2019-11-20
Mercedes sprawdzi silnik Bottasa i zdecyduje o przyjęciu kary
Fin nie ukończył wyścigu o GP Brazylii z powodu usterki jednostki napędowej. Mercedes planuje przyjrzeć się jej.R E K L A M A
Podczas pościgu za Charlesem Leclerciem z bolidu Valtteriego Bottasa zaczął wydobywać się dym, a chwilę później kierowca musiał wycofać się z rywalizacji.
W materiale Pure Pitwall, publikowanym po każdym weekendzie wyścigowym, Andrew Shovlin opowiedział, jak zespół reagował, widząc stan silnika swojego kierowcy.
"Zanim zobaczyliśmy dym w transmisji, monitorowaliśmy poziom oleju. Widzieliśmy, że tracimy go bardzo powoli, ale w takim tempie, które powinno było pozwolić na ukończenie wyścigu. Gdy pojawił się dym, tempo utraty się zwiększyło, przez co samochód się wyłączył. To mechanizm ochronny jednostki napędowej, który zanotował niskie ciśnienie i wyłączył ją, by uniknąć większych uszkodzeń."
Mercedes nie wie jeszcze, czy będzie musiał skorzystać z kolejnych elementów. Na jedną rundę przed końcem sezonu Bottas jest na limicie wykorzystanych komponentów, więc jeśli zespół uzna, że potrzebny jest mu jakikolwiek nowy, czeka go kara przesunięcia na polach startowych.
"Ten silnik wrócił do Brixworth i będzie sprawdzony. Później ocenimy, czy faktycznie pojawiły się jakieś uszkodzenia, a także czy konieczne będzie przyjęcie kary dla Valtteriego w Abu Zabi."
W materiale Pure Pitwall, publikowanym po każdym weekendzie wyścigowym, Andrew Shovlin opowiedział, jak zespół reagował, widząc stan silnika swojego kierowcy.
"Zanim zobaczyliśmy dym w transmisji, monitorowaliśmy poziom oleju. Widzieliśmy, że tracimy go bardzo powoli, ale w takim tempie, które powinno było pozwolić na ukończenie wyścigu. Gdy pojawił się dym, tempo utraty się zwiększyło, przez co samochód się wyłączył. To mechanizm ochronny jednostki napędowej, który zanotował niskie ciśnienie i wyłączył ją, by uniknąć większych uszkodzeń."
Mercedes nie wie jeszcze, czy będzie musiał skorzystać z kolejnych elementów. Na jedną rundę przed końcem sezonu Bottas jest na limicie wykorzystanych komponentów, więc jeśli zespół uzna, że potrzebny jest mu jakikolwiek nowy, czeka go kara przesunięcia na polach startowych.
"Ten silnik wrócił do Brixworth i będzie sprawdzony. Później ocenimy, czy faktycznie pojawiły się jakieś uszkodzenia, a także czy konieczne będzie przyjęcie kary dla Valtteriego w Abu Zabi."
komentarze
1. Berger
Ktoś kiedyś podawał gdzie mozna sprawdzić statystyki kto ile zużył elementów, ale wydaje mi się że ten rok był całkiem solidny jeśli chodzi o niezawodność jednostek. Nówka silnik na ostatni wyścig to sama przyjemność.... pełna moc, bez konieczności oszczędzania. Na nowy sezon i tak się nie przyda.... chyba, że będą chcieli coś sprawdzić na nowy sezon. Mimo wszystko powodzenia Valtteri.
2. Jameson
@1 Berger
Wygoogluj sobie "2019 f1 power unit usage" i tam ci wyskoczy kilka stron. Pierwsza lepsza strona np. maxf1 wszystko czytelne i aktualizowane. W sumie tutaj też przydałby się taki dział od przyszłego roku.
3. iceneon
@1. Berger
Na cyrkf1 wybierz z menu "wykorzystanie silników" i tam masz wszystkie te dane.
4. yaiba83
Jak już wszystko jest rozstrzygnięte to pewnie pójdą drogą Ferrari i na ostatnim wyścigu przetestują sobie jednostkę w specyfikacji 4.0 pod kątem roku 2020. Pewnie już dawno była wyprodukowana i czekała w rezerwie.
5. berko
@ 2. Jameson
Dobrze wiedzieć, że jest taka strona. Teraz dobrze widać, że silnik Hondy wcale taki niezawodny nie jest, Renault w ogólnym rozrachunku wypada dużo lepiej. Kierowcy RB i TR zużyli łącznie 24 silniki, 21 turbo, 21 MGU-H i 19 MGU-K. Kierowcy Renault i McLaren'a: 20 silników, 16 turbo, 16 MGU-H i 15 MGU-K.
Więc z tą niezawodnością Hondy wcale nie jest tak kolorowo, myślałem, że wyglądają lepiej. A obśmiewane przez większość ludzi tutaj Renault daje radę, myślę, że na tą chwilę mogą mieć mocniejszy silnik od Hondy.
6. yaiba83
@5 po części Honda testowała sobie kolejne specyfikacje silników na zespołach satelickich, dzięki temu miała zapewnioną możliwość rozwoju i gonienia czołówki. Ale myślę, że prawda leży gdzieś po środku.
7. Krys007
@5 Tylko i wyłącznie dlatego, że Honda wprowadziła więcej poprawek do silnika, a mając swój drugi mniejszy zespół mogła sobie na to pozwolić.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz