Wolff nie myśli o 21 zwycięstwach w tym sezonie
Szef ekipy z Brackley nie chce myśleć o perfekcyjnym rekordzie na wczesnym etapie sezonu.Dwie przegrane nie były spowodowane gorszym tempem. W Hiszpanii obaj kierowcy wykluczyli się nawzajem, a w Malezji doszło do pamiętnej awarii w bolidzie Hamiltona oraz pogoni Rosberga, który po błędzie Vettela w 1. zakręcie, znalazł się na końcu stawki.
Mercedes powinien przegrać wtedy w Monako, ale Red Bull zapomniał o oponach. Swoją szansę miało też Ferrari, które w Australii prawdopodobnie nie dałoby się wyprzedzić, gdyby nie wielki błąd strategiczny po czerwonej fladze.
Idealny początek sezonu 2019 i pobicie rekordu Williamsa spowodowały, że Toto Wolff zaczął być pytany o możliwość całkowitego zdominowania sezonu i wygranie każdego z wyścigów.
"Nie. Przede wszystkim należy mieć pokorę i nie odlatywać. Pięć razy spisaliśmy się fantastycznie i mamy pięć dubletów, ale nie bierzemy tego za pewnik. To nie są tylko słowa, naprawdę mamy takie nastawienie. Następne dwa tygodnie będą wielkim wyzwaniem. Nie byliśmy najlepsi w Monako w ostatnich latach. Pamiętacie jak szybki był Daniel w zeszłym roku w Red Bullu? Oni jechali w swojej lidze. Musimy zrobić krok do przodu. Następny weekend wydaje się być wyzwaniem."
Również Christian Horner nie sądzi, że możliwe jest osiągnięcie tak perfekcyjnych rezultatów. Szef Red Bulla nie zamierzał także opowiadać bajek o mocnej konkurencji.
"Wątpię w 21 zwycięstw. Nigdy nie mów nigdy, ale to byłoby gigantyczne osiągnięcie. Obecnie to mistrzostwa Mercedesa. Widać to po pięciu wyścigach, w których zabrakło im trzech punktów do maksymalnego wyniku."
komentarze
1. ahaed
Myśli, myśli. Każdy by myślał. Tylko że to mało realne. Aczkolwiek... ;)
2. TomPo
Nie potrzebuje 21 zywciestw... wystarczy jeszcze pare dubletow i sezon bedzie mial z glowy.
Zostanie mu martwienie sie walka Lewis-Bottas, ale jak tytul dla Merca bedzie w kieszeni to watpie zeby sie wtracal za bardzo.
Nastepne jest Monaco, tam przewaga nad Ferrari urosnie, bo pytanie jest czy Max wygra z Mercedesami, a Ferrari moze ewentualnie powlaczyc z Gasly o miejsca 4-6. Chyba zeby Haas sie dolaczyl ;)
3. HeliX
@2 szczerzę wątpię w tym roku Ferrari ma całkowicie zrąbaną Aerodynamikę.
4. Koktajl
Fajnie by było gdyby wygrali wszystkie wyścigu sezonu, to by było coś nieprawdopodobnego! A jeszcze lepiej jakby tak dublety w każdym wyścigu ugrali! Fantastycznie zarządzany zespół, jestem pod wielkim wrażeniem!
5. FanHamilton
Ferrari też musi wygrać,
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz