Inside track cz. I - wywiad z Lewisem Hamiltonem
ExxonMobil, producent olejów silnikowych Mobil 1, przygotował cykl filmów o Formule 1. Wiadomość ta z pewnością ucieszy polskich fanów Fernando Alonso, Lewisa Hamiltona i zespołu Vodafone McLaren Mercedes. Bohaterem pierwszego odcinka serii „Inside Track” jest jedna z najszybszych maszyn tegorocznego sezonu Formuły 1, bolid Vodafone McLaren Mercedes MP4-22. Hamilton opowiada przed kamerami, jakie czynniki wpływają na osiągi bolidu oraz wymienia kilka mniej znanych powodów, które tłumaczą sukces zespołu na torze.Film został nakręcony podczas wizyty Lewisa Hamiltona w głównej siedzibie ExxonMobil w amerykańskim Fairfax. Wybór miejsca nagrania nie był przypadkowy. Vodafone McLaren Mercedes i producent olejów silnikowych Mobil 1 współpracują ze sobą już od 13 lat. W tym roku współpraca ta nabrała wyjątkowego znaczenia. Skąd taka teza? Otóż zgodnie z regulaminem Formuły 1, silniki bolidów przechodzą homologację. W sytuacji, gdy opony, paliwo oraz aerodynamika muszą spełniać normy nałożone przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA), środki smarne są jedynym czynnikiem, który nie podlega tym regulacjom, a poprawia osiągi bolidów, dając przewagę nad rywalami.
3 minuty przed wyścigiem…
Zbliżone parametry techniczne silników w Formule 1 zmuszają zespoły do poszukiwań innych metod poprawiających wydajność bolidów. Zespołowi Vodafone McLaren Mercedes pomagają w tym środki smarne, i to nie tylko te używane w silniku. Oprócz wysokowydajnego paliwa ExxonMobil, Partner Technologiczny Vodafone McLaren Mercedes, zaopatruje zespół w oleje, silnikowy i przekładniowy Mobil 1, oraz w smary do podwozia.
„Podczas kwalifikacji robimy wszystko, aby wygrać. Przed wyścigiem na końcu pit-lane grzejemy silniki przez trzy do pięciu minut, trzymając je na jałowym biegu. Dobry olej silnikowy jest wtedy niezbędny. Redukuje tarcie, ale również chroni silnik przed uszkodzeniami spowodowanymi wysoką temperaturą” – mówi Lewis Hamilton.
Optymalne przkazywanie mocy
Zespół Vodafone McLaren Mercedes kontynuuje prace nad wzrostem wydajności silnika poprzez zapewnienie optymalnego przekazywania mocy z silnika przez skrzynię biegów na koła. „Moc jaką wyciskamy z silnika bolidu jest przenoszona na koła poprzez skrzynię biegów i wały napędowe. Od tych ostatnich oczekujemy maksymalnej wytrzymałości, stąd potrzeba ich bardzo dobrego smarowania” – tłumaczy Lewis Hamilton.
Odpowiednio dobrana formulacja środka smarnego daje zespołowi Vodafone McLaren Mercedes pewność, że wydobędzie z silnika więcej mocy od swoich rywali. Fakt ten potwierdza Norbert Haug, Wiceprezes Mercedes Benz Motorsport: „Od wielu lat środkom smarnym Mobil 1 zawdzięczamy 3-5% wzrost osiągów”.
Znakomita aerodynamika na każdym zakręcie
Odkąd regulamin Formuły 1 został rozszerzony na opony, zespoły i kierowcy muszą używać ich maksymalnie wydajnie. Optymalne przełożenie mocy silnika na koła bolidu pomaga Lewisowi Hamiltonowi w osiągnięciu jeszcze lepszych czasów na torze. Z pewnością wpływa na to dobra aerodynamika, w tym przednie i tylnie skrzydła bolidu, które zwiększają siłę docisku oraz zmniejszają opory powietrza. Wymienione elementy oraz dyfuzor dociskają bolid do ziemi. Bez dobrej aerodynamiki Vodafone McLaren Mercedes MP4-22 nie mógłby wchodzić w zakręty z prędkością blisko 250 km/h. „Stale pracujemy nad siłą docisku bolidu, ponieważ to właśnie ona decyduje o panowaniu nad pojazdem i pozwala nam dużo szybciej pokonywać zakręty” – mówi Lewis Hamilton.
Kierownica bolidu Formuły 1
W pierwszym odcinku serii „Inside Track” Lewis Hamilton tłumaczy, jak zbudowana jest kierownica bolidu. „Mamy tutaj mnóstwo przycisków, które pomagają mi w trakcie wyścigu – zaczynając od kontroli trakcji przez kontrolę mechanizmów różnicowych, hamulce, mieszankę paliwa po ustawienia jazdy w mokrych lub suchych warunkach. Znajomość tych wszystkich przycisków, pozwala wykręcić mi jeszcze lepszy czas”. Kierownica Formuły 1 budzi tyle zainteresowania właśnie przez swoją złożoną budowę. Podobnie, jak wiele innych części, jest zaprojektowana z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb kierowcy. W kwalifikacjach, jak i podczas wyścigu nie można wprowadzać zmian w ustawieniach bolidu. Jedynie ustawienia dostępne z kierownicy pozwalają na modyfikacje, które mogą poprawić czas okrążenia.
Wydajność, która przybliża wygraną
Jeszcze nigdy wcześniej skuteczność w zakresie ochrony silnika oraz aerodynamiki nie miała tak dużego wpływu na osiągi bolidów Formuły 1. Regulaminowe ograniczenia powodują, że zespoły dbają o właściwe wykorzystanie każdej cząsteczki energii z silnika. W filmie Hamilton wyjaśnia, w jaki sposób wydobyć z silnika maksymalną moc i przełożyć ją na sukces w kolejnym wyścigu. Brytyjczyk potwierdza znaczenie współpracy technicznej pomiędzy McLaren Racing i producentem olejów Mobil 1, szczególnie teraz, kiedy produkty smarne są jedynym środkiem tuningowym w Formule 1, nie podlegającym regulacjom FIA.
komentarze
1. kosola
ciekawe to , tylko szkoda ze nie wspomnieli o technologiach , ktore "pozyczyli" od Ferrari ...
2. AndrzejOpolski
Nie "pożyczyli" ale dostali od pracownika Ferrari (to nie ich wina) i wykorzystali nie mając do nich prawa (to ich wina).
3. rpawelek
Gdyby je wykorzystali to ferrari nie odpuściłoby jeżeli chodzi o wysokość kary, więc pewnie zostali ukarani za samo posiadanie - tym bardziej że bolid McLarena dalej nic się nie zmieniły i są równie dobre jak przed karą - w przypadku wykorzystania czegoś od ferrari pewnie musieliby to zmienić...
4. atomic
rpawelek . pamiętaj gdzie był mcl w zeszłym sezonie
5. djmati
rpawelek mcl ma te same bolidy do końca sezonu i dopiero od przyszłego sezonu FIA będzie się przyglądać jak robią bolid i czy nie kradną pomysłów od ferrari
6. Leeloo
Andrzej Opolski nie zgadzam się że te dokumenty dostali, oni je ukradli !!
7. AndrzejOpolski
Leeloo: niestety to co napisałem to prawda.
8. Igor
Widziałem to jakiś tydzień temu na WP. AnrzejOpolski, święta racja...
9. walerus
też jężdzę na Mobil 1 - phi.....;-)
10. Leeloo
Andrzej ale co uważasz że ferrari dobrowolnie dało im dokumentacje ??
11. Leeloo
walerus: ten mobil1 który jest w sklepach jest niewiele lepszy od badziewii pt. lotos czy podobne, oleje serwisowe dopiero są OK, ale niestety nie zobaczych ich na stacjach benzynowych. ja jeźdzę na Castrol SLX i jestem bardzo zadowolony i wymmieniam co 10 tyś.
12. walerus
ja co 20 000 - ale przecież nie o to chodzi... -chodzi o to że Lewis tach chętnie się wypowiada jak mu ktoś posmaruje - sam używa wazeliny Mobil 1 - żeby jako pierwszy wejść w dupę Denisowi i FIA......
13. Leeloo
za mozliwość przejechania się tym bolidem mogę zmienić na mobil1 :)
14. AndrzejOpolski
Leeloo: to ja Ci zadam pytanie: W jaki sposób McLaren wszedł w posiadanie materiałów należących do Ferrari?
15. Leeloo
Andrzej a Ty wiesz ??
16. Leeloo
Ktoś dostał tyle kasy że opłacało mu się przekazać dokumenty do konkurencyjnej firmy !! Juz pisałem o tym wcześniej że ten sezon jest bardzo przełomowym sezonem ponieważ został na placu boju tylko jeden zawodnik jeśli chodzi o opony czyli BRIDGESTONE. W tamtym sezonie jedyny team z czołówki który jeździł na tych oponach to ferrari a więc posiadał bardzo duże doświadczenie jeśli chodzi o zachowanie bolidu na tych oponach (na pewno nie miał tego mclaren), zauważ że renault w tym sezonie strasznie jest w tyle a na michelinach w tamtym sezonie wywalczyło mistrzostwo. Także ja swojego zdania nie zmienię bo przecież ferrari samobója sobie by nie strzeliło, tytuł w klasyfikcji konstruktorów w takim świetle jest marnym tytułem i oni doskonale zdają sobie z tego sprawę, a mclaren wcale nie musiał pokazywać kostrukcyjnych roziązań z ferrari jedynie wystrczyło że znali dane !!
17. mcl
"Nasza praca układa się wspaniale ' można było by przytoczyć że z FIA .............. HE HE HE
18. Ash
Wiecie co- chciałabym zobaczyć, jak radziłby sobie McLaren, gdyby nie "dostał" tych dokumentów... Mogę się założyć, że wcale nie byłoby tak dobrze. Kierowcy grają dużą rolę, ale 70 % wykonuje za nich bolid i taka jest prawda! Moim zdaniem mistrzem powinien być Raikkonen, ostatecznie Alfonso =) A Hamilton powinien jak najszybciej usunąć się w cien po sezonie, bo wyrobił sobie opinie nie najlepszą- pupilka Ron'a i uwielbieńca FIA... 2 słowami- beznadzieja totalna!!!
19. AndrzejOpolski
Leeloo: pewnie było tak jak napisałeś: "ktoś dostał tyle kasy że opłacało mu się przekazać dokumenty do konkurencyjnej firmy". Tylko nie zapominaj, że ten ktoś to pracownik Ferrari.
20. obi216
Wobec tego wracamy do punktu wyjścia Andrzeju O. Ktoś musiał być tym zainteresowany , aby " wywalić " taką kasę . Nagannym jest nie tylko sam czyn , ale również i zamiar . Pozdrówka
21. Leeloo
Obi216 dokładnie tak, kasa za informacje ale na pewno nie zrobiło to szefostwo także o żadnej premedytacji nie ma mowy !!
22. Tomyy
zgadzam sie z Obi :) jeżeli nie ma pasera nie ma kradzieży ;) bo gdzie by towar upłynnili
23. AndrzejOpolski
Jeżeli nie ma złodzieja to nie ma pasera - bo od kogo by kupował :-)
24. aniek
Andrzej Opolski: no i co z tego ze tym ktosiem byl pracownik Ferrari?
jak ukradniesz z Banku milion dolarów to czy twoja wina bedzie mniejsza jesli zrobisz to wspolnie z pracownikiem banku?
25. kosola
faktem jest ze McL oisiadalo te dokumenty !
Bóg wie co tam bylo w tych dokumantach ,
mozna sądzic ze nie tylko rozwiazania techniczne , tak jak wczesniej ktos zasugerowal moglby byc tam tez przerozne dane i ustawienia !
26. walerus
Rozumiem rozczarowanie Rona Denisa - przez kilka lat nie wygrał mclaren ani jego kierowcy żadnego tytułu - kiedyś byli na szczycie - Ron chcaił tam wrócić za wszelką cenę - może sponsorzy dali mu ultimatum - albo sukcesy - albo my czy ty out. Skusił się - okazaja zrobiła złodzieja i mamy bigos.... a kiedyś mclaren był dla mnie numerem 1 - a teraz to po prostu porażka.....
27. AndrzejOpolski
aniek: A czy gdy ukradniesz z banku milion dolarów przy pomocy pracownika tego banku to czy on będzie bez winy?
28. aniek
Andrzej Opolski:
On jest winny ale BANK dalej poszkodowany
Wina pracownika chyba jest opczywista i nie wiem w czym problem.
nierozumiem do czego Twoje rozumowanie mialoby zmierzac.
29. AndrzejOpolski
Do tego, że nie jest tak, że McLaren jest "be" a wszyscy "cacy".
30. rpawelek
Gdzie był Mcl w zeszłym sezonie... trochę z tyłu chociaż mieli dużo pecha, tutaj wszystko się zmienia bardzo szybko - bo gdzie było Renault w zeszłym sezonie a gdzie jest teraz... Chociaż rozważanie kary nie ma większego sensu bo i tak nigdy nie dowiemy się jak było na prawdę - tylko same przypuszczenia.
31. aniek
znowu oczywistosci opowiadasz: Maclaren jest Be, pracownik ferrari jest Be, Ferrari jest poszkodowane.
I tyle. Taka jest prawda.
32. AndrzejOpolski
aniek: gratuluję ci, że znasz prawdę - chyba jako jedyny (ale to czywiste... ha ha ha ). Zgłoś się na przesłuchania do FIA i sądów. Zaoszczędzisz im czasu :-) Natomiast ja poczekam z wydaniem swoich sądów gdy zapadnie prawomocny wyrok w aferze szpiegowskiej.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz