Schumacher zdradził, że moc silnika Ferrari przekracza 1000 KM
Mick Schumacher po swoich testach z Ferrari zdradził, że silniki włoskiego producenta przekraczają moc 1000 KM.W Bahrajnie ekipa z Maranello dysponowała wyraźnie najszybszym bolidem, ale problem z silnikiem w bolidzie Leclerca brutalnie odebrał młodemu Monakijczykowi szanse na piękne pierwsze zwycięstwo w F1.
Zespół Ferrari podczas testów w Bahrajnie przykuł uwagę fotoreporterów, gdy we wtorek w jego kokpicie zasiadł syn 7-krtonego mistrza świata F1, Mick Schumacher.
Młody Niemiec cytowany przez Auto Bild mówił: "Bolid przyspiesza z zakrętów bardzo dobrze. Ale trzeba mieć do niego respekt."
"Jeżeli go brakuje, przy przeszło 1000 KM może to być niebezpieczne."
Dokładna moc silników w Formule 1 jest ściśle chroniona przez producentów, ale zespoły potrafią ją szacować mając do swojej dyspozycji dość dokładne dane GPS. Od jakiegoś czasu sugeruje się, że w trybie kwalifikacyjnym najlepsze silniki V6 turbo generują moc liczoną czterema cyframi.
komentarze
1. kruszon
Jak Ferrari nie przestanie popełniać błędów to i może mieć 2000 kucy i nic nie wygrać.
2. dami14321
Williams w tym stanie chyba ma 600km...
3. Heytham1
@2 Williams ma silnik Mercedesa więc moc silnika jest bliska tego czym dysponuje Ferrari. Problem w tym że mogliby mieć i 1500 koni a ta całkowicie nieudana konstrukcja którą nazywają bolidem Formuły 1 ledwo co by dawała radę przejechać jedno okrążenie toru.
4. berko
@3. Heytham1
Już nie przesadzaj, gdyby Williams miał 500KM więcej od reszty stawki to nawet poprawy aerodynamiki byliby na przedzie.
A co do tych 1000 KM to Mercedes już w tamtym roku deklarował że przekroczyli 1000 KM na hamowni.
5. TomPo
Na nic moc, skoro nie mozna jej w uzyteczny sposob przeniesc na asfalt.
6. berko
miało być: "...to nawet BEZ poprawy aerodynamiki byliby na przedzie."
7. Vendeur
@4. berko
Nie masz racji. 500KM więcej nic by im nie dało. W F1 PODSTAWA to trzymanie się toru i szybkie pokonywanie zakrętów. 500KM więcej może dałoby im ze 2-3 sekundy na prostych, a nadal traciliby więcej w zakrętach. Oczywiście zyskaliby w ogóle cokolwiek pod warunkiem, że jakimś cudem przenieśliby taką moc na asfalt, w co szczerze wątpię.
8. PaKlem
W jaki sposób na podstawie danych GPS można oszacować moc silnika rywala ? Skąd rywale w ogóle mają dostęp do danych szczegółowych danych GPS ?
9. Heytham1
Chodzi o to że Williams nie ms odpowiedniej ilości docisku przez co przeniesienie takiej mocy przez koła na asfalt byłoby bardzo utrudnione...bolid po prostu się ślizga. Pamietaj że bolidy nie jeżdżą tylko po prostych. Bez docisku w szybkich zakrętach, łukach kierowcy muszą odpuszczać by nie wypaść poza tor. Williams nie wykorzystuje obecnie pełnego potencjału silnika Mercedesa. Zauważ że nawet na prostych nie są konkurencyjni.
10. Kimi Rajdkoniem
W poprzedniej erze turbo silniki osiągały w kwalifikacjach nawet 1500KM. Czasy na pojedynczym okrążeniu były o kilkanaście sekund gorsze niż dziś. Zatem nie samą mocą F1 żyje
11. berko
@10
Masz rację, ale pamiętaj że wtedy wszystkie bolidy były były inne od dzisiejszych. Skoro Williams teraz traci około 4-5 sekund do Marca to gdyby dodać im 500KM to zyskaliby na prostych. Wiem, że dalej by przecież nie wygrywali, ale napewno przeskoczyli by kilka miejsc w górę. Nie twierdziłem że wtedy wygrywali by wyścigi, z tym byciem w czubie też przesadziłem, ale zysk napewno by był.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz