komentarze
  • 5. PiotrasLc
    • 2016-05-09 15:41:06
    • Blokada
    • *.123.198.202.centrum.pirx.pl

    Dla wszystkich wymądrzających się....usiądźcie za kierownicą topowej rajdówki i przejedźcie pełnym gazem jeden oes ...jak się nie zabijecie po drodze pogadamy dalej

  • 6. Kryniczanin
    • 2016-05-09 16:26:05
    • *.play-internet.pl

    Skończcie już ten temat Kubicy.

    Dla niego nie ma miejsca w F1.

    Mika Hakkinen w 2006 miał testy w McLarenie i przy pełnosprawności tracił 3 sekundy do kierowców aktualnych.

    Kubica ma dłuższą przerwę i dłoń która nigdy nie będzie już do końca ok.

    No i nie zapominajmy że Hakkinen to była ekstraklasa a Kubica mimo, że Polak to 3-4 liga góra poziom Hamiltona więc kiepski.

  • 7. czuczo
    • 2016-05-09 17:08:32
    • *.ssh.gliwice.pl

    A ja mu życzę powrotu do bolidu. Robert nie daj się prosić:)

  • 8. DrRaptor
    • 2016-05-09 17:22:20
    • *.play-internet.pl

    ja tak samo, byłbym zachwycony, gdyby wrócił i nieprzerwanie uważam go za mega talent.

  • 9. LeSiu3135
    • 2016-05-09 18:21:02
    • *.slupsk.vectranet.pl

    Oj polaczki cebulaczki, byle tylko gnoić swego...

  • 10. sylwek1106
    • 2016-05-09 19:54:12
    • *.dialup.ice.net

    Brak słów jeździcie po Kubicy tylko po to żeby ktoś inny odpowiedział na durny komentarz... Żal mi Was trolle

  • 11. marek007
    • 2016-05-09 21:02:55
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Fakt uczepili się matoły do Roberta jak rzep do psiego ogona...

  • 12. Teoster
    • 2016-05-09 21:08:15
    • *.107.159.205

    Kubica reprezentował i reprezentuje światową ligę, nawet "niepełnosprawny" potrafi się ścigać w najwyższej serii, w F1 pokazał klasę a ja nie rozumiem jak taki tępak pseudokibic jak kolega belzebub jeszcze siedzi na tym forum zamiast wklejać fotki z grilla na fejsika

  • 13. irek323
    • 2016-05-09 22:39:05
    • *.play-internet.pl

    Jeszcze będziecie odszczekiwać te plucie na Kubicę.
    Kibice F1 i "znaffcy" psia mać. Odór gimbazy czuć nawet przez firewalla.

  • 14. St Devote
    • 2016-05-09 23:10:20
    • *.static.korbank.pl

    Kubica może tego nie przyjąć. W sumie co by to mu dało? Nikt go do zespołu nie weźmie, a taki udział w testach jedynie odgrzałby w mediach jego idiotyczną historię z wypadkiem. Raczej podziękuje i będzie konsekwentnie omijał F1 szerokim łukiem. WRC też chyba powinien.
    Całe szczęście, że MarTum powstrzymał się z komentarzem.

  • 15. bera5
    • 2016-05-09 23:20:34
    • *.opera-mini.net

    Panowie belzebub i tommek7 widać że nie nie byliście na żadnym rajdzie a jeżeli przypadkiem byliście to nie dotarło do Was o co w tym wszystkim chodzi: te Wasze wypowiedzi "znafców" to żenada. Pozdrawiam pozostałych forumowiczów tych co wiedzą że prędkość u Roberta była ale brakowało regularności która przychodzi z doświadczeniem (dla niewtajemniczonych: łatwiej nauczyć kierowcę WRC regularności niż prędkości)

  • 16. jogi2
    • 2016-05-10 00:17:41
    • *.piekary.net

    @3
    Jesteś normalny czy ograniczony ? ...bo nie masz pojęcia o czym piszesz

  • 17. jogi2
    • 2016-05-10 00:20:18
    • *.piekary.net

    Kubica to jeden z najlepszych kierowców tego globu ...ale parę ciemnot pisze jakieś smuty na temat jazdy ,a pojęcia zero .....

  • 18. głodny
    • 2016-05-10 07:25:46
    • *.play-internet.pl

    Widzę, że kilku ekspertów światowej klasy wyraziło już swoje opinie i napewno jesteście z tego dumni bo na 100% macie rację, ja wam tylko zdrowia pożyczę.

    Super informacja, tyle czasu czekałem aby zobaczyć Roberta w bolidzie, nawet w to wierzyłem a jak mówią wiara czyni cuda, nie liczę że będzie się pan ścigał ale kto wie co jest przed nami.

  • 19. Kryniczanin
    • 2016-05-10 07:50:37
    • *.play-internet.pl

    Ludzie czy wy nie potraficie trzeźwo analizować faktów?

    Który zespół zaryzykuje zatrudnienie osoby z problemami zdrowotnymi. Który lekarz F1 dopuści taką osobę do jazdy.

    To nie czasy Laudy. Śruba zdrowotna jest dokręcona na maxa i choćby Alonso o tym doskonale wie.

    Przypomnę też powrót Schumachera po 3,5 roku z najwyższe ekstraklasy zrobił się kierowca V ligowy.

  • 20. irek323
    • 2016-05-10 08:04:40
    • *.201.36.50

    Schumacher kierowcą ekstraklasy... do czasu pojawienia się Alonso. A po 3,5 roku dali Schumacherowi bolid który nie był konkurencyjny, wiec z całym szacunkiem do MSC, ale on to był kierowcą ekstraklasy jak nie było na torze konkurencyjnego bolidu. Już Montoya mu psuł nerwy bo wiedział jaki z niego mistrz. Wykreowana gwiazda taka sama jak "profesor" Prost. Polityka F1 to jeden wielki syf, co niejednokrotnie udowodnił ś.p. Ayrton.

  • 21. głodny
    • 2016-05-10 09:11:14
    • *.play-internet.pl


    @20
    Zawsze dziwił mnie ten ślepy fanatyzm do MSC.
    Barichello mógłby coś na ten temat powiedzieć.
    Ale dobrze, że istnieje coś takiego jak karma,ktora właśnie oddaje Michaelowi to na co zapracował.

  • 22. irek323
    • 2016-05-10 09:38:53
    • *.201.36.50

    @21 True story. I nie tylko Rubens by coś mógł powiedzieć na ten temat...

    Odnośnie tej karmy - nie powinno się tak pisać... takiego wypadku to ja nie życzę nikomu... chłopina walczy o życie i nie wiadomo jak to się skończy :/

  • 23. głodny
    • 2016-05-10 10:26:35
    • *.play-internet.pl

    @22
    Absolutnie nikomu źle nie rzyczę, stwierdzam fakty.
    Po zatym ostatnim razem jak MSC mało nie wsadził BAR w bandę to sie nieprzejmowal że może go zabić.
    Ja współczuję tylko ludziom.

  • 24. jogi2
    • 2016-05-10 11:06:22
    • *.centertel.pl

    MSC jeździł z Rosbergiem ...i co i nic
    Sytuacja lubi się powtarzać .....analogicznie jest z Vettelem .Taki pompowany mistrz ..był w dobrym miejscu w dobrym czasie ...i kupa ludzi na to pracowała

  • 25. tommek7
    • 2016-05-10 12:37:52
    • *.146.136.52.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    W sumie ciekawe jakby zatrudnili Kubicę jako osobę niepełnosprawną, z orzeczeniem jakiejś grupy inwalidzkiej, to czy mieliby z tego tytułu jakieś dotacje? Tak jak przykładowo Maku zatrudniają niepełnosprawnych?

  • 26. St Devote
    • 2016-05-10 13:21:26
    • *.static.korbank.pl

    @25 tommek7, nie drwij sobie z Kubicy a tym bardziej z niepełnosprawnych. Kubica nie ma żadnej klasy niepełnosprawności, bo jedynie ma ograniczoną sprawność łokcia. Jakby tak to działało, to połowa Amerykanów byłaby inwalidami, bo przez otyłość nie są w stanie zawiązać sobie butów.

  • 27. belzebub
    • 2016-05-10 13:24:01
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    Widać po części komentarzy, że Kubica jest traktowany jak jakiś bóg, bo fanatycy nie dopuszczają możliwości jego krytyki. Jasne Kubica jeździł w WRC jak kiedyś Loeb, rewelacyjnie, tylko organizatorzy poszczególnych rajdów postanowili poustawiać na trasie różne pułapki. Stąd te liczne jego dachowania. Gdyby nie to już dawno miałby pewnie z trzykrotnego majstra tej serii... Dobra, ale poważniej temat Kubicy jest już dla mnie zamknięty, miał swoje 5 minut, mógł je lepiej wykorzystać ale cóż - nie potrafił się skupić na jednym, czyli tylko na wyścigach w F1.

  • 28. głodny
    • 2016-05-10 14:00:25
    • *.play-internet.pl

    @27 belzebub
    Myślałem że jesteś poważnym człowiekiem ale widzę iż Ty masz poprostu pretensje do R.K tak jak by Ci coś obiecał. Winny bo co -bo mistrza nie zdobył.A miej pretensje do BMW za rok 2008. A miej pretensje do Reanult że mu pozwolili na odrobinę szaleństwa.
    I po kiego grzyba Boga w to plączesz powiem Ci że każdy z nas jest Bożą cząstką Boskim fraktalem.
    Pozdrawiam

  • 29. dexter
    • 2016-05-10 14:21:53
    • *.2.133.197

    @irek323

    Fernando Alonso sam kiedys powiedzial tak: „W czasach gdy Michael Schumacher jezdzi w F1 zdobyty tytul mistrza swiata jest duzo wiecej wart, niz pierwszy zdobyty tytul podczas emerytury Schumachera“. Nadto Fernado Alonso w okresie spedzonym w zespole z Maranello mial takze absolutny status kierowcy nr. 1, takze...

    „Polityka F1 to jeden wielki syf, co niejednokrotnie udowodnił ś.p. Ayrton.“

    Polityka nie jest „syfem“ tylko jest czescia Motorsportu. Niektorzy kierowcy moga byc najwiekszymi politykami... Senna byl akurat szczegolnym przykladem. Choc z pewnoscia dzis Alonso takze zalicza sie pod tym wzgledem do czolowki. Z drugiej strony mozna w pelni zrozumiec sportowca zawodowego ktory skoncentrowany jest tylko i wylacznie na jednym celu.


    @głodny
    „Po zatym ostatnim razem jak MSC mało nie wsadził BAR w bandę to sie nieprzejmowal że może go zabić.“

    Hmm, jakos nie slyszalem o tym aby Barrichello walczyl w szpitalu o swoje zycie. I kto mu sie tam kazal pchac. Mogl sciagnac wczesniej stope z gazu. Drzwi Rubensowi Michael z pewnoscia nie zamknal - miejsca bylo wystarczajaco.

    Przynajmniej Barrichello przypomnial sobie jak sie z Schumacherem na torze walczy - hehe. Michael wyraznie mial glowe obrocona w prawo, caly czas kontrolowal sytuacje. Nie chcial po wewnetrznej puscic Rubensa. Barrichello byl poza linia, ale...

    Z pewnoscia dla mlodych kierowcow nie jest to dobry przyklad tak brutalnej jazdy obok muru na pograniczu przy predkosci 290 km/h. Choc w wyscigu taki manewr moze sie przydarzyc. Michael dostal kare, takze...

    W sumie to byl weekend Schmachera ktory szybko trzeba zapomniec. W treningu Michael wybral zly setup. Tym sposobem stracil 0,8 sek. do Rosberga. Podczas wyscigu walczyl dzielnie na 10 pozycji do momentu az w lusterku pojawil sie stary kolega z dawnych czasow. Trzeba przyznac ze manewr wyprzedzania w wykonaniu Barrichello byl bardzo spektakularny...

  • 30. dexter
    • 2016-05-10 14:36:45
    • *.2.133.197

    Jeszcze tak na boku

    „Po zatym ostatnim razem jak MSC mało nie wsadził BAR w bandę to sie nieprzejmowal że może go zabić“

    Gdyby sie Barrichello tylko o sciane otarl, prawdopodobnie nic by sie nie stalo. Gorzej sprawa z pewnoscia by wygladala, gdyby kola ktore w F1 nie sa zasloniete zaklinowaly sie gdzies miedzy soba. Wtedy Schumacher moglby wyladowac frontalnie na scianie.

  • 31. głodny
    • 2016-05-10 16:47:07
    • *.play-internet.pl

    @30 dexter
    Powiedziałbym jednak że polityka to jest jednak syf, czy w motorsporcie, czy w piłce nożnej,na olimpiadzie czy też w rządzie itd itp.
    Polityka zabija sport, i wypacza wyniki, choćby spojrzeć na olimpiadę w Soczi gdzie większość Rosjan było na dopingu,wystarczy popatrzeć co się dzieje w UEFA w Brukseli, w Polsce.
    Tak więc polityka jest syfem i nie powinna mieć wpływu na zdrową rywalizację.
    Bo wychodzi na to że to wszystko to ustawka a nie sport.
    Możesz bronić MSC ale w moich oczach nikt go nie wybroni.
    Jak BAR prowadził w wyścigu za starych czasów to niestety musiał miejsce oddać, wiec gdzie rywalizacja a no niema za to jest polityka.
    Lubię Cię dexter poczytać ale uważam że tym razem niemasz racji choć punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

  • 32. dexter
    • 2016-05-10 19:09:44
    • *.0.138.38

    A coz to takiego wszedzie sie dzieje? Doslownie napisales scenariusz jakby sie swiat o godzinie 20:00 czasu srodkowoeropejskiego mial dzisiaj zawalic - hehe.

    Widze ze mnie nie zrozumiales. Prosze nie mieszac olimpiady, dopingu, UEFA, Bukseli, Polski, problemow calego swiata albo moze i wszechswiata z polityka ktora czasami uprawia licencjonowany kierowca zawodowy - poniewaz to jest calkiem inny temat.

    „Możesz bronić MSC ale w moich oczach nikt go nie wybroni“

    Widzisz, ja ocenilem manewr wyprzedzania Rubensa Barrichello i Michaela Schumachera podczas wyscigu na Wegrzech tylko ze sportowego punktu widzenia. Nic wiecej nic mniej.

    „Jak BAR prowadził w wyścigu za starych czasów to niestety musiał miejsce oddać, wiec gdzie rywalizacja a no niema za to jest polityka.“

    To znowu jest inny temat. Z pewnoscia decyzja Ferrari zostala podjeta w pelni swiadomie i tutaj zespol nikomu nie musi sie tlumaczyc, poniewaz dobro zespolu stoi na pierwszym miejscu. Tak dlugo jak kierowca albo zespol matematycznie nie zdobedzie mistrzowskiego tytulu, takie decyzje nie sa dla mnie obce. Nawet jesli w danym dniu kierowca nr. 2 bedzie mial powiedzmy lepsza forme - czyli bedzie lepszy. A dlaczego? Poniewaz mistrzostwo mozna przegrac nawet w ostatnim wyscigu sezonu. Takich przypadkow bylo juz wiele. Oczywiscie zrozumialy jest takze fakt, ze na temat takich decyzji mozna wiecznie dyskutowac. Tylko ze Ferrari nie jest pierwszym i ostatnim zespolem ktory ma jasno zdefiniowana role kierowcy wyscigowego. Czy to jest potrzebne? Z punktu widzenia zespolu ktory stosuje takie zagranie widocznie tak. Pytanie czy kierowca wyscigowy ktory w taki sposob wygrywa zawody z taka decyzja bedzie sie dobrze czul? W danej sytuacji rozne mysli z pewnoscia moga przyjsc do glowy. Ja pamietam dobrze jak Michael nie chcial wejsc na podium i odebrac puchar zwyciezcy. Dla Schumachera osobiscie taka sytuacja z pewnoscia latwa nie byla...

    Zreszta, trudny temat. F1 jest sportem gdzie walczy sie w grubych bandazach.

    Tak na boku:
    Jesli ktos godzi sie negocjujac kontrakt na role statusu kierowcy nr. 2, to niestety nie moze miec pozniej pretensji. Tym bardziej ze posada kierowcy nr. 2 w Ferrari byla zawsze hojnie nagradzana. Na wsparciu zespolu m.in. polega tez praca kierowcy wyscigowego. A czy zawsze kierowca bedzie potrafil sie w takiej roli odnalezc?

    Nie mozna zapomniec ze dochodzi jeszcze jeden bardzo wazny a moze i najwazniejszy aspekt - szybkosc kierowcy wyscigowego. I ciezko jest w oparciu o umowe taki aspekt ograniczyc. W sumie ten z kierowcow ktory jest szybszy bedzie nr.1

    Paradoksalnie mowiac „oficjalnie“ teamorder zostal zakazany przez prezydenta FIA ktory byl owczesnym szefem zespolu Ferrari gdy Barrichello uslyszal: „Let Michael pass for the Championship“ , takze... Massa tez kiedys dostal w podobny komunikat i musial przepuscic Alonso.

    Mimo ze nie interesuje sie zbytnio kolarstwem, to wiem ze tam w druzynie kazdy zawodnik ma swoja zdefiniowana role i nie wazne od formy danego dnia - lidera zespolu ktory bedzie w grze na koncu etapu trzeba przepuscic...

  • 33. meamea
    • 2016-05-11 00:15:32
    • *.229.2.234

    co za bzdura, kubica ręką nadal nie może ruszać wystarczy popatrzeć na ostatnią reklamę lotosu z piłkarzami gdzie ma ręke jak manekin, w obecnej f1 to więcej reką niż nogą się robi, jest tyle guzików i zapadek na kierownicy a kubica w rajdach potrzebował specjalny przycisk bo jednej wajchy nie był w stanie ruszyć,

    jego jedyną szansą na f1 jest jeżdzenie co najwyżej w symulatorze gdzie pewne czynnosci za niego będzie robił komputer, lub ewentualnie tak na luzie dla pirelli, ale do wyczynowej jazdy już nigdy nie wróci, pomijakąc aspekty zdrowotne nawet jak by teraz był idealnie zdrowy wraz z ręką to nie dość że jest stary to i bez doświadczenia, pojeździł sobie 3-4lata 5 lat temu w f1, jak by mieli szukać starych kierowców to mająw zapasie kobayashiego maldoando wszystkich kierowców nr3 i rezerwowych redbula,

  • 34. Kryniczanin
    • 2016-05-11 08:16:07
    • *.play-internet.pl

    Uwielbiam to wypominanie Team Order w Ferrari. Przypominam wszystkim - Irvine, Salo i Barichello mieli w kontraktach zapisaną pozycję nr 2.

    Świadomie podpisywali umowy i wiedzieli, że będą walczyć tylko i wyłącznie o punkty dla zespołu i będą głównie blokować konkurentów Schumachera.

    Irvine miał tyle "szczęścia", że Schumacher w Anglii nie miał szczęścia i potem w Malezji on wspomagał Irvinea.

    Ferrari miało prawo decydować kto jest nr 1 a kto jest pomocnikiem. Kierowca nr 2 doskonale o tym wiedział, zero tajemnic a i tak rola takiego majtka na pokładzie to był wielki magnes do Ferrari.

  • 35. dexter
    • 2016-05-11 23:01:26
    • *.7.51.50

    Czy wszyscy kierowcy posiadali odpowiednia klauzule - nie mam pojecia. Wiem tylko ze Michael mial w umowie wpis ktory gwaratowal mu wyzsze wynagrodzenie niz jego partner w zespole. Tym sposobem najwiekszych konkurentow sie juz na poczatku pozbyl.

    Na koncu waznym punktem bedzie zawsze szybkosc zawodnika. Co z tego ze ktos bedzie posiadal status lidera skoro nie bedzie szybkim albo nie bedzie np. potrafil pociagnac zespolu.
    A taktyczne zagranie zespolu nie musi wcale oznaczac ze dany kierowca bedzie mial status nr. 1 albo nr. 2.

    W dzisiejszych czasach takich kontraktow opartych na statusie kierowcy nr.1 raczej sie nie podpisuje. Choc kazda umowa profesjonalnego kierwcy wyscigowego bedzie miala rozne klauzule.

    PS. Mnie zawsze dziwila jedna rzecz, ze niektorzy kierowcy dopiero po ukonczonej karierze maja jakies pretensje...


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo