Williams wyraźnie zamyka stawkę
Kierowcy Williamsa nie byli dziś w stanie nawiązać walki z zespołami znajdującymi się wyżej w tabeli. Lance Stroll narzekał na tempo oraz pechową zrywkę, która wywołała niewielki ogień w jego bolidzie, a Siergiej Sirotkin był zawiedziony brakiem poprawy osiągów przy niższej temperaturze."Mieliśmy kilka dobrych przejazdów i pokonaliśmy dużą liczbę okrążeń, więc sporo się nauczyliśmy. Walczymy z przyczepnością i zdecydowanie z tempem w ten weekend. To naturalne na tym torze, ponieważ duży docisk nie pasuje naszemu samochodowi. Pod koniec pojawił się mały ogień w moim prawym tylnym hamulcu, spowodowany zrywką z kasku. Nie jestem pewny, czy należała do mnie, czy do kogoś innego, ale to było pechowe. Jutro jest kolejny dzień, więc zobaczymy co się wydarzy. W ubiegłym roku startowałem z osiemnastego pola i ukończyłem ósmy, więc kto wie, co się stanie- być może pojawi się trochę deszczu!"
Siergiej Sirotkin, P19, P20
"To był trudny piątek. W pierwszym treningu wyglądaliśmy bardzo sensownie na wybranej mieszance opon i mieliśmy spory margines. Tak jednak nie było w drugiej sesji, gdzie po zajściu słońca i przy niższych temperaturach oczekiwaliśmy poprawy względem wcześniejszego treningu. Wynik obu sesji nie były tym, czego oczekiwaliśmy, więc przed nami dużo pracy w nocy, by upewnić się, że zmaksymalizowaliśmy wszystko przed jutrem."
komentarze
1. ahaed
Sirotkin to niech pozbiera dane, bo dawno nie zbierał. A za chwilę mu się sezon skończy.
2. DixSplott
To bylo do przewidzenia - jak sa zakrety to WIlliamsa nie ma.
3. saint77
Jakoś to będzie. Najważniejsze, że mają stałą, przemyślaną, długoterminową strategię rozwoju: jakoś to będzie.
Martini odchodzi? Jakoś to będzie.
Stroll zabiera walizkę z pieniędzmi? Jakoś to będzie.
Zauważcie, że Williams ustabilizował formę. Niezmienne zajmuje cały czas tą sama pozycję w klasyfikacji oraz liczba zdobytych punktów w poszczególnych GP jest niemal identyczna, czyli stała.
Również trzeba zauważyć, że nie zanosi się na obniżkę formy i spadek w klasyfikacji.
A więc nie wiem, czego tu się czepiać, zbierają dane i wdrażają swoją strategię.
Jakoś to będzie....
A podobno już 2-ka kierowców ze wschodu przebija się z walizkami z kasą. Jedna większa od drugiej.
4. TomPo
Skoro manager mowi ze jakos to bedzie, to znaczy ze jakos to bedzie, przeciez zaden manager nie wciskalby kitu, by ukryc brak pomyslow co dalej :)
Nic sie nie stalo, jakos to bedzie, "CocoJumbo i do przodu" cytujac klasyka xD
5. zug
Ale szczekacie, bo Rusek jeździ, a KUB nie ;) Zabawnie się to czyta.
6. Orlo
@zug
W przeciwieństwie do oglądania Williamsa na ostatnich miejscach, bo to już akurat przstało być zabawne... A chyba to nie KUB jeździ, nie?
7. ostrych dwoch
@zug jestes kolejnym bękartem powojennym z rąk czerwonoarmisty czy zwykły peerelowski relikt? Nikt Ci nie zabrania byc fanem ruska ale jak piszesz o tym w kontekście Kubicy, gdzie żaden inny komentarz o nim nie wspominał to przyznaje, ze w tym wypadku stałem sie rusofobem i rasista w jednym.
8. saint77
@5.
towarzyszu zug, ja szczekam nie dlatego że rusek jeździ a Kubica nie, tylko dlatego, że mój ulubiony zespół, któremu kibicowałem jeszcze w czasach gdy ty skakałeś z dywanu na podłogę, upadł tak nisko, że musi się wspierać pieniędzmi od beztalenci. nie tylko od ruskich ale jak widać od Kanadyjczyków też.
Williams, ten prawdziwy Williams, nie jego obecna namiastka, jest obok McLarena i Ferrari określany mianem tzw. wielkiej trójki nie dlatego, że korzystał z kasy miernot ze świata motosportu, ale dlatego, że stawiał na niekonwencjonalne rozwiązania i jakość swoich kierowców.
Śmiech mnie ogarnia, kiedy czytam trollowskie zarzuty takich jak ty, że to niby Kubica powinien jeździć zamiast paydrivera z Rosji czy Kanady.
Tu chodzi o coś innego - i nawet nie o samego Kubicę. Williams, mając podpisany z nim już kontrakt na starty w sezonie 2018 zerwał go na rzecz ruskiego z walizką pieniędzy. Zrobił głupotę, bo walizka pieniędzy na nic się zdała. Zamiast Kubicy mógł to być ktoś dowolnie inny, napisałbym wówczas to samo.
Dlatego, towarzyszu zug - marnie interpretujesz to co tu piszą:)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz