Mercedes zaczyna się obawiać Red Bulla?
Kierowcy Mercedesa powoli zmierzają do Kanady, aby przekonać się czy zespół Red Bull faktycznie zanotował tak duży postęp jak pokazały to jego osiągi w ostatnich dwóch wyścigach. Charakterystyka toru w Montrealu teoretycznie nie powinna tak bardzo sprzyjać rywalom Mercedesa.„Nadal nie mogę uwierzyć, że zdobyłem swoje 44 zwycięstwo w Formule 1. Na przestrzeni całej mojej kariery wymagało to ogromnie ciężkiej pracy od tylu ludzi. Jest ona zbyt długa, aby wszystkich wymienić. To wyjątkowy punkt dla mnie i mojej rodziny. Muszę powiedzieć jak bardzo wdzięczny jestem moim mechanikom za to, że wytrwali ze mną w trakcie tego trudnego początku sezonu. Wspaniale było powrócić na najwyższy stopień podium, po tak ciężkiej próbie i mam nadzieję, że stanowiło to również zastrzyk motywacji dla mojego zespołu, gdyż wykonuje on świetną robotę przez cały sezon. Mamy przed sobą jeszcze długą drogę. Podczas tych pierwszych sześciu wyścigów widzieliśmy, że wszystko jest możliwe i że działa to w obu kierunkach. Jesteśmy najwspanialszym zespołem- ale rywale wywierają na nas większą presję niż wcześniej, więc musimy cały czas pracować i poprawiać nasze słabe strony. Udowodniłem, że jestem tak silny jak nigdy i będę taki do końca roku. Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział tej historii. Montreal zawsze był dla mnie dobrym torem, więc mam nadzieję, że będę tam błyszczał podobnie jak to miało miejsce gdy po raz pierwszy przybyłem do tego wspaniałego miasta.”
Nico Rosberg, #6
„Spodziewałem się i przygotowałem siebie na trudne wyścigi, po tak wspaniałym początku mistrzostw. To właśnie w takich sytuacjach doświadczenie bardzo mi pomaga. Mam nadzieję, że w ostatnim Grand Prix wyczerpałem limit swojego pecha w jednym wyścigu, więc jedziemy dalej! Nie mogę doczekać się wizyty w Bostonie, gdzie najpierw zaplanowane mamy spotkanie ze sponsorem, a dopiero potem wizytę w Kanadzie. To niesamowity tor i jestem pewny, że nasz bolid również będzie tam świetny. Ciekawie będzie zobaczyć gdzie tym razem znajdzie się Red Bull. Liczymy, że ponownie znajdziemy się nieco przed nim, ale zobaczymy.”
komentarze
1. Magicgarage
A w Ferrari jak zwykle , były szumne zapowiedzi , a za chwile przeskoczy ich Red Bull . I pozostanie tylko skupić się już na przyszłorocznym bolidzie .
2. veterynarz
Jak dla mnie to już przeskoczył ich Red Bull :(
Może przynajmniej RB postawi się Mercedesowi.
3. stasek44
Zaczekajcie z osądami na szybsze tory. To, że w Monaco RedBull był szybszy wcale nie oznacza, że na pozostałych torach również będzie miał lepsze tempo.
4. robher
Cześć , na miejscu Ferrari na resztę sezonu ściągnął bym Kubicę za Raikonena , na pewno więcej by pomógł w rozwoju bolidu niż ten nieudacznik , sorki że tak go nazywam ale jest tak słabym kierowcą że szkoda 2-ego miejsca w bolidzie ferr....
5. Sasilton
Kubica teraz jest za gruby i ma nie sprawna rękę.
6. Vicente
Uwielbiam te gadki o Kubicy... o.O
7. Kalor666
Sasilton Kubica akurat schudł mocno ostatnio
8. KowalAMG
Moja objekcja jest taka ,ze Ferrari z gory wiedzialo ,ze nie ma szans na torze w Monako , poprostu odrazu przygotowywuja sprzet na GP Kanady . Tor w Montrealu jest szybki i szeroki mozna w zakrety wchodzic po wiekszym łuku , takze areo ma mniejsze znaczenie . Nie wykluczam ,ze Rbr bedzie rownie szybkie ale wazniejszym aspektem bedzie moc silnika . Zobaczymy jakie Renault poczynilo postepy ;) co do Merca konkurencja dla widowiska wskazana lecz LH44 powinien odjechac chyba ,ze znowu bedzie mial problem z ograniczeniem mocy i bedzie scigal sie jadac w trybie awaryjnym.
9. Rimaro
Ja jestem ciekaw natomiast jak sobie poradzi Rosberg na tle Hamiltona, gdyż w Kanadzie nie odstawał od niego w 2014 i 2015, a w tym sezonie wygląda na mocno podbudowanego i zmotywowanego. Do tego popieram @3 stasek44, czyli żeby poczekać z osądami odnośnie Ferrari i RBR właśnie na ten wyścig. Hiszpania i Monaco są typowymi torami stawiającymi na aero a wiadomo kto robi niesamowite nadwozia... Wydaje mi się, że Ferrari też trochę eksperymentuje z silnikiem by znaleźć przewagę na tej płaszczyźnie nad Mercedesem. Z drugiej strony jestem ciekaw tych poprawek od Renault, bo to dopiero tutaj wyjdzie ile dały wydane żetony na rozwój na GP Monako, skoro ( ponoć! ) tam Ricciardo dzięki temu silnikowi dołożył 0,2s na kazdym okrążeniu.
10. Del_Piero
Brakowało mi głupich wstawek o Kubicy. Może od razu jeszcze Coultharda albo Brundle.
11. dexter
@Rimaro
No, na takim torze jak Montreal moc silnika jest wazna. I tutaj tez sam jestem ciekaw jaki krok do przodu wykonala konkurencja (na mysli mam jednostke napedowa Ferrari i Renault). Mercedes, jesli chodzi o jednostke napedowa modyfikacje planuje dopiero na Spa. W pierwszej linii teraz dla Mercedesa bedzie liczyc sie zachowanie stabilnosci jedostki napedowej.
Hehe - skoro w Monaco drugi etap rozwojowy jednostki napedowej R.E.16 wygenerowal 0,2 sek., to na takim obiekcie jak Circuit Gilles-Villeneuve, gdzie silnik bedzie mogl w pelni wykorzystac swoj caly wzrost mocy 35 KM, mozna spodziewac sie wyniku: 0,4 sek.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz