Raikkonen przekonuje, że nie ma problemu z prezesem
Kimi Raikkonen przekonuje, że nie ma żadnych problemów w relacjach z prezesem Ferrari Sergio Marchionne, mimo iż ten publicznie wytykał Finowi słabszą formę.Po tym jak w Chinach przekroczył linię mety 40 sekund za swoim partnerem z zespołu Sergio Marchionne zażądał, aby szefostwo jego ekipy przeprowadziło rozmowy z Raikkonenem na temat jego słabszej formy.
"Po moich rozmowach z prezesem wnioskuję, że wszystko jest w porządku" mówił Fin w Soczi. "Wiem, że pewne rzeczy zostały powiedziane i napisane, ale wielokrotnie czytałem różne bzdury w gazetach i w sieci."
"Bardziej ufam temu jakie są moje relacje bezpośrednio z zespołem lub z nim. Oczekuję po sobie dobrych wyników. Nie robi mi problemu to, że inni ludzie są z nich niezadowoleni."
Zawodnik Ferrari, który ostatnie dwie umowy z zespołem przedłużał tylko na jeden rok w okresie letnim nie chce jeszcze zaprzątać sobie głowy nowym kontraktem.
"Jeżeli chodzi o moją przyszłość to jeszcze nic nie wiem. Przez lata wiele się dyskutuje. Przede wszystkim chcę osiągać dobre wyniki."
"Zobaczymy co wydarzy się po tym roku. Nie jest to najważniejsza rzecz w mojej głowie. Najważniejsze jest, aby dobrze pojechać tutaj i w kolejnym wyścigu. Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Mam dobre relacje z zespołem a takie rzeczy zależą od wielu czynników."
komentarze
1. skilder3000
Ciekawe czy jechał na kacu?!
2. narya
@1.
Na takim samym kacu na jakim ty pisałeś swój komentarz.
Raikkonen już od dawna podróżuje na wyścigi z całą rodziną i opiekuje się dzieckiem, a tu ciągle te durne komentarze.
3. shoffer12
skilder3000.... weź się lepiej za robotę a nie komentowanie.
4. Fanvettel
Bardzo lubię tego kierowcę ale myślę że w przyszłym sezonie w F1 już nie będzie.
5. bagat
Włosi są gorsi niż baby a Ferrari jest tego wzorowym przykładem.
6. skilder3000
Ja nie twierdzę że teraz czy coś. Czy kiedykolwiek. Sam pracuję jako kierowca....
7. TomPo
Stal sie rzemieślnikiem... a szkoda. No ale teraz taka moda (i ksiegowa potrzeba) by miec jednego kierowce wyscigowego, a drugiego rzemieslnika dla dowozenia punktow za plecami.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz