Carey skrytykował krótkowzroczność Ecclestone'a
Nowy prezes Formuły 1, Chase Carey zdecydował się odbić piłeczkę i skomentować ostatnią wypowiedź Berniego Ecclestone'a dotyczącą zbyt dużych opłat licencyjnych pobieranych przez Formułę 1 od promotorów Grand Prix."Obawam się, że wcześniej czy później rządy stojące za tymi wyścigami powiedzą dość i do widzenia" mówił Ecclestone.
Chase Carey zasugerował jednak, że to Bernie Ecclestone niewiele robił dla gospodarzy, którzy wykładają tak ogromne sumy na goszczenie najlepszych na świecie zawodników.
"Opłaty były uzgadniane między dwiema stronami, które oceniały wartość franczyzy tak jak była ona oceniona" mówił Carey dla Financial Time.
"Nikt nie został oszukany, ale czy F1 inwestowała odpowiednio w to, aby dostarczyć tym krajom produkt na jaki liczyły? Tutaj nie chodzi o to, że umowa jest przewartościowana, bardziej chodzi o to czy dostarczyliśmy im to co powinniśmy im dostarczyć?"
"Ecclestone zarządzał firmą dla krótkoterminowych zysków, my zarządzamy nią dla długotrwałej wartości" kwitował Carey.
komentarze
1. tomasss
Zapomniał wół jak cieleciem był :P
2. sliwa007
Ecclestone wykonywał swoją pracę najlepiej jak potrafił, miał mnożyć pieniądze i robił to doskonale. Pod tym względem był idealny.
Carey ma inny plan na F1, ale póki co to dostał biznes w bardzo dobrej kondycji finansowej z zabezpieczonymi korzystnymi kontraktami na długie lata. I to jest zasługa Ecclestona.
Zobaczymy za 5-10 lat jak to będzie funkcjonować
3. St Devote
Wygląda na to, że Bernie poczuł się niezbyt elegenacko pożegnany przez Liberty i trwa właśnie pierwsza faza zemsty na chłodno. Zobaczymy co Ecclestone im jeszcze wysmaży przed śmiercią.
4. TomPo
hahahaha... sam ich doił tak, że super wyścigi wyleciały z kalendarza a teraz zarzuca że opłaty sa za wysokie?
Hipokryzja level master dziadu stary.
5. lobuzer
Jak zamsta. Berni ma już chyba udziały w 2 torach. Więc negocjuje stawki dla siebie. Zawsze potrafił to robić i teraz też tak jest. Nie chodzi o żadną zemste, bo i po co. Chodzi po prostu o kasę. :)
6. St Devote
Na te tory kontrakty już negocjował sam ze sobą. Jak będzie w przyszłości czas pokaże. Na pewno jakby potraktowali go w należny sposób nie puszczałby w mediach teraz takich kawałków pod publikę. To nie jest robienie żadnej kasy, co najwyżej robienie kuku swoim następcom. Groźba spełniona staje się bezużyteczna w negocjacjach.
7. lobuzer
Berni często opowiadał różne z pozoru bzdurne rzeczy, a potem zawsze kończyło się na dobrym dealu. Nie sądzę że teraz jest inaczej.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz