Skuteczny Hulkenberg, pech Ricciardo
Nico Hulkenberg dzielnie bronił swojej pozycji i może być zadowolony z tego, jak skończyło się dla niego niedziela na torze Albert Park. Znacznie mniej szczęścia dopisało jego koledze z zespołu. Daniel Ricciardo zakończył rywalizację na jej początku."To dobry start sezonu. Ostatnie 10 okrążeń przysporzyło mi sporo problemów. Miałem za sobą kilku naciskających rywali i walczyłem o utrzymanie siódmego miejsca. Cieszę się, że wytrzymałem. Start i pierwsze okrążenia zdecydowały dla nas o przebiegu wyścigu. Na tym torze kluczowe jest posiadanie dobrej pozycji na starcie. Potem już chodzi o zarządzanie oponami i bolidem. To na pewno pozytywny rezultat, ale przed nami jeszcze sporo pracy, zwłaszcza nad poprawą balansu."
Daniel Ricciardo, DNF
"Jestem wkurzony, to na pewno. Miałem dobry start i chciałem wyprzedzać Pereza, który nagle zjechał w bok. Zjechałem na trawę, ale to nie było najgorsze. Nagle poczułem duży wybój, co mnie zaskoczyło. Wielka szkoda, wszystko stało się szybko i bardzo żałuję, że tak się skończyła nasza niedziela. Nico pokazał, że nasz bolid jest w stanie walczyć w czołowej dziesiątce. W Bahrajnie celem będzie unikanie błędów."
komentarze
1. ReddyS
Szkoda Ric. Pech, myślę, że jego pojedynki w środku stawki były by ozdobą tego weekendu.
2. sliwa007
1. ReddyS
Nie pech tylko błąd. Jak się wjeżdża na trawę to trzeba się liczyć z takimi przygodami, choć trzeba przyznać, że to bardziej był tor z przeszkodami niż trawnik.
3. michal39533
błędem bym tego nie nazywał po prostu brakło toru a na poboczy było co było
4. Werter
Co tu dużo gadać, szkoda Daniela. Pechowo się zaczyna przygoda z Renault. Gasly słabo pojechał. Ciekawe czy Red Bull zatęskni za Danielem jak Gasly dalej będzie tak cieniował.
5. Del_Piero
Szkoda RIC. To pobocze to jednak jakieś kuriozum, rozumiem gdyby to było 300 km/h i do tego nierówno, ale to było zaraz po ruszeniu z miejsca. Owszem błąd, ale chyba zbyt duża cena za to. A przynajmniej ja nie pamiętam by komuś trawa takie figla spłatała. Inna sprawa to taka, że tempo Renault nie było rewelacyjne. Są dosłownie na styku z Haasem i Alfą Romeo (Raikkonenem) co narazie nie wróży choćby cienia szansy by wywrzeć presję na wielką trójcę.
6. TomPo
@5
a widziales przed wyscigiem i przed Q powtorki z ubieglych lat? Widziales co tam trawa potrafi zrobic z bolidem? Dobrze ze kol nie urwal i nie stanal w poprzek toru :)
7. husaria
Moim zdaniem jednak błąd Daniela. Jak startuje się z odległej pozycji to tak jest, ktoś zablokuje tor jazdy i po ptokach. Trzeba naciskać w kwalach. Podobnie było z Gaslym, dali pupy w Q1 to chłopak musiał przebijać się, a z tym różnie bywa.
Może Daniel uniósł się emocjami, bo lepiej być nr 2 w RBR niż nr 1 w Renówce, którą nie widzę na topie. Za bardzo oszczędzają kasę i to widać, idą do przodu, ale bardzo pooowooli, niczym śliiiiiimak he he he
8. Woa-VooDoo
Kto jak kto ale Australijczyk powinien znać każdy metr toru w Australii.
Błąd Ricciardo...
9. sliwa007
3. michal39533
Jeśli zawodnik opuszcza tor to znaczy, że robi błąd. Ten był mały, malutki ale dość dotkliwy. Zazwyczaj wyjazd dwoma kołami na trawę nie kończy się w ten sposób, ale dalej trzeba to nazywać po imieniu czyli błędem.
Kierowcy przed weekendem wyścigowym mają zwyczaj zapoznać się z torem robiąc sobie spacer po całym torze, tzw inspekcja toru. Nie jest to wycieczka turystyczna tylko poszukiwanie właśnie takich ukrytych, potencjalnie niebezpiecznych miejsc, nierówności czy przeszkód na torze, których nie widać z perspektywy kierowcy bolidu. Można więc założyć, że Ricciardo wiedział o tych nierównościach.
Trudno stało się, tragedii nie ma. Na starcie wyścigu dużo większe błędy się zdarzają i kierowcy jadą dalej, tutaj niestety zniszczenia były spore.
10. bebinx
Hulkenberg jest niedoceniany, mam nadzieje w tym sezonie po raz kolejny pokaze na co Go stac. Pozdro.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz