odpowiadały. Nie bylo probelmu, dostał co chciał.

  • 10. kramer
    • 2007-11-23 00:19:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Leeloo, twoje przypuszczenia są jak najbardziej trafne, potwierdza to nawet opinia AndrzejaOpolskiego, że: " "McLaren przez 10 lat prowadził karierę Hamiltona, pompując w niego miliony właśnie po to aby mieć świetnego kierowcę, który będzie spełniał ich oczekiwania.", biorąc to pod uwagę a także Wyspy Brytyjskie, raczej innej opcji spodziewać się nie należy.

  • 11. obi216
    • 2007-11-23 00:26:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Eee tam Andrzeju O - nie tylko to co chciał , ale też i " niezłą repetę ". He he

  • 12. AndrzejOpolski
    • 2007-11-23 00:31:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    kramer: przypuszczem, że opierasz swoje przypuszczenia na wypowiedziach Alonso, który twierdził, że był źle traktowany w McLarenie. Przypomnę tylko, że Alonso w podobnym tonie wypowiadał się w sezonie 2006r. na temat Renault. Dla mnie dywagacje sugerujące zagrywki "poniżej pasa", które może stosować McLaren w stosunku do swojego kierowcy są śmieszne. Obydwaj kierowcy pracują na punkty w klasyfikacji konstruktorów, która to jest uważana za proirytet zwłaszcza wśród zespołów fabrycznych.

  • 13. Kazik
    • 2007-11-23 00:41:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Myślę,że ten jeden najczęściej przytaczany incydent z okresu współpracy na linii Alonso-Renault nie może być wyznacznikiem pięcioletniego pobytu Hiszpana w Renault (w sumie to nikt nie potrafi podać innego przykładu niż ten jeden-trochę śmieszne).Abstrakując od tego to pojawiły się opinie,iż Fernando tak bardzo może "przedobrzyć",że w przyszłym roku nie wystartuje wcale (a kto to wie ?)

  • 14. Browar
    • 2007-11-23 00:43:06
    • *.echostar.pl

    Układanka się układa coraz bardziej. Moje typy składów: Ferrari 1.Raikonnen 2.Massa | BMW 3.Heidfeld 4.Kubica | Renault 5.Alonso 6.Piquet Jr. | Williams 7.Rosberg 8.Nakajima | Red Bull 9.Coulthard 10.Webber | Toyota 11.Trulli 12.Glock | Torro Rosso 14.Vettel 15.Burdais | Honda 16.Button 17.Klien | Super Aguri 18.Barrichello 19.Sato | Force India 20.Fisichella 21.Sutil | McLaren 22.Hamilton 23.Kovalainen. Wyjaśnienia: Większość nie wymaga komentarza. Obstawiam, że Barrichello przejdzie do Super Aguri, bo Honda może chcieć z nim rozwiązać kontrakt i taniej im to wyjdzie jeśli część tego kosztu pokryje inny team (który ewentualnie byłby zainteresowany pozyskaniem Barrichello, gdyby Honda opłaciła mu część kontraktu) czyli n.p. Super Aguri. Honda wówczas zamiast płacić n.p. 80-100 % wartości kontraktu Barrichello zapłaciła by tylko n.p. 30-50% tego kontraktu i przyjeła by w jego miejsce n.p. swojego kierowce testowego czyli Kliena. Co do Force India to R. Schumacher jest mało realny ze względu na brak przychylności ze strony Gascoyne'a, po za tym nie wiem czy jest lepszy niż Sutil i Fisichella (który bądź co bądź zawsze był kierowcą nierównym, ale ponieważ miewał często niezłą passę po kilka dobrych wyścigów z rzędu w naprawde słabych teamach, to właśnie w słabym teamie jest bardziej porządany niż ktoś jeżdżący równo i dobrze, ale bez fajerwerków. (W słabym teamie lepiej być n.p. 7 i 12 niż 9 i 10, bo za to drugie nie ma punktów)). Liuzzi też jest raczej słabszy od Sutila i Fisichelli.

  • 15. kramer
    • 2007-11-23 00:44:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    wiadomo, że nie dasz złego słowa powiedzieć na temat McLarena i Hamiltona, ale nie poprzez krótką pamięć!!! Każdy wie jak było, dlatego takie podejrzenia ludzie snują.

  • 16. obi216
    • 2007-11-23 00:44:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Maksymalna ilość punktów do uzyskania 18- co jest b. ważne dla zespołu. Jednak nie bez znaczenia jest dla kierowcy - czy przywiezie 10 pkt , czy 8 . Nie do końca się z Tobą Andrzeju O. zgadzam. Przyznasz chyba , ,że " wstręty " były - nie wiadzomo tylko z jakiego powodu :-)

  • 17. Browar
    • 2007-11-23 00:51:20
    • *.echostar.pl

    Dodam jeszcze, że ze względu na sugestie Norberta Haugh'a, żeby drugi kierowca McLarena był Niemcem istnieje możliwość, że Sutil przejdzie do McLarena, a wtedy w Force India mógli by się znaleźć obaj zeszłoroczni kierowcy Renault. To by mogło być ciekawe :)

  • 18. Kazik
    • 2007-11-23 00:52:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    kramer-nie zrozumiałem o co chodzi.A o co chodzi z tym Hamiltonem i Mc Larenem ?

  • 19. AndrzejOpolski
    • 2007-11-23 00:54:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Niejedną negatywną opinię napisałem na temat McLarena i Hamiltona. Możesz to łatwo sprawdzić, kramer - prześledż moje wpisy w tym sezonie. Ja swoje opinie opieram na szukaniu informacji z różnych źródeł. Czy Alonso udowodnił w jaki sposób był dyskryminowany? Nie, to tylko jego słowa niczym nie poparte. W McLarenie pracują zbyt pragmatyczni ludzie aby pozwolili sobie na "podkładanie świni" świetnemu zawodnikowi, któremu płacili dziesiątki milionów.

  • 20. kramer
    • 2007-11-23 00:55:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    to nie do ciebie Kazik, to do postu AndrzejaOpolskiego

  • 21. kramer
    • 2007-11-23 00:59:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    AndrzejOpolski: te miliony o których piszesz, są niczym w zyskach, które przyniósł i może dalej przynosić Hamilton Brytyjczykom

  • 22. kramer
    • 2007-11-23 01:04:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dla ścisłości, mówię o milionach dla Alonso

  • 23. AndrzejOpolski
    • 2007-11-23 01:04:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To sobie porównaj wartość medialną Alonso i Hamiltona. Lewisa kochają Brytyjczycy a Fernando... 1/4 świata... 1/3 świata...? Jeżeli ja miałbym wybrać spośród nich to byłby to zdecydowanie Alonso. Tylko MS jest bardziej "złotonośny" :-)

  • 24. frencz
    • 2007-11-23 09:49:57
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Kto kierowcą Renault?
    Poczekamy :) Zobaczymy :)))

  • 25. holyjoe
    • 2007-11-23 11:15:17
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Duet Alonso - Kovalainen byłby mocnym składem na rywalizację w 2008. To jeden z mocnych teamów który przysporzyłby dodatkowych emocji w nadchodzącym sezonie.
    Ponoć w "SE" jest art o tym że Kubica rzekomo miał jeździć z Ferdkiem...to byłoby dość ciekawy zespół. Jeśli już fajnie by ich było widzieć w BMW:) Marzenie ściętej głowy? Pożyjemy zobaczymy....Byle z dala od Lewisa i MaCa

  • 26. Marti
    • 2007-11-23 14:03:12
    • *.160.25.2

    Ciekawe jak Briatore rozwiąże kwestię Alonso. Hiszpan nie dość że (podobno) zarządał długoletniego kontraktu (którego Flavio nie chce mu dać i ma do tego powody), to jeszcze chce mieć adiutanta u boku (w tym wypadku najrozsądniej by było gdyby Fisico pozostał w teamie, zakładając że Heikki idzie do McLarena). Na dodatek nierozstrzygnięta afera szpiegowska, w skutek czego Alonso zwleka z podpisaniem kontraktu z Flaviem. Mnie się wydaje, że Renault stara się o pozyskanie byłego mistrza świata i wynegocjonowanie jak najbardziej optymalnego kontraktu, jednak sądzę, że nie za wszelką cenę. W tym sęk, że Fernando za bardzo już opcji nie ma (jedynie tylko zostaje Super Aguri i Force India). Zresztą rok przerwy by mu nie zaszkodził, przynajmniej by się zregenerował i przemyślał pewne kwestie hehe ;-)

  • 27. Kazik
    • 2007-11-23 18:19:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Z tym kontraktem Alonso to chyba jest akurat odwrotnie (przynajmniej w/g większości serwisów).To raczej Hiszpan chce krótkiego kontraktu bo Ferrari mu się marzy.Natomiast Renault (sponsorzy) sugerują trzyletni kontrakt (albo wcale) .Na tej samej zasadzie nie doszło do porozumienia z Toyotą.Jakby nie było to Fernando (jego manager) w końcu mogą doprowadzić do sytuacji patowej przez opóżnianie decyzji o podpisaniu kontraktu i potencjalni pracodawcy mogą nie chcieć dłużej czekać."Długie wakacje" byłyby bardzo niekorzystne dla Alonso bo akurat rok 2008 jest rokiem dużych zmian w F1 (TC-elektronika).Do tego dochodzą jeszcze te ciągłe afery,które jakoś nie chcą się skończyć.,ehh.

  • 28. Marti
    • 2007-11-23 23:27:10
    • *.160.25.2

    Są różne wersje o rządaniach Alonso w sprawie kontraktu z Renault, ciężko powiedzieć, które są bardziej wiarygodne. Jeżeli chodzi o transfer do Ferrari to miał taką okazję: w 2005 Todt chciał z Fernandem negocjować (uprzednio to on miał być następcą Schumiego w teamie), jednak Hiszpan nie chciał słyszeć o Ferrari (poza tym di Montezemolo byl przeciwny takiej opcji). Wątpię, aby w najbliższych latach miał szanse na kontrakt w Scuderii (Kimi może spokojnie spać, na dodatek zespól ten nie zatrudni dwóch czołowych kierowców). Jednak jak już wielokrotnie pokazał ten sport - wiele się może wydarzyć.

  • 29. Kazik
    • 2007-11-23 23:44:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bardzo mnie zdziwiło ostatnio to "wychwalanie" Alonso przez pana di Montezemolo.Wygląda to na to jakby coś zostało obiecane i na tej podstawie cała przyszłoroczna historia kontraktowa jest dla mnie mocno "zamglona".Jean Todt w najbliższym czasie raczej będzie miał mało do powiedzenia w Ferrari-pozycja Felipe w tej sytuacji jest dla mnie nieco zagrożona i stąd prawdopodobieństwo transferu Fernando do Ferrari wcale nie jest takie "kosmiczne".Zobaczymy.

  • 30. Marti
    • 2007-11-23 23:53:06
    • *.160.25.2

    Przyznaję, że ostatnie opinie Montezemola ws. Alonso też mnie zaskoczyły. Kto wie, co zostało pomiędzy nimi powiedziane oraz jakie były ustne deklaracje. Struktura w Ferrari się zmienia, to prawda, pozycja Todta już nie jest taka mocna, a wpływ coraz mniejszy. Owszem, Massy mogą się pozbyć (Montezemolo nie jest jego zwolennikiem) w każdej chwili (mimo długoletniego kontraktu), jednak nie sądzę, że dojdzie do takiej sytuacji, aby Kimi i Fernando jeździli równocześnie we włoskim teamie. No zobaczymy, rynek transferowy może się znowu nieźle pomieszać, tak jak obecnie i może dojść do wielu niespodziewanych kontraktów i przenosin.

  • 31. obi216
    • 2007-11-23 23:56:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Właśnie Marti - podoba mi się twoje ostatnie zdanie ost. posta t.j. " Wielokrotnie pokazał ten sport -wiele sie może wydarzyć ". Otóż to ! To co wydawałoby się nam oczywiste , wcale takowym być nie musi . I niejednokrotnie nie jest . ;-)

  • 32. kramer
    • 2007-11-24 00:21:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kazik: bardzo ciekawe spostrzeżenie, naprawdę!

  • 33. Marti
    • 2007-11-24 00:28:25
    • *.160.25.2

    obi216 - szczególnie miniony sezon sprawił nam niejedną niespodziankę i udowodnił, że w zasadzie nic nie jest oczywiste :-) Jeżeli chodzi o transfery, to chciałabym jeszcze zauważyć, że kiedys bardziej przestrzegano warunków kontraktu, znaczy jego długości - kierowca raczej nie zmieniał wcześniej teamu. Obecnie nic w tej kwestii nie jest pewne, dochodzi do wielu przedwczesnych transferów. Rzadko się zdarza, aby po zakonczeniu sezonu nie były jeszcze (oficjalnie) obsadzone miejsca w top-team'ach. Teraz z wiadomych względów zaistniała taka sytuacja.

  • 34. obi216
    • 2007-11-24 15:08:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Miejmy nadzieję ,że Alonso w końcu zdecyduje się na konkretny team ( niekoniecznie Renault he he he ).

  • 35. kimi0012
    • 2007-11-25 20:05:31
    • *.51.92.2

    Dobrze, że Alonso przejdzie ponownie do Renault. W McLarenie była mowa, że inaczej go traktują od Hamiltona. W Renault będzie mu o wiele lepiej. Moim zdaniem Kovalainen będzie w 100% jeździł z Alonso w Renault

  • 36. tomekrush
    • 2007-11-25 21:05:56
    • *.ztpnet.pl

    Dyrektor techniczny Williamsa Sam Michael uważa, że Michael Schumacher mógłby z łatwością wrócić do F1 i zdobyć mistrzowski tytuł. Hmm bardzo ciekawa sugestia:)

  • 37. Marti
    • 2007-11-25 21:37:37
    • *.160.25.2

    Mógłby. Ja również tak uważam i pewnie sporo innych osób :-)

  • 38. heidi
    • 2007-11-25 21:53:28
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Dalby rade napewno ale lepiej niech juz sobie odpusci ;) teraz czas na innych.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo