Horner tłumaczy strategię trzech postojów dla Ricciardo
Christian Horner uważa, że strategia trzech postojów pokrywająca również taktykę Sebastiana Vettela we wczorajszym wyścigu stanowiła dla jego ekipy najlepszą szansę na zapewnienie sobie zwycięstwa.Daniel Ricciardo po wyścigu zakwestionował tę strategię jednak Christian Horner tłumaczył, że w trakcie wyścigu zespół był przekonany iż trzy zjazdy na aleję serwisową stanowią najlepszy sposób na pokonanie Ferrari.
„Czuliśmy, że gdy Sebastian wyprzedził Carlosa Sainza i jechał w czystym powietrzu, dysponując świetnym tempem, które było lepsze od naszego będzie próbował wyprzedzić nas przez taktykę trzech postojów” wyjaśniał Horner.
„Musieliśmy w tym momencie podjąć taktyczną decyzję, że staramy się pokryć strategię Vettela jednym z bolidów, dlatego wybraliśmy najlepszy bolid, który wierzyliśmy, że ma szansę wygrać wyścig. Był to bolid lidera i zdecydowaliśmy się na trzy zjazdy.”
„Wygląda na to, że Ferrari w tym samym czasie podjęło podobną decyzję. Ferrari zdecydowało się wtedy na bardzo, bardzo wczesny ostatni zjazd na aleję serwisową dając Sebastianowi pozycję. My zjeżdżaliśmy do boksu pięć czy sześć okrążeń później a Daniel miał znacznie lepsze opony.”
Zdaniem Hornera, gdyby Ricciardo był w stanie szybko wyprzedzić Vettela miałby szansę dogonić również Raikkonena i Verstappena. Tak się jednak nie stało, a ryzykowna strategia nie opłaciła się.
„Sebastian nie miał tempa, aby gonić czołówkę tak szybko jak sądziliśmy i wydawało się, że ma problemy na ostatnim przejeździe, więc uważam, że gdyby Daniel zdołał wyprzedzić Sebastiana wcześniej, miałby ogromną przewagę tempa nad dwoma liderującymi bolidami.”
„To jedna z tych rzeczy. Bardzo łatwo jest siedzieć tutaj po fakcie, ale w tym momencie wyścigu ciężko było określić, która strategia jest szybsza a my odczuwaliśmy Vettela jako najgroźniejszego rywala i zdecydowaliśmy się pokrywać go z Ricciardo.”
komentarze
1. socjoświr
Już pojawiają się teorie spiskowe, ale to tłumaczenie jest sensowne. Jeśli Ricciardo znalazłby się przed Vettelem rzeczywiście miałby przewagę ogumienia nad jadącymi przed nim kierowcami.
2. Mat5
Gdyby Ricciardo wyprzedził Vettela (no i oczywiście nie złapał kapcia w końcówce) to ze spokojem wyprzedziłby Raikkonena i Verstappena, którzy mieli odpowiednio o 7 i 8 okrążeń starsze opony. Próba wyprzedzenia Vettela była dosyć śmiała, ale przynajmniej spróbował go wyprzedzić. Strategia trzech postojów była dobra, ale na pewno nie na ten tor. Myślę, że na Kanadę byłaby dobra. Tam wyprzedzenie jest łatwiejsze.
3. sliwa007
Red Bull rozdzielił strategię by zmaksymalizować szansę na zwycięstwo, jak się okazało słusznie.
Verstappen miał szczęście, że trafiła mu się szybsza opcja. Dalej po prostu zrobił to co do niego należało, chociaż trzeba przyznać, że Raikkonen zbytnio nie naciskał, ułatwiając mu zadanie.
Na koniec trzeba wziąć poprawkę na Hornera i pamiętać o tym, że to największy płaczek i krętacz w F1, więc to co ten gość mówi zawsze trzeba interpretować po swojemu.
I jeszcze pozdrowienia dla komentatorów.... kompletny brak przejrzystości sytuacji na torze, do tego na 10 okrążeniu postawili Ricciardo na najwyższym stopniu podium...
4. Kryniczanin
A teraz przetłumaczmy na marketingowy.
Zwycięstwo Ricciardo nic by nam nie dało. Antypody są zbyt dalekim i małym rynkiem zbytu. W Europie musi wygrać Max bo to nasza najnowsza zabawka. Marketingowy mistrz świata. Mamy masę rekordów po tym weekendzie jesteśmy na ustach wszystkich. A jakby wygrał Daniel? Mała wzmianka o wpadce Merca więcej o szaleńczym ataku Hamiltona, a tak mamy info o Maxie, RB i dopiero na końcu o wandalu niszczącym własność zespołu.
Tak się rozgrywa medialnie reklamę i marketing.
5. slawusdominus
Nie szukał bym żadnych teorii spiskowych. W Ferrari zastosowali podobną strategie, przez co Vettel stracił pozycję na rzecz Raikkonena. Problem z tym, że Riccardo przy drugim stincie pojechał na miękkiej 15 okrążeń, a Vettel 8 okrążeń. Na dodatek Riccardo w połowie drugiego stintu aż do trzeciego stintu kręcił czasy o 1,5 sek gorsze od VET, RAI i VES. Po trzecim stincie Riccardo kręcił lepsze czasy od prowadzącej trójki, ale najpierw musiał odrobić stratę do Vettela. Gdyby strata do Vettele po trzecim stincie była mniejsza to koto wie, może Riccardo by wyprzedził Vettela i szybciej doszedł by do RAI i VES.
6. St Devote
Ja szukałem teorii spiskowych, ale niestety żadnej nie znalazłem.
7. kerr
"Christina Horner" :-)
8. funkykoval2001
@4 - doskonale podsumowane !
9. funkykoval2001
a Hornerowi to nie wierze, jak psu !
10. tomasss
Szczerze mówiac cieżko mi uwierzyć w to, że Ricciardo bylby w stanie wyprzedzić aż 3 auta przed sobą, napewno nie na tym torze. Co prawda miał świeższe opony ale wyprzedzanie w w Hiszpanii jest bardzo trudne. Tak więc skazywanie lidera wyścigu na strategię, w której aby wygrać potrzeba wyprzedzić masę bolidów przed sobą jest bardzo ryzykowne.. Trudno, gratulacje Max!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz