Force India chce powalczyć o sponsorów Pereza
Zespół Force India przyznał, że kwestie związane z przedłużeniem kontraktu Sergio Pereza dotyczą jedynie umów ze sponsorami, a ekipa z Silverstone chce jak najbardziej utrudnić im decyzję o opuszczeniu zespołu.O ile zespół posiada ważny kontrakt z Perezem, o tyle takiego kontraktu brakuje ze sponsorami zespołu, którzy rozważają możliwość zwrócenia swoich funduszy w kierunku zespołu Renault lub Williamsa, z którym meksykański kierowca od kilku tygodni jest otwarcie łączony.
Pełniący obowiązki szefa zespołu Force India Bob Fernley wierzy jednak, że walcząc bezpośrednio o pozycję w mistrzostwach z Williamsem, jego zespół może skutecznie zniechęcić sponsorów do opuszczania jego ekipy.
„Myślę, że musimy im utrudnić tę decyzję jak tylko możemy” mówił w wywiadzie dla motorsport.com. „Chcemy zatrzymać obydwu kierowców, więc jeżeli uda nam się prześcignąć Williamsa w walce o czwarte miejsce, pozostaną tylko trzy zespoły fabryczne przed nami. A wtedy będą musieli iść bokiem lub cofnąć się.”
„Musimy ciężko pracować i ograniczyć taką możliwość.”
Fernley przyznał jednak, że sytuacja zaczyna się robić dość skomplikowana: „To oczywisty proces, ale staje się on dość skomplikowany.”
„Kierowcy są zakontraktowani na przyszły sezon. No i pojawiają się kwestie komercyjne, gdyż wsparcie ze strony sponsorów Checo jest dość znaczące.”
„To oddzielne decyzje i oddzielne dyskusje. Ale cały czas utrzymujemy, że chcemy zatrzymać nasz skład kierowców.”
„Śmiem więc twierdzić, że uda nam się utrzymać wszystkich na pokładzie. To nie jest jednak nasz priorytet. Priorytetem było utrzymanie składu kierowców.”
Zapytany o to co stanie się jeżeli Perez będzie zakontraktowany, a jego sponsorzy zdecydują się opuścić zespół, odpierał: „Wtedy będziemy dyskutowali… nieprawdaż?”
komentarze
1. MarTum
Szkoda talentu Pereza. Oby mu się udało przejść do szybszego zespołu.
2. waterball
Perez będzie musiał pójść tam gdzie każą sponsorzy. W dzisiejszej F1 kierowca jest tylko dodatkiem do sponsorów. A co do klasyfikacji konstruktorów to FI ma już pewne miejsce przed Williamsem, który zdobędzie jeszcze max kilka punkcików za 10 miejsca a FI regularnie ładnie punktuje.
3. Grzesiu10
@1
Tylko do jakiego? Przez przygodę z McL w Ferrari jest spalony(w samym McL także), RBR daje fotel tylko swoim młodzikom a Merc będzie trzymał taki skład, jaki ma najdłużej jak tylko się da. Pozostaje tylko Renault, które póki co nie zachwyca.
4. Fanvettel
Ale Perez w Renault może zachwycać . Tak samo jak w tym sezonie Romain Grosjean w Haas
5. socjoświr
Na tą chwilę FI wydaje się najsensowniejszą opcją. Teraz tylko Merc, Ferrari i Red Bull mają coś więcej do zaoferowania. Renault i McLaren mają duże zaplecza, ale nic nie wskazuje u nich na to żeby w przyszłym roku zaczęły nagle notować wyniki lepsze niż obecnie. Williams po ostatnich świetnych sezonach łapie małą zadyszkę...
6. greyhow
@3
Niki Lauda, Alain Prost, Kimi Raikkonen, Fernando Alonso. Co łączy tych kierowców, oprócz tego, że byli Mistrzami Świata? To, że każdy z nich jeździł zarówno w McLarenie, jak i Ferrari. Myślę, że teraz też Ferrari nie miałoby żadnych oporów, żeby zatrudnić, np. Hamiltona, a McLaren bez mrugnięcia okiem przygarnąłby Vettela.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz