Decyzja McLarena dotycząca IndyCar nie wpłynęła na plany Alonso

R E K L A M A

Zak Brown przyznał, że McLaren pracował nad uczestnictwem we wszystkich zmaganiach serii, jednak na razie odłożono te plany. Zespół nie wyklucza dokonania tego w najbliższej przyszłości, jednak w tym momencie nie są na to przygotowani.

"Po prostu nie jesteśmy jeszcze gotowi i jesteśmy bardzo skoncentrowani na Formule 1, więc rezygnujemy z tego pomysłu na sezon 2019" zakomunikował Brown.

Szef McLarena potwierdził także, że wciąż toczone są rozmowy nad wspólnym udziałem w Indianapolis 500, czym zainteresowani są i team i Alonso. Ewentualne dołączenie do serii IndyCar od zawsze było planowane z myślą o hiszpańskim kierowcy, jednak sam zainteresowany nie wykazuje chęci brania udziału w całym cyklu. Dwukrotny mistrz świata musiałby się zgodzić na wiele poświęceń, których obecnie nie chce brać pod uwagę.

"Nigdy nie byłem zainteresowany opcją pełnego sezonu IndyCar ze względu na komplikacje, które ze sobą niesie. Chciałbym to zrobić pewnego dnia, ale jeszcze nie w przyszłym roku" deklarował Hiszpan. "Siedemnaście wyścigów, wszystkie w Ameryce, uczenie się wszystkiego od zera. Poświęcenie i tego typu praca, która jest tam wymagana, nigdy nie była w moich planach" wyjaśnił Alonso.

Hiszpański kierowca zadeklarował także, że gdyby McLaren jednak postanowił wziąć udział w pełnym wymiarze wyścigowym to na pewno nie z nim, więc to i tak nie zmienia jego sytuacji.

"Nie ma żadnej porażki, to nigdy nie było w moich planach i niczego nie zmienia" zapewniał reprezentant McLarena.

Przyszłość Alonso nie jest jeszcze do końca znana. Obecnie wiadomo tylko, że Hiszpan ukończy Super Sezon WEC 2018-2019 z Toyotą, jednak, jak sam przyznaje, jego plany są już jasne i wymagają jedynie ustalenia ostatnich szczegółów.

"Mój program na przyszły rok był jasny od kilku miesięcy, ale musimy zamknąć pewne rzeczy i niektóre plany w różnych kategoriach i z pewnymi markami, a kiedy wszystko będzie gotowe, ogłosimy to" komentował hiszpański kierowca.