2016-09-02
Whiting: Verstappen w Belgii zasłużył na czarno-białą flagę
Delegat techniczny FIA, Charlie Whiting, na torze Monza przyznał, że Max Verstappen podczas Grand Prix Belgii mógłby zobaczyć czarno-białą flagę, oznaczającą ostrzeżenie przed wykluczeniem z rywalizacji.R E K L A M A
Styl jazdy Maksa Verstappena miał być jednym z tematów poruszonych podczas wczorajszego spotkania szefów ekip, a dzisiaj rano Charlie Whiting odbył nieformalne spotkanie z najmłodszym w stawce kierowcą. Jego jazda z pewnością będzie także poruszona podczas dzisiejszej odprawy kierowców przed GP Włoch.
Whiting na torze Monza przyznał, że po obejrzeniu powtórek wyścigu z Belgii, a w szczególności momentu blokowania Kimimiego Raikkonena na prostej Kemmel, gdyby doszło do ponownej takiej sytuacji zasugerowałby sędziom zawodów wywieszenie czarno-białej flagi dla Holendra.
Flaga ta w ostatnim czasie jest bardzo rzadko wykorzystywana jednak stanowi ona ostateczne ostrzeżenie dla kierowcy, że kolejne wykroczenie będzie skutkowało karą lub wywieszeniem czarnej flagi i koniecznością wycofania się z rywalizacji.
Przepisy FIA stanowią: „Flaga ta [czarno-biała] powinna być pokazana tylko raz i stanowić ma ostrzeżenie dla kierowcy, że jego jazda została zgłoszona sędziom pod kątem niesportowego zachowania.”
Na skutek wczorajszego spotkania, dzisiaj rano Max Verstappen stawił się u Charliego Whitinga wraz z menadżerem zespołu Red Bulla, Jonathanem Wheatley’em, aby prawdopodobnie wyjaśnić co dokładnie jest dozwolone, a co nie.
Na torze w Spa sędziowie wyraźnie nie chcieli włączać się w rywalizację na torze, gdyż nawet drobna kolizja Fernando Alonso z Nico Hulkenbergiem na wyjeździe z alei serwisowej nie była przez nich rozpatrywana. Wszystko to wpisywało się w prośbę Grupy Strategicznej F1 o złagodzeniu formy kontroli zawodników i umożliwieniu im twardej rywalizacji na torze bez obaw o kary ze strony sędziów.
Na torze Monza w skład sędziów sportowych wchodzi między innymi wielokrotny zwycięzca serii Le Mans, Tom Kristensen.
Whiting na torze Monza przyznał, że po obejrzeniu powtórek wyścigu z Belgii, a w szczególności momentu blokowania Kimimiego Raikkonena na prostej Kemmel, gdyby doszło do ponownej takiej sytuacji zasugerowałby sędziom zawodów wywieszenie czarno-białej flagi dla Holendra.
Flaga ta w ostatnim czasie jest bardzo rzadko wykorzystywana jednak stanowi ona ostateczne ostrzeżenie dla kierowcy, że kolejne wykroczenie będzie skutkowało karą lub wywieszeniem czarnej flagi i koniecznością wycofania się z rywalizacji.
Przepisy FIA stanowią: „Flaga ta [czarno-biała] powinna być pokazana tylko raz i stanowić ma ostrzeżenie dla kierowcy, że jego jazda została zgłoszona sędziom pod kątem niesportowego zachowania.”
Na skutek wczorajszego spotkania, dzisiaj rano Max Verstappen stawił się u Charliego Whitinga wraz z menadżerem zespołu Red Bulla, Jonathanem Wheatley’em, aby prawdopodobnie wyjaśnić co dokładnie jest dozwolone, a co nie.
Na torze w Spa sędziowie wyraźnie nie chcieli włączać się w rywalizację na torze, gdyż nawet drobna kolizja Fernando Alonso z Nico Hulkenbergiem na wyjeździe z alei serwisowej nie była przez nich rozpatrywana. Wszystko to wpisywało się w prośbę Grupy Strategicznej F1 o złagodzeniu formy kontroli zawodników i umożliwieniu im twardej rywalizacji na torze bez obaw o kary ze strony sędziów.
Na torze Monza w skład sędziów sportowych wchodzi między innymi wielokrotny zwycięzca serii Le Mans, Tom Kristensen.
komentarze
1. poncki
Bzdura. Trzeba było więc pokazać tą flage i byłby spokój. Teraz będą gadać o tym co weekend. Dajcie im się ścigać!
2. narya
Ścigać tak,ale nie bezmyślnie blokować.
3. PiotrasLc
Zaczyna być widać nie dojrzałość Verstappena. Niestety ale chyba jest jeszcze za młody na F1 .
4. sliwa007
Gościowi trzeba przytrzeć nosa i lepiej jak to zrobią sędziowie przy stoliku niż inni kierowcy na torze.
Szkoda, że sędziowie są tak bardzo pobłażliwi w tej kwestii, bo to tylko utwierdza Verstappena w tym co robi. A gość ma raptem 17 czy tam 18 lat i ciągle jest nierozważny, co potwierdził w wywiadzie po wyścigu w Spa
5. ipkuser
powinien dostać reprymendę od sędziów za Belgię (za całokształt), pojedyncza kara praktycznie bez znaczenia, ale jednak w przypadku kolejnych wybryków/kar przymusowa przerwa w wyścigu może by pomogła
6. lukzab91
@4 sliwa
zgadza się, powinni to zrobić sędziowie jak najszybciej jeśli taka sytuacja się powtórzy albo dyskwalifikacja na jeden wyścig może go ochłodzi... bo Versttapenowi się chyba wydaję, że świat kręci się wokół niego. Trzeba go sprowadzić na ziemie bo odfrunął i zaczyna "gwiazdorzyć"
Chociaż nie miałbym nic przeciwko jak inni kierowcy się mu zrewanżują.. zwłaszcza Kimi.. Oczywiście w granicach rozsądku
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz