Williams bez punktów w Chinach
Zespół Williamsa nie zaliczy występu w Chinach do najbardziej udanych. Felipe Massa metę przekroczył na 14 pozycji, podczas gdy Lance Stroll udział w GP Chin zakończył już na pierwszym okrążeniu po tym jak w 10 zakręcie toru miał kolizję z bolidem Sergio Pereza."Jestem bardzo rozczarowany, gdyż dzisiaj wszystko poszło nie tak jak trzeba. Miałem zbyt duży uślizg kół na tarcie, a potem za samochodem bezpieczeństwa mieliśmy pięć wolnych okrążeń na gładkich oponach. Nie miały jak się rozgrzać, były zupełnie zimne. Nie mogłem normalnie jechać, bo czułem się jakbym jechał po lodzie. To była najgorsza część wyścigu; straciliśmy tyle czasu i tyle pozycji. Potem zaryzykowaliśmy zjazd do boksu przed innymi zawodnikami, aby zobaczyć czy uda nam się w ten sposób kogoś wyprzedzić i utrzymać tempo. Niestety nie udało się. Musimy starać się działać tak jak w Australii i podczas kwalifikacji tutaj w Chinach. Teraz czekamy już tylko na wyścig w Bahrajnie."
Lance Stroll, DNF
"W zakręcie numer 10 zostałem uderzony od tyłu i to zakończyło mój wyścig. Jechałem z przodu, wiedziałem, że to mój zakręt i w końcu musiałem w niego skręcić. Szkoda, że to zakończyło mój wyścig. Zostałem uderzony, a mój bolid został uszkodzony, najprawdopodobniej złapałem kapcia i uszkodziłem zawieszenie. Mimo iż dzisiejszy dzień był trudny, możemy wyciągać kilka pozytywnych wniosków z tego weekendu, gdyż kwalifikacje były całkiem udane dla nas. To dopiero początek i z pewnością jeszcze pojawią się przed nami jakieś okazje. Już nie mogę doczekać się wizyty w Bahrajnie i tylko na tym się teraz koncentruję."
komentarze
1. EryQ
Jak się ma takich kierowców to próżno liczyć na punkty. Bolid trzeci, czwarty w stawce a wyniki zerowe. Z takim modelem biznesowym daleko nie zajadą.
2. jack22
błagam, niech zmienią kierowców i to jak najszybciej.....
3. devious
Już przed sezonem było oczywiste, że Felipe "Powinienem być na emeryturze" Massa oraz Lance "Jeszcze nie powinienem trafić do F1" Stroll to będzie najgorsza para kierowców - no i już po 2 wyścigu widać to jak na dłoni.
Stroll nadal myśli, że został uderzony i to nie jego wina - no super, z takim podejściem to szybko zostanie godnym następcą Crashtora Maldozera :)
A Massa? Jak zwykle im trudniejsze warunki tym ten koleś bardziej znika... On powinien skończyć karierę po sezonie 2015, wtedy był odpowiedni czas na niego... W 2016 już się kompromitował na całego, teraz będzie tylko kontynuacja.
Świetny bolid pozwoli obu panom tuszować "braki" - o ile będzie sucho :) Ale wszyscy wiedzą jak to wygląda - Williams jest czwartą siłą w stawce a będzie miewał kłopoty ze zdobywaniem pojedyńczych punktów...
4. mafico
Bolid z czuba stawki, a kierowcy z Gp2 albo gorzej. Stroll - typowy pay driver. Massa - emeryt, jak poprzednik mój napisał. On już 2 lata temu powinien odejść. Jedyny ratunek dla tego, bardzo dobrego, samochodu to Fernando....
5. saint77
Niestety kierowcy to najsłabszy punkt Williamsa. Z całym szacunkiem dla Filipe - na emeryturę już czas.
Stroll nie nadaje się w ogóle do F1.
Gdyby Alonso jeździł Williamsem to jestem pewien, że obecnie zajmowałby miejsce 3 lub 4 w generalce po dwóch wyścigach.
Williams oddał kierowanie zespołem w nieodpowiednie ręce. Emeryt i paydriver znowu sprowadzą ten zespół na dno.
Szkoda....
6. przemo255
Problemem Strolla jest to, że przeskoczył bezpośredni z F3 do F1 i ewidentnie nie jest gotowy. A Massa tak jak pisali poprzednicy już w zeszłym roku trochę się kompromitował. Stroll raczej się wyrobi, plus wnosi kasę do zespołu więc zostanie ale potrzebują chociaż jednego dobrego kierowcy aby coś pokazać ale nie sądzę, że to będzie Alonso.
7. St Devote
A Massa tak się podniecał po pierwszym GP swoimi osiągami... Niestety jak przystało na króla karawany, przy odrobinie zamieszania i prawdziwego ścigania grandpa opada na dno szklanki jak za długo moczony herbatnik.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz