Honda przyspiesza rozwój układu turbo
Japońska Honda zdradziła, że przyspiesza program rozwoju układu turbosprężarki po tym jak rozszerzyła współpracę z firmą IHI.Honda współprace z firmą IHI od początku swojego powrotu do F1 w 2015 roku, ale teraz podpisała nową umowę technologiczną, która ma przyspieszyć rozwój układu turbo.
Katsuhide Moriyama, dyrektor ds. wizerunku i komunikacji Hondy mówił: "Spodziewamy się, że to partnerstwo zaowocuje zauważalną poprawą osiągów. Wspólnie zamierzamy walczyć o zwycięstwa."
IHI to jeden ze światowych liderów jeżeli chodzi o produkcję urządzeń obrotowych, który swoją markę zbudował w przemyśle stoczniowym oraz przy produkcji turbin parowych.
Nowa umowa została zawarta na okres dwóch lat, a pierwsze części opracowane w myśl nowego projektu zostaną dostarczone do nowego silnika Hondy na sezon 2019.
"Celem nowej współpracy jest to, aby układ napędowy Hondy dostarczył możliwie najlepsze osiągi poprzez przyspieszenie rozwoju układu turbosprężarki" mówił Yoshinori Kawasaki, z IHI.
"Liczymy, że już od sezonu 2019 układ napędowy Hondy, wykorzystując turbosprężarkę IHI, dostarczy osiągi jakie wstrząsały fanami tego sportu w latach '80 i '90."
komentarze
1. TomPo
No i mam niezly orzech do zgryzienia :)
Bardzo kibicuje Hondzie, by im sie udalo, by cos w tej skostnialej F1 w koncu sie ruszylo.
Z drugiej jednak strony, oznacza to walke o zwyciestwa i moze o majstra dla Crashstappena, a tego bardzo bym nie chcial. Przynajmniej do czasu az niedojrzaly emocjonalnie bachor nie dojrzeje do talentu jaki posiada.
No chyba ze dalej bedzie jezdzil jak bezmozgie yeti i go Gasly wyprzedzi w generalce :) ale Helmut do tego by nie dopuscil tak wiec...
Ech... :)
2. Rudolf50
Żeby Max wygrał musi mieć dominujące auto inaczej Hamilton rozjedzie go psychicznie, jak to robi z wszystkimi rywalami
3. rowers
Honda sporo pracuje, ale jakoś wątpię, że poprawią się jakoś znacząco. Co tak na prawdę się zmieniło od czasu odejścia Hondy od McLarena? Patrząc na to z boku kompletnie nic, a wręcz stagnacja rozwoju. Toro Rosso jest tylko przed Williamsem, którego bolid nie działa. Mają niemalże 50% mniej punktów od McLarena, który nie rozwija podwozia od dłuższego czasu. Kierowcy TR korzystają z 8 silnika, turbo i MGU-K, a nadal średnio dorównują osiągami komukolwiek. W McLarenie mimo paru awarii zużyli połowę mniej komponentów. Hucznie trąbią, że Honda robi niebywałe postępy tylko dlaczego tego nie widać. Trzeba sobie wyobrazić jak bardzo zespoły, które używają silników Ferrari czy Merca mają skręcone silniki bo korzystają najczęściej z 3 jednostki napędowej, a TR na 8 silniku, którego nie muszą skręcać w teorii nie potrafią nawiązać walki.
4. TomPo
@3
przynajmniej dojezdzaja do mety czesciej niz silniki Renault ;)
A tak bardziej serio, to dopiero sezon 2019 z nadwoziem RBR odpowie nam na pytanie gdzie jest Honda.
Chociaz moze to byc dopiero 2020, bo ciezko bedzie tak od pierwszego strzalu idealnie zgrac jednostke z nadwoziem, by wszystko zagralo.
5. Luzak564
@4 taaa tylko Reno ma czwarte miejsce a oni są gdzieś na horyzoncie ale z tyłu
6. Heniek007
@5 Inzynierowie "Reno" pracuja na podstawie zebranych danych z szesciu bolidow, a Honda dysponuje dwoma.
7. rakes
@5 taaa, tylko Reno jest zespołem fabrycznym z dużo wyższym budżetem. Przyszły rok będzie rokiem prawdy dla Hondy. Teraz słuchać tych sceptyków oczekujących bóg wie jakich fajerwerków od Toro Rosso nie ma sensu, zwłaszcza z Hartlejem na pokładzie.
8. nonam3k
Mi się wydaje właśnie że Honda bardzo ciężko pracuje i są bardzo zmotywowani ponieważ wiedzą że w przyszłym roku nadwozie Red Bulla również będzie na bardzo bardzo wysokim poziomie i w połączeniu z silnikiem efekty mogą być od razu bardzo widoczne. W maclarenie niestety ale przy takim nadwoziu te fakty wyglądały strasznie marnie ponieważ nadwozie było fatalne i jest do tej pory
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz