Poprawki Williamsa przesądzą o losie konstrukcji FW42
Zespół Williamsa uważa, że pakiet poprawek przygotowywany na drugą połowę mistrzostw świata F1 będzie stanowił kluczowy sprawdzian czy jego obecna konstrukcja wyścigowa stanowi błędną koncepcję, czy może da się z niej jeszcze coś wycisnąć.Ekipa Roberta Kubicy liczy teraz, że przygotowywane poprawki, które mają pojawić się w FW42 jeszcze przed przerwą wakacyjną zapewnią jej znaczący wzrost osiągów, a co ważniejsze przesądzą o tym czy cały projekt nie wymaga gruntownych zmian.
"Myślę, że gdy te poprawki znajdą się w bolidzie, będą stanowiły ważny czynnik w określeniu tego gdzie tak naprawdę jesteśmy" mówił Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa. "Myślę, że podchodząc do tego sezonu zdawaliśmy sobie sprawę, że zmieniliśmy filozofię projektowania auta z ważnego powodu."
"Teraz musimy określić czy jesteśmy tylko nieco z tyłu na krzywej rozwoju i możemy coś nadrobić, czy popełniliśmy błąd i powinniśmy się cofnąć o kilka kroków. To główny temat na okres do przerwy wakacyjnej."
Przepisy techniczne na sezon 2020 nie ulegają znaczącym zmianom dlatego zespoły w dużej mierze nie decydują się na gruntowne zmiany w swoich projektach. Rosbon twierdzi jednak, że jeżeli poprawki Williamsa nie sprawdzą się, ekipa będzie musiała zastanowić się nad inną koncepcją auta.
"Jeżeli okaże się, że nasza koncepcja jest naprawdę wadliwa, musimy mieć na to jasną odpowiedź" mówił. "Nadal możemy rozwijać się, aby wyjść z tego. Nie sądzę, że mamy tutaj coś co mocno mogłoby wpłynąć na przyszłoroczny bolid."
Rosbon uważa, że ekipa odbiła się już od dna jakie zaliczyła a początku sezonu i obecnie w pełni wykorzystuje potencjał swojego auta.
"Rozpoczęliśmy sezon na straconej pozycji, gdyż nie mieliśmy zbyt dużo czasu podczas testów pod Barceloną, a testy które chcieliśmy wykonać zostały opóźnione. Myślę, że teraz nadrobiliśmy ten czas."
"Myślę, że teraz operacyjnie jesteśmy blisko punktu, w którym wyciskamy wszystko z bolidu."
komentarze
1. Vendeur
Wydawało mi się, że los tej konstrukcji jest już dawno przesądzony.
2. belzebub
"Myślę, że teraz operacyjnie jesteśmy blisko punktu, w którym wyciskamy wszystko z bolidu."
Hmmm przecież regularnie tracą około 1,5 - 2 sekund do najbliższej konkurencji. To gdzie ta poprawa????
3. ahaed
Teraz napisałam swoje zdanie, więc będziemy w chuj do przodu.
4. ahaed
Usunięty
5. Vendeur
@ahaed
Może tak więcej kultury w słownictwie? Nie jesteś u siebie w domu.
6. Luzak564
@3 @4 panowie proszę opanować emocje i poprawić słownictwo bo czytają to forum również niepełnoletni dzieci, a co do konstrukcji bolidu to nic z tego nie będzie, wygląda jak wrota od stodoły i jeździ tak samo
7. XandiOfficial
1,5 sek straty nie da się odrobić chyba, że bolid ma wadę konstrukcyjną, którą mogą naprawić. Jeśli jest to nadwozie (a wygląd opakowania tyły wygląda tragicznie) i są wstanie zaprojektować nowe, porobić kilkanaście zapasowych, to kto wie. Oni poprawek docisku szukają na jakiś pierdołach a kupa ze skrzydełkami to dalej kupa.
8. saint77
2 sekundy straty średnio na okrążeniu do najbliższego zespołu w stawce i kolejne 2 sek do czołówki a oni się dopiero zastanawiają nad tym, czy koncepcja auta jest sluszna?
W takim razie za jakieś i do 10 lat zaczną wdrażać odpowiednie założenia konstrukcyjne.
Litości sir Frank...
9. TomPo
@1
Pewnie ciagle sie ludza, ze bledy konstrukcyjne da sie obejsc poprawkami - powodzenia :)
Nie wiem co za poprawka mialaby usztywnic bolid - chyba ze przykreca szyny kolejowe pod podloga.
No ale czego sie spodziewac po babce od PR-u - pierniczy jak potluczona, aby dobrze brzmialo - taka praca.
Los tej konstrukcji byl juz znany 2 lata temu, bo obecna konstrukcja, to kontynuacja zeszlorocznej i zeszlorocznych bledow.
No ale moze jak sie da owiewke tu, a te owiewke przesunie tam, to moze przestaniemy tracic 1s na kazdym przejechanym kilometrze.
Musze napisac do WIlliamsa, zeby zaprojektowali mi pare owiewek i z mojego A3 zrobili R8 xD
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz