McLaren stracił tempo
Kierowcy McLarena na torze w Montrealu nagle stracili tempo i czasówkę zakończyli już w drugim segmencie, uzyskując odległe 14 i 15 miejsce."Wiedzieliśmy, że ten tor będzie dla nas trudny, ale wczoraj czuliśmy się tutaj konkurencyjnie, a bolid spisywał się nieźle i był szybki."
"Dzisiaj bolid także wydawał się dobry, ale straciliśmy naszą konkurencyjność. W trzecim treningu spisaliśmy się nieco gorzej i niestety byliśmy mniej konkurencyjni, a w kwalifikacjach tylko potwierdziliśmy, że dzisiaj nie mieliśmy tempa."
"To rozczarowujący dzień, ale wyścig jest jutro i liczę, że uda nam się odzyskać kilka pozycji solidnym startem i odpowiednią strategią. Ten tor stwarza dobre okazje do wyprzedzania i sądzę, że punkty cały czas są w naszym zasięgu."
Stoffel Vandoorne, P15
"Dzisiejszy wynik jest rozczarowujący. Od rana znajdowaliśmy się w ciasnej grupce i wygląda na to, że nie poczyniliśmy wystarczającej poprawy na czasówkę. Szkoda, gdyż wczoraj w pierwszym i drugim treningu mieliśmy dobre tempo zwłaszcza, że po południu nie jeździliśmy na hipermiękkich oponach."
"Rano wyglądało tak jakbyśmy zbliżali się do wejścia do Q3. W kwalifikacjach nie zrobiliśmy nic szczególnie źle- balans auta był dobry, a ja uważam, że w mniejszym lub większym stopniu wycisnąłem z auta wszystko gdy spojrzy się na czasy okrążeń. Brakowało nam jednak tempa. Szkoda, że nie udało nam się przejść dalej."
"Strategia wyścigowa to zupełnie inna historia. Mamy wiele do przygotowania na jutro- tutaj wyścig zawsze jest interesujący jeżeli chodzi o zużycie ogumienia, zwłaszcza gdy spojrzy się na tych, którzy stratują na hipermiękkich oponach. Musimy poczekać i zobaczyć co się wydarzy. Nasze tempo wyścigowe jest zazwyczaj lepsze, a my przynajmniej mamy dowolność w wyborze ogumienia. Liczę więc, że to otworzy przed nami jakąś szansę. Na tym torze możemy też wyprzedzać. Zobaczymy co uda nam się zdziałać."
komentarze
1. TomPo
Najgorszy team z silnikiem Renault... polecieli z tym bolidem w tym roku, nie ma co.
2. turismo
Gdyby nie problemy Ericssona i Grosjeana, oba McLareny wyleciałyby już w Q1. Fajnie znów widzieć pojedynek McLarena z Williamsem, szkoda tylko, że na samym końcu.
3. Mat5
McLaren pod względem nadwozia wygląda kiepsko na tle reszty stawki. Plusem w porównaniu do ubiegłego roku jest jak na razie nie psująca się jednostka napędowa. Nad aerodynamiką czeka ich sporo pracy. To jest ich główny mankament. Alonso może uciuła jakiś punkcik. Na Stoffela raczej bym w tym wyścigu nie liczył.
4. Heytham1
McLaren ma samochód na poziomie Williamsa i Saubera lub może i nawet gorszy. Jedyne co ich ratuje i pozwala powalczyć o punkty to świetni kierowcy którzy są w stanie z tej kupy złomu wyciągnąć 150% jego możliwości.
Niektórzy marudzą na Stoffela że nie pokazuje nic nadzwyczajnego...ale popatrzcie w jakiej ten chłopak jest sytuacji. Siedzi w kokpicie bolidu który jest do niczego i jeszcze za partnera zespołowego ma jednego z najlepszych (jak nie najlepszego) kierowcę w stawce. A mimo to różnica w Kanadzie była minimalna.
Uważam że Vandoorne to materiał na mistrza i być może kolejną legendę tego sportu. Trzymam mocno za niego kciuki i liczę na to że dostanie szansę przejścia do topowego zespołu.
5. YOOGI
Kanda pokazała, że nowe części McLarena nie rozwijają bolidu i zespół mimo pokaźnego budżetu w qualach dalej ciągną się na 8 - 9 miejscu, za znacznie mniejszymi teamami. Pozostaje liczyć na dobre tempo wyścigowe i robicie kilku rywali przez Maxa
6. devious
@Heytham1
"Uważam że Vandoorne to materiał na mistrza i być może kolejną legendę tego sportu"
Ale poleciałeś :)
Vandoorne to raczej materiał na nowego Hulkenberga - solidnego dowoziciela punktów za miejsca 4-10. Może nawet na nowego Bottasa - jak trafi na bolid jak Bottas w Mercu.
MŚ? Nie widzę tego. Vandoorne nie ma tej iskry bożej jak mistrzowie, jest po prosty dobry w tym co robi ale nie widać by potrafił rzucić rękawicę Alonso choćby w pojedyńczym starcie. Owszem, trafił mu się kiepski bolid i mega trudny rywal - chyba najlepszy kierowca w stawce pod względem radzenia sobie ze złym bolidem. Ale to tylko wymówki - skoro miałby byc legendą to musiałby dokonywać legendarnych rzeczy - czytaj np. pokonywać Alonso. Póki co nie ma na to szans...
Ja lubię Stoffela i myślę, że czeka go wiele owocnych lat w F1. Ale też w kolejce stoi już Lando Norris - i nie wiem co zrobi McLaren jak Alonso z nimi zostanie. Norris to talent nie mniejszy niż Verstappen, moze być z niego "kawał kierowcy" ale to się jeszcze okaże. Może McLaren zostawi obecną parę kierowców a Norrisa "wypożyczy" na sezon do jakiegoś Toro Rosso - ale to dopiero w 2019 bo obecnie nie byli zainteresowani. Ergo - czekają na rozwiązanie sytuacji Alonso i Stoffela.
A co do samego bolidu - potwierdziło się to, czego się kilka osob obawiało -że za późno zmienili dostawcę silników. Trzeba było brać Renault w czewcu 2017 albo zostać z Hondą - a oni zwlekali, negocjowali i za późno zabrali się za instalowanie silnika. I zawalili projekt na 2018.
Teraz to już ch.... d... i kamieni kupa jak mawiał klasyk - wygląda na to, że będą cały sezon w środku stawki walczyć z Haasem i Force India, może z Renault też, ale ci faktycznie idą w górę a McLaren stoi w miejscu. Nie wiem co się stalo z tą ekipa ale pikują w dół - wcześniej był silnik, teraz już nie ma wymówek. To na pewno największe rozczarowanie roku obok Williamsa. Jak tak dalej pójdzie to faktycznie w 2019 będą z Williamsem walczyć o 9 miejsce w MŚ :)
Boullier, Brawn i spółka chyba nie do końca ogarniają co się dzieje - co decyzja do gorsza. A wszystko zapoczątkowano jeszcze za czasów Dennisa, gdy zamiast rozwijać udaną koncepcję bolidu z 2012 (był to wówczas najszybszy bolid w stawce) to zrobili nowy bolid, Hamiltona zastąpili średniakiem Perezem no i... rozpoczęli marsz w dół. Ostatnie podium McLarena w F1 to pierwszy wyścig w 2014 roku! Od 4 lat nie potrafią nawet stanąć na podium - tak nisko upadli. Masakra...
7. Heytham1
No może trochę faktycznie przesadziłem za tą legendą:) ale nie można niczego wykluczać w jego wypadku. To co robił w seriach juniorskich o czymś świadczy. Wiadomo...F1 to coś innego ale i tak radzi sobie coraz lepiej i na pewno nie jest to kierowca typu Hulkenberg. Moim zdaniem jego obecne wyniki nie oddają prawdziwych możliwości i zmiana otoczenia dobrze by mu zrobiła.
8. husaria
Co tu gadać, McL cieniutko wypada na tle innych bolidów z Renówką.
9. devious
@7 Heytham1
"To co robił w seriach juniorskich o czymś świadczy. Wiadomo...F1 to coś innego ale i tak radzi sobie coraz lepiej i na pewno nie jest to kierowca typu Hulkenberg"
Ale co takiego specjalnego robił w seriach juniorskich?
Stoffel był FR3,5 wicemistrzem, potem poszedł do GP2 - w pierwszym sezonie wicemistrz, w drugim mistrz po zdemolowaniu stawki - no ale miał już 2-letnie doświadczenie z mocnych bolidów W FR3,5 i GP2.
Dla porównania Hulk wygrał w debiucie A1 GP, potem EuroF3 i Masters F3, potem w debiucie GP2 - czyli nawet lepiej niż Vandoorne.
Grosjean, Gasly, Leclerc , Palmer - też wygrywali GP2/F2 i co, mają być mistrzami? Póki co tylko Hamilton i Rosberg zostali MŚ po wygraniu GP2.
Praktycznie każdy z gości w F1 wygrywał w juniorach - nawet taki Stroll w F3 wygrał tytuł przed awansem do F1. Więc dopiero w F1 mozemy oceniać z jakiej gliny jest kto ulepiony. I póki co Stoffel niczym się nei wyróżnia na tle innych kierowców. Jeździ nieźle, w ub. sezonie potrafił utrzymywać tempo ALonso a to już coś. Ale jak chce być mistrzem to musi duży progres jeszcze wykonać.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz