Alonso nie żałuje sezonu w McLarenie
Fernando Alonso, który zdecydował się odejść ze swojego teamu – McLarena, po zaledwie roku uważa, iż wcześniejsza decyzja o opuszczeniu Renault i przejściu do zespołu z Woking była właściwa.„Poza bolidem z pewnością różnie się układało, były lepsze i gorsze momenty, ale myślę iż tak dzieje się w każdej pracy. Zapamiętam ten rok poprzez moje cztery wygrane, które osiągałem w ważnych miejscach, gdzie wcześniej nie udawało się wygrać, jak na Monzy, czy dopiero drugi raz, jak w Monaco.”
„Nauczyłem się trochę w tym sezonie, w przyszłym znów będę walczył. Każdy kierowca, kiedy przegra mistrzostwo, zaczyna zastanawiać się, dlaczego przegrał. Przegraliśmy, bo nie można było nic więcej zrobić. To już historia. Przyszłość to miejsce, gdzie można zmieniać różne rzeczy – przyszłość właśnie się zaczęła.” – powiedział Hiszpan.
komentarze
1. jaras1993
''...były lepsze i gorsze momenty, ale myślę iż tak dzieje się w każdej pracy.'' podobno w Renault nie mial zadnych problemow (tak sie wypowiadal szef zespolu Renault)
2. Sue
przyszłość to Renault...
3. beatle65
ja licze że w przyszłym sezonie będzie mistrzem:)
4. Kazik
Wcześniej użytkownik "prema" napisał,że Alonso musiał powiedzieć na odchodne,iż posiadał bolid porównywalny z bolidem Hamiltona i nie wchodziło w rarchubę zróżnicowanie układu sił w Mc Larenie.Zgadzam się z nim-to był warunek rozwiązania kontraktu w "przyjacielskiej atmosferze".A o to chodziło.
5. kramer
na jakieś ustępstwa musiały zgodzic się obie strony, to dobrze, chociaż na dowidzenia wyszło jakoś honorowo
6. atomic
jeżdzi f1 , zarabia miliony dolków , ma [piękne dziewczyny , może sobie kupić yamahe xt 660 , i ma jeszcze żałować ???
7. walerus
i znów co innego miał powiedzieć? przecież przyszłość jest nieodgadniona - zarząd mcl zwolni Rona Denisa i za kilka lat Alonso triumfalnie wróci do mcl bo Hamilton będzie np. w ferrari - Alonso to już nie dziecko wie że nigdy nie mów nigdy i że nie można po sobie całkiem pozamiatać...
8. Marti
Aż w oczy kolą te fałszywe i zakłamane wypowiedzi Alonso. Myślę, że takich bedzie więcej, gdyż nie może już wypowiadać się źle o McLarenie, ponieważ może się to skonczyć w sądzie. Generalnie uważam, że kierowca nie powinien co roku zmieniać teamu, no ale Hiszpan nie jest człowiekiem, który wytrzymał by 10, czy nawet 5 lat w jednym zespole. Wcześniej czy później uruchomił by funkcję marudzenia. Przyznaję mu rację, że tylko w przyszłości można zmieniać różne rzeczy. Najpierw jednak niech on zmieni siebie.
9. lewusFIA
Jego kumpel z maka tez rozne falszywe slowa mowil jak nie udalo sie dostac mistrza swiata i co to cie kolilo w oczy
10. heidi
Dlaczego nie powie poprostu prawdy tylko owija w bawelne boshee;/
11. Kazik
Dla uściślenia wypowiedzi Marti:Alonso rozpoczął karierę w Minardi (rok 2001),potem przez pięć lat znajdował się w zespole Renault (rok jako tester) no i w tym roku Mc Laren.Marti zna statystyki ale jest ślepa i głucha w przypadku Alonso.W oczy kolą te chore,zboczone,powtarające się przez cały rok opinie nt. Alonso.Feee.
12. atomic
po wypowiedziach marti zaczynanam ja lubieć / lub lubic jak ktoś woli /
13. atomic
i jeszcze jedno marti . to nie kirowca zmienia swój team tylko jego menago
14. lewusFIA
moze Alonso i wode leje ale powodem nienawisci do niego jest fakt ze pokonal ukochanego MS
15. atomic
kaziu , kaziu , kaziu zakochaj się
16. kramer
Witaj heidi, masz rację, taki mistrz powinien jednak zachować klasę. W końcu MS też wielki mistrz ale buzią niepotrzebnie nie kłapał i klasę miał.
17. Kazik
Warunkiem zwolnienia Alonso z kontraktu i pozostawienia mu wolnego wyboru (pomimo tego,iż pierwotnie kontrakt opiewał na trzy lata) było to aby nie powiedział nic złego publicznie na temat swoich byłych pracodawców (Mc Laren).Alonso po prostu spełnia w tej chwili warunki "umowy".
18. AndrzejOpolski
Kazik: czy to co napisałeś to potwierdzone fakty czy też Twoje domysły?
19. heidi
Kramer no i wlasnie o to chodzi. zolwik ;)
20. kramer
Chociaż przyznał, że poza bolidem różnie się układało, były lepsze i gorsze momenty. Heidi, zajrzyj na GG 10108367, sorry, że to nie na temat.
21. Marti
Kazik - wiedziałam, że mój komantarz Cię zakłuje. Pocieszę Cię faktem, że nie tylko ja jestem ślepa i głucha w przypadku Alonso (jak twierdzisz). Zauważyłam jednak (czytając różne polskie fora), że u nas fani postrzegają Fernando jako dobro największe, a Hamiltona jako zło ostateczne. Porównując opinie niemieckich kibiców - sprawa ma się odwrotnie. Zadziwiające, aby aż tak się różniły poglądy na temat Hiszpana. Swoją drogą - skoro na innego kierowcę niektóre osoby przez cały rok wieszają psy, wyzywają go (już nie wspomnę o rasistowskich określeniach), to ja mam prawo niepochlebnie, aczkolwiek bez obelg, wyrazić się o Alonso. Dziwne, że na obelgi skierowane do Hamiltona reaguje tak mało osób (i większość je akceptuje), a moje komentarze dotyczące Fernanda aż tak Cię rażą. Feee.
22. Marti
atomic - zgodzę się, że to menadżer jest odpowiedzialny za konkrakty, jednak na siłę nikogo przecież nie wepcha do żadnego teamu :-) (gdyby nie menadżer Webber, to R. Schumacher nigdy w życiu nie otrzymał by kontraktu w Toyocie opiewającego na tak gigantyczną sumę). lewisFIA - jeżeli Twój ostatni komentarz dotyczy mnie, to zapewniam Cię, że od nielubienia kogoś do nienawidzenia tej osoby jest bardzo daleka droga. Zawsze byłam do Alonso nastawiona neutralnie, jednak w tym roku zmieniłam nastawienie co do jego osoby. Pokonał Michaela, ponieważ w tych latach był najlepszy. Schumi jednak posiada wystarczająco klasy, aby powiedzieć, że to m.in. z powodu Fernanda zakończył karierę, gdyż temu udało sie go pokonać. Jak na razie nie słyszałam deklaracji Hiszpana, że w tym roku to on został pokonany przez swojego kolegi z teamu, ponieważ ten był lepszy od niego (lepiej wymyślać bajeczki o nierównym traktowaniu, aby zrzucić winę na innych i w związku z tym pozostać w centrum uwagi).
23. Marti
* lewusFIA (przepraszam najmocniej za błąd)
24. Kazik
Ja nie mam i nie miałem nigdy tak "długofalowych" negatywnych opinii o jakimkolwiek kierowcy F1.Dzięki nim mamy show,którego potrzebujemy.W sumie to już nawet nie masz prawa wyrażać się w ten sposób (Ty masz komentować-owszem zachowując swoje zdanie ale bez narzucania poglądów komukolwiek).Więcej szacunku do kierowców F1 proponuję (nie znasz ich osobiście)..Sorry ale Twoje posty nt.Alonso czytane prawie przez rok "przewracają flaki".
25. lewusFIA
moja opinia byla skierowana do ogulu nie konkret do Marti, ale ty Marti potwierdzilas moja opinie czemu niemieccy kibice nie lubia Alonso, fani polscy sa samo przez sie obiktywniejsi. Alonso mial tyle samo pkt co Hamilton i nie mowil no gut nie uzalal sie ze przegral przez to czy przez siamto z kumpelem czy z nim wygral, etc...ocenil sezon positiv .moge sie z toba dalej nawet zgodzic, ale Kazik widzi to o wiele bardziej obiektywnie niz Ty. pozdro i wiele obiektywizmu.
26. Marti
Ja mu dziękuję serdecznie za takie show (sam sobie tym szkodzi). Mam takie samo prawo krytykować Alonso, jak Ty masz prawo chwalić np. Raikkonena. To jest moje zdanie odnośnie Alonso, mimo tego, że mi zarzucasz, że jest ono złe. Jeżeli ktoś ma inne zdanie o Alonso niż ja - wporządku, jednak niech jest wystarczająco fair, aby przyznać, że Fernando jest sam sobie winien zaistniałej sytuacji w McLarenie, a cały konflikt, który tam zaistniał powinien zostać złagodzony wewnątrz, a nie rozgrywany w mediach. Mówisz, że nie mam szacunku do Alonso. Przyznaję, że w tym roku widocznie zmalał. Poza tym, skoro moje posty "przewracają" Tobie "flaki" to je po prostu omijaj i nie czytaj ich. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
27. Marti
Mój powyższy komentarz jest oczywiście skierowany do Kazika :)
28. prema
panowie i panie mam jeszcze jedną uwagę dotyczącą częstotliwości zmiany teamu. Spójrzcie sobie co wyprawia genialny de la Rossa. On wg mnie jest najdoskonalszym przykładem tego, że jednak zawodnik ma ogromne znaczenie w teamie wyścigowym.
29. Kazik
Pomijam zgodnie z "zaleceniem". (posty,posty okropne bez sensu na dłuższą metę)
30. lewusFIA
Marti zobacz jeszcze co Ty napisalas //Schumi jednak posiada wystarczająco klasy, aby powiedzieć, że to m.in. z powodu Fernanda zakończył karierę, gdyż temu udało sie go pokonać.// jak to prawda to bal sie nastepnych porazek, zachowal sie jak tchorz mowiac prosto
31. Marti
lewusFIA - w takim razie sorry :-) Czy ja wiem, czy polscy fani są bardziej obiektywni od np. niemieckich (patrz nastawienie do Hamiltona). Alonso od ostatniego wyścigu nie może mówić nic negatywnego nt. McLarena, ponieważ mogą go pozwać do sądu :-) (dlatego dla świetego spokoju ocenił sezon positiv). Odnośnie Twojego komentarza z godz. 11:45:08 - Hamilton zarówno po GP Chin (wjechanie w żwir) powiedział wyraźnie, że był to jego błąd, jak i po GP Brazylii (przyciśniecie złego guzika na kierownicy). W ubu przypadkach słyszałam to wyraźnie na stacji RTL. Z tą nienawiscia Niemców do Alonso przesadzasz. Zawsze miał dość wysokie notowania w tym kraju (napewno większe od R. Schumachera), nawet w latach 2005-2006. W tym roku się to zmieniło (jak wiadomo Schumi nie ma w tym żadnej zasługi). Pozdrawiam również.
32. Kazik
O co Ci chodzi prema ? (De la Rosa-Arrows-Jaguar-Mc Laren-i to wszystko).
33. Marti
lewusFIA - gdy M.Schumacher dominował w Ferrari zapewniał, że jeśli pojawi się nowy, młody i utalentowany kierowca, który go pokona, to wtedy zakończy karierę. Taki się pojawił - Alonso (chociaż wiekszość spodziewała się, że to Raikkonen go pokona). Moim zdaniem nie zachował się więc jak tchórz, tylko dotrzymał słowa.
34. Marti
prema - oczywiście, że de la Rosa ma ogromne znaczenie (ma świetny kontakt z panem Stepneyem i panem Coughlanem i ma bardzo sprawną skrzynkę mailową).
35. lewusFIA
Marti, ja pisze o stosunku fanow polskich i niemieckich do Alonso i Michaela, czemu ty zaraz o Hamiltonie. w pierwszym poscie to tak ogolnie a nie o konkret blad Hamiltona
36. Marti
lewusFIA - ponieważ nie zgadzam się z tym, że polscy fani są bardziej obiektywni (jako przykład podałam stosunek do Hamiltona, równie dobrze można przytoczyć słynne teorie o spisku w BMW). Tak jak pisałam, stosunek tamtejszych fanów do Alonso był do 2007 generalnie dobry.
37. lewusFIA
o rany, Marti jak mam pisac pisze wyraznie stosunek fanow polskich i niemieckich do M. Schumachera i Alonso. temu polscy obiektywniejsi bo nie sa ani Niemcami ani Hiszpanami i patrza z boku dlatego niemieccy fani nie lubia Alonso bo ten pokonal Michaela a co ma do rzeczy Hamilton - to inna sprawa
38. AndrzejOpolski
Michael Schumacher to tchórz, który wystraszył się Alonso? Baaaardzo "oryginalne" myślenie :-( MS postąpił dokładnie jak napisała Marti i za swoją konsekwencję w dotrzymaniu słowa należy się jemu szacunek bo mało kto potrafiłby tak postąpić.
39. lewusFIA
ok Marti przekonalas mnie co do Michaela jak powiedzial tak zrobil i chwala mu za to ale co do fanow pozostane przy moim zdaniu.: prema :/ tym bardziej to widac gdy Rossi jezdzi niestety kiepska maszyna a jest na podium.
40. Marti
Pozostań, masz do tego prawo (jeszcze raz nadmienię tylko, że spadek sympatii wśród tych kibiców do Alonso nie ma nic wspólnego z Michaelem Schumacherem).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz