Vettel potrzebuje odpoczynku po wyczerpującym sezonie
Sebastian Vettel przyznał, że tegoroczny sezon był trudny i wyczerpujący, przez co nie może się doczekać sfinalizowania wszystkich oficjalnych zobowiązań i spędzenia czasu poza Formułą 1."Mamy jeszcze kilka nachodzących zobowiązań, ale będąc szczerym, rzeczą, której nie mogę się doczekać jest całkowite wyłączenie się. Potrzebuję trochę czasu dla siebie. To był dla mnie dość trudny i wyczerpujący rok, zdecydowanie potrzebuję trochę przerwy" zadeklarował Vettel.
Mimo trudnego sezonu, Vettel nie obawia się o brak motywacji przed przyszłorocznymi zmaganiami.
"W oparciu o poprzednie zimy, jestem pewien, że już wkrótce, zwykle po 111 dniach- powrócę z ogromnym głodem ścigania przed następnym wyścigiem".
Czterokrotny mistrz świata zdradził także swoje plany po zakończeniu testów opon, w których weźmie udział na przemian ze swoim nowym partnerem zespołowym, Charlesem Leclerciem.
"Nadal mamy testy, więc jeszcze nie czas na odpoczynek. Myślę, że to ważne w kwestii opon na następny rok. A później- nie wiem, po prostu będę się cieszył domem, rodziną, przyjaciółmi, robił rzeczy, na które zwykle nie mam czasu, trochę pomajsterkuję, zajmę się małymi pracami domowymi" zdradził Niemiec.
Kierowca Ferrari zdradził również, że w wolnym czasie zajmuje się pracą nad swoim pierwszym motocyklem, który chce przywrócić do oryginalnego stanu, co bardzo zaciekawiło towarzyszących mu na konferencji, Lewisa Hamiltona i Maxa Verstappena, którzy również podzielili się swoimi częściowymi planami "wakacyjnymi".
"Nie robiłem jeszcze planów, ale chciałbym spędzić czas z rodziną. Mam jeszcze sporo pracy do połowy grudnia, ale jestem podekscytowany zimową przerwą i po prostu spędzę czas z siostrą, jej dziećmi, mamą i tatą" wyjaśnił Brytyjczyk.
"Chcę być już w domu i spędzać czas z moimi przyjaciółmi. Nie widziałem ich od dwóch miesięcy, więc dobrze będzie nadrobić zaległości w grudniu i w połowie stycznia. Później zaczniemy przygotowania" dodał Holender.
komentarze
1. Vendeur
Proponuję dobrego psychologa, który pomoże mu się opanować, bo jeśli tego nie zrobi, to Leclerc go połknie w przyszłym sezonie.
2. Jen
To był jeden z najtrudniejszych sezonów Sebastiana w karierze pod wieloma względami. Biorąc pod uwagę, że jego kariera jest jak sinusoida to kolejny rok powinien być lepszy:))
3. XandiOfficial
Rowerem? Myślałem, że chodzi o motocykl. Czy zawsze "bike" oznacza rower? No raczej nie ale skoro Lewis pytał czy odpala to chyba jednak nie rower. Fajny taki rower.
@1 Nie płacz, ryzykował bo była strata a potem jeszcze Merc osiągami odskoczył. Schumacher też w 2006 roku niestety przegrał. Nikt w Monaco nie kazał mu blokować Alonso i ruszać z końca za karę. To tylko ludzie i popełniają błędy. Chciałbym Cię poznać, człowieku sukcesu. Zawsze nieomylny! Czemu Ty tam nie jeździsz? Ty byś im pokazał a zwłaszcza Vettelowi jak się jeździ, ja wiem :D
4. sliwa007
Przegrana ciąży na barkach, niestety ale 90% odpowiedzialności za porażkę spada na jego głowę. Nie jest łatwo żyć z taką świadomością, bo to jednak siedzi w głowie. Vettel głupi nie jest, wie doskonale na co pozwalał bolid a co osiągnął. Tak czy siak, to już jest czas przeszły, wkrótce nowe rozdanie. Kolejny słaby sezon może definitywnie zniszczyć wizerunek jaki budował latami w Red Bullu.
5. Jen
@3
Chodziło o motocykl. Mikołaj Sokół pytał Vettela o to samo. Majsterkuje przy nim od lata.
6. Heniek007
@4 Vettel nic w Red Bull nie budowal. Jako konstruktor doskonale wiesz,ze kierowca jest jedynie kolejna czescia maszyny.
7. sliwa007
6. Heniek007
No wiesz, 4 tytuły ma i nikt mu tego nie zabierze. Kibiców mamy różnych, bardziej i mniej świadomych. Na pewno jest grupa ludzi (myślę, że najliczniejsza), która umiejętności zawodników segreguje po tym ile kto ma tytułów, wygranych czy PP. Relatywnie mało ludzi ma pojęcie jak wiele zależy od bolidu.
I w tym sensie trudno się nie zgodzić, że Vettel zbudował sobie wizerunek świetnego zawodnika.
8. Heniek007
@7 No nikt nie odbierze mu czterech tytułów,ale jak te tytuły wyglądają na tle zmarnowanych szans w Ferrari? Dobra, stajnia w Maranello jest trudna i specyficzna, aż sam Alonso od nich spier...lił. NIe wydaje mi się, by przy takiej formie Ferrari Vettel mógł powiedzieć: "Spieprzyłem, bo nie daliście mi takiej kontroli trakcji jaką miałem w Red Bull.
Największy laik wie,że Ferrari zrobiło konkurencyjną brykę. NIe lubię ani Vettela, ani Hamiltona-jednak ten drugi ma łeb na karku. Ma konkurencyjny bolid, to ciśnie i są tego efekty.
Gdybyś był szefem Ferrari i wiedział,że możesz pozyskać Hamiltona w miejsce Vettela-zrobiłbyś to? Czy nadal czekałbyś aż Vettel odzyska mistrzowską formę?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz