2016-09-02 GP Włoch - #2 trening 14:00 - 15:30
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | L.Hamilton | Mercedes | 1:22.801 | 40 |
2 | N.Rosberg | Mercedes | 1:22.994 | 42 |
3 | S.Vettel | Ferrari | 1:23.254 | 33 |
4 | K.Raikkonen | Ferrari | 1:23.427 | 28 |
5 | M.Verstappen | Red Bull | 1:23.732 | 25 |
6 | D.Ricciardo | Red Bull | 1:24.002 | 33 |
7 | F.Alonso | McLaren | 1:24.259 | 24 |
8 | V.Bottas | Williams | 1:24.299 | 41 |
9 | R.Grosjean | Haas | 1:24.516 | 35 |
10 | J.Button | McLaren | 1:24.549 | 28 |
11 | F.Massa | Williams | 1:24.556 | 20 |
12 | N.Hulkenberg | Force India | 1:24.587 | 40 |
13 | S.Perez | Force India | 1:24.653 | 42 |
14 | E.Gutierrez | Haas | 1:24.674 | 33 |
15 | M.Ericsson | Sauber | 1:24.981 | 25 |
16 | P.Wehrlein | Manor | 1:25.083 | 38 |
17 | C.Sainz | Toro Rosso | 1:25.240 | 31 |
18 | E.Ocon | Manor | 1:25.275 | 13 |
19 | K.Magnussen | Renault | 1:25.555 | 39 |
20 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:25.614 | 33 |
21 | F.Nasr | Sauber | 1:25.643 | 31 |
22 | J.Palmer | Renault | 1:25.833 | 45 |
Mercedes utrzymuje się na czele tabeli wyników
Zespół Mercedesa w drugim treningu we Włoszech zdołał utrzymać pozycję lidera. Tym razem szybszy o niespełna 0,2 sekundy okazał się Lewis Hamilton, który wyprzedził Nico Rosberga i Sebastiana Vettela.W drugim treningu kierowcy chętniej testowali najbardziej miękką mieszankę opon jaką Pirelli przywiozło do Włoch, czyli super-miękką. Mimo to układ sił w czołówce nie uległ znaczącym zmianom.
Dalej najszybsi na torze są kierowcy Mercedesa z tym, że tym razem szybszy okazał się Lewis Hamilton. Podobnie było w przypadku zespołu Ferrari, który zajął kolejne miejsca w tabeli wyników. W drugim treningu szybszym kierowcą okazał się Sebastian Vettel, który wyprzedził Raikkonena o niespełna 0,2 sekundy.
Na trzecią siłę na torze Monza wyszli kierowcy Red Bulla. Max Verstappen tracąc 0,9 sekundy do Hamiltona, uzyskał piąty czas, wyprzedzając o blisko 0,3 sekundy Daniela Ricciardo.
Po południu do właściwej rywalizacji powrócił również Fernando Alonso, który pod koniec pierwszego treningu zaliczył kolejną awarię swojego bolidu. Hiszpan z drobnym poślizgiem rozpoczął zmagania na torze w drugiej sesji i tracąc blisko 1,5 seundy uzyskał 7 czas.
Do czołowej dziesiątki załapali się jeszcze Bottas, Grosjean oraz drugi kierowca McLarena, Jenson Button.
Nieco gorzej w drugim treningu zaprezentowali się kierowcy Force India, którzy cały czas walczą z Williamsem o czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów na koniec sezonu. Hulkenberg był 12, a Perez 13. Słabo póki co na szybkim torze prezentują się również zawodnicy Toro Rosso. Daniił Kwiat był dopiero 20, a Carlos Sainz 17.
Ekipa z Faenzy planowała we Włoszech wykonanie testów porównawczych, które mają na celu potwierdzić czemu nowe poprawki wprowadzone do auta nie sprawdzają się tak dobrze jakby to miały sugerować dane płynące z tunelu aerodynamicznego i symulacji CFD.
Tabelę wyników ponownie zamykał kierowca Renault, podczas gdy miłą niespodziankę cały czas sprawiają zawodnicy Manora. Tym razem szybszy był Pascal Wehrlein, który osiągnął 16 czas. 0,2 sekundy wolniej pętlę toru pokonał nowy kierowca w stawce Esteban Ocon. Jego czas wystarczył, aby zająć 18 miejsce.
Zdjęcia:
komentarze
1. chelsea 8
Renaulty i Saubery sie skonczyły, ładnie Ferrari chociaż na mniejsca 1-2 raczej bz szans, Williams znow gdzieś w środku stawki, Grosjean z dobrej strony :)
2. jogi2
..a McLaren-Honda to w kij dmuchał ?Nie zasługują na wzmiankę ? :-)
3. bebinx
McLaren bardzo ładnie, oby jeszcze w tym roku stanęli na podium.
4. jogi2
...a to tor raczej nie pod McLarena
Wiadomo to na razie trening....
5. dexter
Witam,
zacznijmy od tego ze realistycznie patrzac we Wloszech czyli kraju w ktorym jest tylko jeden temat, a mianowicie Ferrari czerowoni sa w stawce nadal trzecia sila i nic sie pod tym wzgledem raczej podczas weekendu wyscigowego nie zmieni. Moge sobie wyobrazic ze woskowa figura Enzo Ferrari w Maranello rozplywa sie z frustracji. Ostatnia wloska gwiazda ktora jasno przyswiecala byl presidente Luca di Montezemolo (czyli mieszanka papieza, prezydenta oraz gwiazdy pilki noznej w jednej osobie) ktory zarzadzal do konca 2014 roku - to byly jeszcze czasy...
Alonso, Räikkönen, Vettel - wielkie nazwiska ale wielkiego sukcesu w SF jak nie widac tak nie widac, a w zespole z licza sie tylko zwyciestwa - hehe
Tor Monza wlasciwe sa to tylko proste dlugie odcinki, 3 zakrety i 3 szykany. Oczywiscie Parco di Monza ma swoja atmosfere. Najlepsze z pewnoscia jest to ze Milan jest od toru jakies 30 minutut oddalony, takze na fajne zakupy jest blisko.
Tor wyroznia sie tym, ze oprocz zredukowanego oporu powietrza to szegolnie predkosc ktora tutaj dochodzi do 370 km/h (srednia predkosc wynosi 250 km/h) jest godna uwagi. Proste odcinki, 3 zakerety i szykany to koszmar kazdego inzynietra poniewaz trudno jest na taki high-speed layout ustawic samochod wyscigowy. Wlasciwie jednosta napedowa (75% okrazenia pokonuje sie na pelnym gazie) i dobry hamulec sa na takim torze decydujace. Zakrety 6 i 7 tam kierowcy wyjezdzaja z szykany i przyspieszaja. Czesto na tym odcinku widocznosc jest przez cien drzew troche ograniczona i ciezko jest dokladnie dojrzec punkt hamowania. Zakrety takie jak np. Curva di Lesmos nie sa latwe. Bolidy w strefach dohamowania gdzie kierowca musi zredukowac predkosc o 280 km/h jest lekkie, ma bardzo malo sily docisku.
Na Monza kazdy zespol specjalnie przygotowuje pakiety aerodynamiczne ktore nazywaja sie „Low-Downforce-Kits“. Wszystko trymowane jest pod Top-Speed. Dla kierowcy trudno jest znalezc odpowiedni balans pomiedzy maksymalna predkoscia a ryzykiem. Tutaj kierowca bedzie z przodu ktory ma odpowiednie jaja i pozniej nacisnie noga na pedal hamulca. Na koncu prostej start/meta kierowcy F1 tak jak wyzej napisalem musza wytracic na odcinku 159 metrow w ciagu 1,7 sekundy 280 km/h. Na kierowce podczas takiego dohamowania gdy naciska pedal hamulca z sila 177 kg oddzialywuje sila 5,8 g. Hamulec w samochodach wyscigowych nie naciska sie tylko stopa leczy wykorzystuje sie sile calego biodra, takim sposobem mozna z odpowiednia sila nacisnac na pedal hamulca ktory jest w samochodach wyscigowych powiedzmy prosto bardzo twardy - poruszy moze 11-12 mm.
Kilka slow na temat Ferrari
Zespol „czerwonych“ od lat do znudzenia powtarza ze robia wszystko by postawic na kola odpowiednie auto dla swoich kierowcow. Jednak koniki w Maranello sa bojazliwe. Jesli czlowiek popatrzy tylko na rozwoj to zespol z Maranello utracil kontakt z absolutna czolowka - a auto wedlug zdania wielu inzynierow mialo byc zaklinajacym killerem Mercedesa. Dzis sa 3 zespolem w stawce jeszcze za Red Bullem. Na niektorych torach zespol z Maranello byl dla Mercedesa niebezpieczny, ale na dluzsza mete nie mogli dotrzymac tempa rozwoju. Dzis juz wszystko jest pozamiatane poniewaz zespoly dawno koncentruja sie nad nowym sezonem. Moze jakas kosmetyka wyniku, ale nic wiecej. RB12 w dlugich zakretach sprawia duzo lepsze wrazenie niz konstrukcja SF16-H. Ferrari brakuje ciaglosci, a ciaglosc rozwoju jest jednym z kluczy do sukcesu. Vettel i Räikkönen walcza z balansem bolidu. Wlasciwie auto zbyt lekko traci przyczepnosc i przede wszystkim taki stan rzeczy idzie na koszta opony. Tzn. sila docisku nie jest niezmienna.
Po 13 z 21 wyscigow zespol czerwonych korzysta z czwartej z pieciu mozliwych turbosprezarek. Dodatkowo utrata silnika, kilka awarii skrzyni biegow i strategiczne bledy jak w Melbourne, Barcelonie i Montrealu pokrzyzowaly kazda z mozliwych szans wygrania wyscigu. To jaka prace kierowca (a na mysli mam Vettela) dzis wykonuje w Ferrari jest jednym z najciezejszych zadan w jego karierze. Taka prace trzeba ekstremalnie wysoko docenic, poniewaz taki zespol jak Ferrari aby wyprowadzic z dziury na prosta i jeszcze z konkurencja sobie poradzic jest bardzo skomplikowanym zadaniem. Wlochow trzeba nonstop od poczatku motywowac. Tak jak mowie, wielkie skoki jesli chodzi o aero w tym sezonie nie sa juz mozliwe poniewaz tory dawno ulozone sa w kierunku nowego sezonu. Nowe reguly obowiazujace od 2017 roku wymagaja od inzynierow kompletnie nowego faceliftingu. Generalnie podczas sezonu fundamentalnych bledow konstrukcji nie mozna tak latwo rozwiazac poniewaz czlowiek musialby skonstruowac nowe auto.
6. dexter
Zobaczymy, tradycyjnie Scuderia jest w stanie wywalczyc dobry wynik. I nie mozna zapomniec ze najwiekszy „Dream Team“ w dziejach Ferrari (Jean Todt, Ross Brawn i Michael Schumacher) potrzebowal 5 lat aby zdobyc mistrzostwo. Druga albo trzecia sila jak patrzy sie tak na ranking F1 zespol „czerwonych“ z pewnoscia dzis jest, ale dla producenta samochodow sportowych oraz bolidow F1 z prowincji Modena takie miejsce nie powinno byc zadowalajace. Tam liczy sie miejsce nr 1 i tylko pozycja nr 1 i to kazdego roku...
W Monza patrzac na ogolnosc albo mase fanow tradycyjnie liczy sie tylko jeden kolor ktory jest czerwony, wszystko inne jest malo wazne. Ale czy to jest dzis realistyczne? - Nie! Odstep miedzy Mercedesem a Ferrari jest bardzo duzy. Red Bull zwykle w piatek jezdzi konserwatywnie tzn. z wieksza iloscia paliwa pod ustawienia do wyscigu a nie pod wykrecany czas okrazenia. Chodzi o to aby poznac limit jak dlugo mozna pojechac na oponie. Nie mozna zapomniec ze Monza jest klasycznym wyscigiem ktory zalicza sie do wyscigow z jednym zjazdem do alei serwisowej poniewaz strata na zjezdzie do boksow jest dosc duza (25s). Tzn. w praktyce wyglada to tak ze trzeba dluzej pozostac na oponie supersoft. Zespol musi byc pewny ze opona wytrzyma, dokladnie mowiac musi byc pewny ze na oponie uwzgledniajac temp. nie beda wychodzic pecherzyki. W takim przypadku inaczej sie podchodzi do dlugich przejazdow. Decyzja ktora musi podjac czolowy zespol jest prosta: start do wyscigu na oponie czerwonej albo start na oponie zoltej. Pytanie brzmi: zrobic to tak jak w Spa i pojechac w Q2 na oponie zoltej czy nie? Dlatego wczoraj czolowka m.in wykrecala bardzo dlugie przejazdy longruns. Dzis Ferrari powinno wyladowac znowu na gruncie rzeczywistosci ktory nazywa sie RBR, Daniel Ricciardo i Max Verstappen.
Moze sie wydawac albo byc zaskakujace jak dlugo mieszanka supersoft jest w stanie wytrzymac ale tutaj nie chodzi o to jak dlugo dana biedna opona zamocowana jest do samochodu tylko o performance, tzn. jak szybka wlasciwie jest mieszanka. W Spa obciazenie opony bylo duze z powodu szybkich zakretow. Tutaj sa proste odcinki i praktycznie nie ma zadnych szybkich zakretow, sa szykany i ostre dohamowania. Ale co na torze Monza obciaza opone? - to maksymalna predkosc. Po prostu charakterystyka toru jest calkiem inna i obciazenie opony jest tez zupelnie inne. W ubieglym tygodniu na torze w Spa wystapily pecherze na oponie, w Spa opony totalnie zostaly zajechane, tutaj opona na dlugich prostych ma wieksza przerwe do odpoczynku. Musi wytrzymac ogromna predkosc ale na opone nie oddzialywuja juz takie sily przyspieszenia bocznego jak to mialo miejsce przy porownywalnej temp. na torze w Belgii. Takze zobaczymy jak bedzie sie spisywac miszanka „supersoft“.
Pytanie co mozna co nie? Jest opona zolta na tyle szybka aby wejsc do Top 10? Jaka jest strata czasowa planu A w porownaniu do planu B na danej oponie? Jak auto sie zachowuje? Jaka wyglada srednia predkosc na oponie? - to sa pytania ktore musza zostac rozwiazane przez dzialy strategiczne. Jesli kierowca oznajmi swojemu inzynierowi oraz inzynierowi odpowiedzialnemu za opony ze samochodem nie moze jechac poniewaz w kazdym momencie czuje ze moze wypasc z toru bo nie ma przyczepnosci to juz jest pewien problem.
Moim zdaniem Vettel jak i Räikkönen nie beda tutaj odgrywac pierwszoplanowej roli. I tutaj nie chodzi nawet o silnik ktory odgrywa na torze Monza wieksza role patrzac na odcinki ktore trzeba pokonac z duza predkoscia i otwarta do konca przepustnica. Wszystko kreci sie wokol aerodynamiki - Ferrari po prostu jest za wolnym bolidem.
7. jogi2
..a ja uważam ,że RB przegra tu kwalifikacje z Ferrari
8. dexter
Czesc jogi2
Na papierze taki scenariusz tez jest mozliwy pod warunkiem ze odpali im tutaj modyfikacja jednostki napedowej. Wtedy wzgledem Red Bulla tak jak piszesz moga miec swoj nos z przodu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz