FIA będzie przerywać czasówkę czerwonymi flagami
Dyrektor wyścigów F1, Charlie Whiting zapowiedział, że w przyszłości gdy w kwalifikacjach zajdzie potrzeba wywieszenia podwójnych żółtych flag, będzie przerywał czasówkę czerwoną flagą.FIA chce uniknąć w przyszłości dyskusji nad tym czy dany kierowca wystarczająco zwolnił w takich okolicznościach i zdecydowała się podjąć krok do wyeliminowania spornych sytuacji.
„Zamierzam tak postępować w przyszłości, aby ukrócić dyskusję na temat tego czy kierowca zwolnił, czy nie” tłumaczył Whiting.
Przerwanie sesji czerwoną flagą oznaczać będzie problemy nie tylko dla kierowców znajdujących się przed miejscem niebezpiecznego zdarzenia na torze, ale również tych, którzy znaleźli się już za nim i mają przed sobą wolny tor. Przy przerwaniu sesji czerwoną flagą, wszyscy kierowcy natychmiast będą musieli zjechać do boksów i żaden czas nie będzie zapisany.
Przypadek taki miał miejsce na Węgrzech, gdy w Q1 Pascal Wehrlein wjechał na metę w niespełna sekundę po wywieszeniu czerwonych flag, a FIA usunęła jego wynik.
komentarze
1. DesertRain
I BARDZO DOBRZE!
2. roj
Będzie to bardzo słabe dla kierowców, którzy będąc na szybkim okrążeniu minęli już miejsce, w którym właśnie doszło do incydentu. Czerwona flaga zdejmuje wszystkich bo nie dotyczy tylko wybranego sektora.
3. Jacko
Skoro potrafią skontrolować prędkość i czasy w momencie VSC, to tak samo by potrafili przy żółtych flagach. Potrzeba tylko trochę konsekwencji. Tu akurat zawinili sędziowie, a nie przepisy czy wytyczne.
4. Root
I bardzo źle.
Nie do tego służy czerwona flaga, aby zastępowała podwójną żółtą. Tak jak pisze Jacko - zawinili sędziowie, a oberwą kierowcy.
Do tego - co to za problem, aby zdefiniować, co znaczy "znacznie zwolnić"? Można zdefiniować na przykład, że znacznie zwolnienie oznacza prędkość nie większą niż 50% normalnej w tym sektorze, albo nie więcej niż 150 km/h na prostej i 80 km/h w zakrętach w danym sektorze. W alei serwisowej trzeba zwolnić i jest to jasno określone do ilu, to i w przypadku podwójnych żółtych, zwłaszcza w kwalifikacjach, też być powinno. Albo kontrola prędkości jak w VSC.
To nie, lepiej dać czerwoną flagę.
5. Root
(Za wcześnie wysłało mi komentarz)
To nie, lepiej dać czerwoną flagę przy byle bzdurze, gdy np. kierowca obróci się na torze. On za 5 sekund znów się obróci i pojedzie dalej, ale wszyscy będą musieli zjechać do alei serwisowej. Po trzecim takim numerze zabraknie opon na okrążenie kwalifikacyjne, bo te co są będą miały już kilka okrążeń wyjazdowych, kilka niedokończonych kwalifikacyjnych i kilka zjazdowych.
Kolejna IMHO bzdura.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz