Verstappen: Mercedes szybko potwierdzi swoją dominację
Jos Verstappen uważa, że zespół Mercedesa już w Australii udowodni, że jego dominacja w stawce F1 nie została naruszona.„Miejmy nadzieję, że Ferrari dokonało olbrzymiego postępu” pisał Jos Verstappen w przedsezonowej zapowiedzi mistrzostw dla De Telegraaf.
„Mercedes z całą pewnością ma przewagę nad resztą stawki. Przeszedłem się wokół toru podczas testów pod Barceloną i niezwykle pewne prowadzenie się tego auta jest oczywiste. Do tego dochodzi nadmiar mocy.”
Zdaniem ojca Maxa Verstappena ciekawszym pytaniem przed sezonem 2016 jest to czy Lewisowi Hamiltonowi dalej będzie udawało się górowanie nad Nico Rosbergiem.
„Dla Nico jest już za pięć dwunasta” pisał ojciec ubiegłorocznego debiutanta. „To musi być jego rok. W przeciwnym razie jego sytuacja stanie się bardzo trudna.”
Zdaniem 44-letniego byłego kierowcy Minardi i Benettona za Ferrari i Mercedesem będzie się w tym roku toczyła zacięta walka pomiędzy Williamsem, Red Bullem i Force India.
„Jedyną niespokojną rzeczą wokół zespołu Force India jest sytuacja [jego szefa] Vijaya Mallya” dodawał Verstappen, odnosząc się do poważnych kłopotów prawnych i widma aresztowania za długi swoich linii lotniczych Kingfisher. „To może mieć wpływ na zespół.”
Dalej w stawce zdaniem Verstappena będzie zespół Renault, który po przejęciu Lotusa okazał się „szybszy niż się spodziewał.”
„Zastąpili Pastora Maldonado Kevinem Magnussenem a to dobry ruch” mówił. „Maldonado być może dodawał koloru, ale w mojej opinii to nie był odpowiedni kolor dla Formuły 1.”
Holender jest również pod wrażeniem postępów McLarena i Hondy: „Osobiście uważam, że bolid wygląda ciekawie. Dużym znakiem zapytania jest silnik Hondy, ale uważam, że będą w tym roku zacięcie walczyli z Toro Rosso.”
Na koniec Verstappen odniósł się do debiutującego w F1 zespołu Gene’a Haasa: „Podczas testów wyrażali dużą pewność siebie, ale właściciel zespołu przyznał, że nie docenił tego projektu zwłaszcza od strony technicznej.”
„Uważam, że mogą być całkiem szybcy, ale będą znajdowali się bliżej końca stawki. Dla nowego zespołu wydaje się to sensowne.”
komentarze
1. przesio
Oby się mylił . Nikomu nie jest na rękę ponowna dominacja Mercedesa przez cały sezon.
2. Blazefuryx
Piesio chociaż raz mówi coś rzetelnego i na temat. Gratuluję. Ktoś Ci pewnie w tym pomagał, co? :)
3. ekwador15
Dla mnie Merc może dalej wygrywać. Oglądałem 4 lata F1 jak Red Bull wygrywał z ustawianiem kierowcy nr 1 tam, to teraz 2 lata dominacji Merca też mogę oglądać, kierowcy są przynajmniej równo traktowani i obaj na siebie naiskają. A tam Webber slabszy od słabego Vettela, który mial aly zespół za sobą.
4. ekwador15
Niech wygrywa najlepszy a nie zmienić przepisy i wprowadzić chaos.
5. dexter
@przesio
Uwazam, ze jak cos pisze, to zawsze musi potrafic przedstawic argumentacje. Dlatego zadam pytanie - dlaczego nikomu nie jest na reke ponowna dominacja Mercedesa przez cały sezon?
I teraz czekam na cala liste czy opis sensownej argumentacji!
6. dexter
* Uwazam, ze jak ktos cos pisze,to...
7. dexter
@ekwador15
W Red Bullu kierowcy tez byli na rowno traktowani, podobnie jak i w McLarenie, Mercedesie, Renault, Williamsie itd. itp.
Zadaniem kazdego profesjonalnego kierowcy wyscigowego w F1 w pierwszej linii jest pokonanie partnera z zespolu. Nie wspominajac o motywacji, umiejetnosci pociagniecia calego zespolu za soba, a takze imput techniczny. Inaczej sytuacja wyglada w wyscigach dlugodystansowych - tam czesto 4-5 kierowcow musi ze soba razem wspolpracowac poniewaz wszyscy siedza w tym samym samochodzie.
Dzis juz pomalu status kierowcy nr. 1 i nr. 2 dobiegl konca. Kazdy zaczyna od zera. Tzn. jesli sytuacja tego wymaga to w ktoryms momencie podczas sezonu zespol tak czy siak juz tylko z logicznych wzgledow musi postawic na jednego kierowce. Ale, tak jak powiedzialem czas gdy kierowca mial w umowie wpisany status kierowcy nr. 1 dobiega konca. Choc, nie znaczy to wcale ze taka mozliwosc jeszcze gdzies moze byc stosowana. Wszystko zalezy od filozofii zespolu i od tego jakie warunki podczas podpisania umowy kierwca wynegocjowal z pracodawca. To co w klauzulach umowy jest napisane lezy gdzies bezpiecznie zamkniete pod kluczem w sejfie domowym kierowcy wyscigowego jak i w sejfie zespolu wyscigowego.
A klauzule w sporcie zawodowym moga byc przerozne. Michael np.jezdzac dla Ferrari mial taka klauzule w swoim kontrakcie wynegocjowana ktora dokladnie definiowala zarobek kierowcy. Tzn. partner Schumachera w tym okresie gdy Michael jezdzil dla Ferrari nie mogl nigdy wiecej zarabiac od Michaela. Tym sposobem albo trickem Schumi wyeliminowal sobie juz na poczatku potencjalnych najwiekszych konkurentow ktorzy mogliby mu w zespole Ferrari ewentualnie zagrozic. Takze, mozliwosci jest duzo, ale czolowe fabryczne zespoly ktore operuja globalnie nie zawsze sie na status kierowcy nr.1 i nr. 2 godza. Duzo zalezy od filozofii zespolu. W kazdy razie pierwszy raz slysze aby RBR uwzgledniajac wyniki zawodnikow na torze, nie traktowal swoich kierowcow na rowno.
A ze kazdy dobry zawodowy kierowca nie chce bez walki oddac inicjatywy na torze to czasami moze dojsc to pewnych zawirowan - ale, to jest normalne...
8. przesio
@Blazefuryx Stary lubię Cię mimo twoich docinek , nie sprowokujesz mnie :)
A w komentarzach pomaga mi Mama i Tata , czasem Piesek Reksio .
9. przesio
@Dexter Nie wiem czy opłaca się argumentować bo nie jedna osoba poruszała ten temat i omawianie tego w kółko to trochę jak odgrzewanie zimnych kotletów . Wiele osób o tym mówiło ( Między innymi Ty dexter ) i przedstawiło temat o wiele bardziej wyniośle niż ja to bym chciał opisać.
Ale skoro się domagasz to w skrócie powiem, że ani dla publiki znudzonej już dominacją Mercedesa, ani marketingowo nie opłaca się dla F1 , gdyż każdy na tym traci pieniążki :) Bo chyba głównie o to teraz w tym sporcie chodzi ? .... :(
10. dexter
Aby nie bylo nieporozumien. Kierowca nr. 2 w Ferrari podpisujac swoja umowe z Maranello dokladnie widzial na jakie warunki sie godzi. Sek w tym, ze w Ferrari rola kierowcy nr. 2 byla zawsze bardzo hojnie wynagradzana. Takze, nikt nie musial glodowac...
11. Blazefuryx
8. No i prawidłowo! Masz super rodzinkę! Osobom ubezwłasnowolnionym całkowicie trzeba pomagać, z tych samych przyczyn, z których znajdują się w tak nieuprzywilejowanym stanie prawnym, a dlaczego w takim się znajdujesz, to sobie doczytaj już. :)
12. przesio
@up Widzę że możesz się dowartościować na tym forum , chodź pewnie nie tylko tutaj się udzielasz . Niestety takie jest już życie osoby zakompleksionej której sprawia radość ciskanie po innych anonimowo . Ciekawe czy na ulicy też ciśniesz tak ludziom.
13. stasek44
Dlaczego dominacja Mercedesa nie jest MOIM zdaniem korzystna?
Według mnie pojęcie udanego wyścigu określa rywalizację o pierwsze miejsce a nie o środek stawki - oczywiście pojedynki o miejsca od 4 do 10 miejsca są ciekawe, ale brakuje im "tego czegoś". Zresztą to one najbardziej wpływają na wynik w generalce - nie zawsze decydujący ale największy.
Brakuje mi również tego uczucia " stresu" albo ", kiedy drugi kierowca mimo sporej przewagi lidera wyścigu zbliża się do niego w szybkim tempie - nie ze względu na awarie a zużycie opon, czy ilość paliwa (tu zaznaczę że chciałbym aby tankowanie powróciło do F1). Od kiedy to Mercedes dominuje nie doswiadczyłem podobnej rzeczy.
Według mnie należy rozróżnić dominację od samego wygrywania - nigdy bym się nie ośmielił na stwierdzenie, że wygrywanie danego zespołu jest niekorzystne. Nie będę definiował granicy kiedy dany zespół dominuje a kiedy nie - każdy potrafi to sam rozróżnić i scharakteryzować.
Podsumowując każda dominacja jest niekorzystna - niezależnie od tego czy to mój ulubiony zespół czy też nie (nie ukrywam - nie lubię srebrnych). Dominacja (nie mylić z wygrywaniem) negatywnie wpływa na widowisko i emocje jemu towarzyszące.
14. Daniello111
Sport to sport, a nie wyścig kto ma więcej kasy. Powinny najbardziej się liczyc zdolbości, reflex, panowanie nad podnieceniem nerwami kierowcy. Dlategoż F1 schodzi na psy gdy dominuje jeden ale z pomoca setek ludzi...od tego jest NASA żeby naikę przedkładać na osiagi, niech tam ida Ci kierowcy i leca w kosmos :)
15. Paweł1
@przesio,@Blazefuryx ogarnijcie się! Na tym portalu powinna panować miła atmosfera a nie głupie docinki od jednego i od drugiego! Skończcie z tym!
16. Paweł1
A co do artykułu tez mam ogromną nadzieję, że Ferrari nawet i dogoniło Mercedesa i, że przynajmniej Vettel będzie w stanie z nimi walczyć. Według mnie Jos Verstappen wypowiedział się bardzo mądrze. Pozdrowienia dla wszystkich!
17. walerian
Na wstepie musze przyznac ze jestem milo zaskoczony poziomem dyskusji pod tym newsem, wydaje mi sie, ze to przez wczesna pore a "prawdziwi fani" mercedesa byli jeszcze w szkolach i nie udalo im sie jeszcze zaburzyc panujacego tutaj spokoju :)
Nie wiem czy moge cos jeszcze dodac gdyz wszystko zostalo juz powiedziane wiec napisze tylko, ze zgadzam sie z @przesio @pawel1 @blazefuryx @stasek44 - pozdrawiam prawdziwych fanow f1, wszyscy wierzymy w ferrari, razem ze starym verstappenem trzymamy kciuki za czerwonych, FORZA FERRARI ! :)
ps. @przesio - nie przejmuj sie, kolega @dexter rowniez probowal wymusic na mnie pod innym newsem napisanie elaboratu na jakis tam temat, wazne zeby nie dac sie sprowokowac i nie zniechecac sie do pisania komentarzy tutaj :)
PEACE! :)
18. Wymoderowano
@ekwador15 ale z ciebie hipokryta. "Niech wygrywa najlepszy a nie zmienić przepisy i wprowadzić chaos." Pod merca trzeba było zmienić przepisy bo płakali że inaczej odejdą z F1.
19. elin
Chyba zawsze ciekawiej oglądać takie sezony, jak np. 2007, 2008 czy 2010 ... kiedy mistrzostwa ( może nie konstruktorów, ale kierowców ) rozstrzygały się w ostatnim wyścigu i do końca nikt nie miał pewności, kto zdobędzie tytuł.
Ale takie sezony to raczej " perełki ". W F1 często mamy dominację jednego zespołu - Ferrari z Schumacherem, Red Bull z Vettelem, czy teraz Mercedes.
Czy to jest nudne ? ... dla mnie Nie ..., ponieważ F1 sama w sobie jest pasjonującym sportem :-). Jednak rozumiem, jeśli kogoś może to nudzić. Tylko nie rozumiem dlaczego zespół, który wykonał najlepiej swoją pracę - budując najlepszy bolid, nagle staje się najbardziej krytykowanym i znienawidzonym przez fanów. Podobnie jak kierowca, który " ośmiela " się wygrywać.
Przecież na tym polega ten sport - aby być NAJLEPSZYM.
Najpierw gromy z jasnego nieba sypały się na Red Bulla i Vettela, teraz na Mercedesa i Hamiltona.
Mercedes wygrał mistrzostwa raptem dwa sezony z rzędu, a rywalizacja ich kierowców była pasjonująca - więc nie przesadzajmy z tą dominacją oraz krytyką.
Witaj @ dexter
Jak zawsze dobrze widzieć Twój nickname :-).
" Kierowca nr. 2 w Ferrari podpisujac swoja umowe z Maranello dokladnie widzial na jakie warunki sie godzi. Sek w tym, ze w Ferrari rola kierowcy nr. 2 byla zawsze bardzo hojnie wynagradzana. Takze, nikt nie musial glodowac... "
Prawda. Chociaż jak widać na przykładzie, tego chyba najbardziej znanego Nr 2 w Ferrari, czyli Rubensa Barrichello - kierowca najpierw się godzi na taką rolę, jednak po latach żałuje swojej decyzji.
Dobrze, że obecnie zespoły już nie stosują takiej polityki.
20. andy_chow
@ elin Tak jak i Ty ja się nie nudzę.Formuła1 to od zawsze były okresy dominacji.Trzeba się z tym faktem pogodzić a jeśli ktoś mówi nudne wyścigi f1 to niech zmieni zainteresowanie.Ja już od lat z niecierpliwością czekam na każdy nowy sezon nieważne kto dominuje.pzdr
21. Eucliwood
Potem ludzie się dziwią, że przez takie blazefuryxy czy inne fenomeny serwis traci na wartości :) Rzeczywiście, bardzo dziwne.
22. elin
Witaj @ andy_chow
Dokładnie o to mi chodziło :-). Zresztą jeśli porównać obecną dominację Mercedesa i tą z czasów Ferrari z Schumacherem, to teraz zdecydowanie nie ma co narzekać na nudę ...
Nowy sezon już za kilka dni ... i też z niecierpliwością czekam aż to wszystko ruszy :-).
Pozdrawiam serdecznie.
23. marek007
Mi tam się podoba dominacja Mercedesa pracowali ciężko na sukces i teraz zbierają wszystko...jak dominował Red Bull to było fajnie a jak Mercedes to źle...Lewis zawalczy o majstra tego jestem pewien.
24. rysiek45
Mam nadzieje blajzerfjuryx ,że będziesz miał pełne gacie przez cały sezon ,jak i inni sławiciele i łatwo obrażający miłośnicy pancerfausta .
25. stasek44
Kto oprócz Przesia w 9 komentarzu napisał o nudnych wyścigach? Bo widzę, że aż 4 komentarze: 19,20,22,23 odwołują się do tej nudy i kurczowo się tego trzymają.
Nie zgadzam się z Tobą @elin - Mercedes to zespół, który wykonał swoją pracę najlepiej, ale tylko na jeden sezon, a korzysta z tego również w następnym - takie mam zdanie na ten temat - według mnie są zespoły, które swoją prace wykonały znacznie lepiej z sezonu 2014 na 2015 niż Mercedes, a jednak nie wywalczyły mistrzostwa (nie mówię tu tylko o Ferrari).
Po za tym dominacja to pojęcie względne - dlatego nie odniósłbym tego do 2010-2013, a jedynie do 2011 i 2013. Wygrany sezon nie czyni go zdominowanym - ciężko coś takiego powiedzieć o latach 2010 i 2012.
26. Blazefuryx
25. W pełni popieram Twoje słowa, niektórzy na siłę wyszukują jakieś wymyślone tezy, w tym wypadku rzekome lamenty o nudne sezony, które rzeczywiście są nudne, ale jest to tak oczywiste, że mało kto o tym pisze. W tym wypadku wszystko to, tylko po to, aby napisać po prostu cokolwiek.
27. elin
@ 25. stasek44
Pisząc o nudnych wyścigach, ale jednocześnie nie odwołując się do żadnej konkretnej osoby ( nikogo nie wymieniam z nicku ) odnoszę się ogólnie ( nie tylko pod tym newsem ) do ciągłego narzekania na nudę, bo Mercedes wygrywa i wygrywa ...
Wystarczy przejrzeć choćby wpisy pod newsami z zeszłego roku po wyścigach lub z testów przed tym sezonem. Tam znajdziesz dużo narzekania, że dominacja Mercedesa niszczy F1 i sprawia, że wyścigi są nudne.
W F1 zespół, który się nie rozwija i nie pracuje cały czas nad bolidem ... zostaje z tyłu lub inni go doganiają. Przypomnij sobie choćby rok 2009 i BrawnGP - na początku wygrywali prawie każdy wyścig, a wraz z upływem sezonu sytuacja się zmieniała. Inne zespoły zaczynały ich doganiać, gdyż zespół Rossa Brawna nie rozwijał się już w takim tempie ...
Naprawdę uważasz, że Mercedes wykonał swoją pracę najlepiej tylko na jeden sezon, a 2015 korzystał jedynie na tym co osiągnęli rok wcześniej ? Przykro mi, ale ja się z tym nie zgadzam. Oczywiście że są zespoły, które z sezonu 2014 na 2015 wykonały większy postęp niż Mercedes, ale to nie znaczy że Srebrne Strzały stały w miejscu. Oni cały czas kontrolowali sytuację i pracowali nad bolidem na tyle ile było trzeba, a że nie musieli tak poprawiać bolidu jak np. Ferrari ... to przecież nie zmienia faktu, że w dalszym ciągu ich bolid był najlepszy.
Zgadzam się natomiast, że dominacja to nie zawsze to samo co wygrywanie mistrzostw. Dlatego też w swoim poście ( 19. ) nie wymieniam konkretnych lat, kiedy Red Bull dominował, a kiedy tylko wygrywał mistrzostwa :-).
28. dexter
„@Dexter Nie wiem czy opłaca się argumentować bo nie jedna osoba poruszała ten temat i omawianie tego w kółko to trochę jak odgrzewanie zimnych kotletów . Wiele osób o tym mówiło ( Między innymi Ty dexter ) i przedstawiło temat o wiele bardziej wyniośle niż ja to bym chciał opisać.
Ale skoro się domagasz to w skrócie powiem, że ani dla publiki znudzonej już dominacją Mercedesa, ani marketingowo nie opłaca się dla F1 , gdyż każdy na tym traci pieniążki :) Bo chyba głównie o to teraz w tym sporcie chodzi ? ... „
A dlaczego nie oplaca sie argumentowac? Jak ktos cos pisze to powinien potrafic przedstawic sensowne argumenty i tylko tyle. Tego chyba mozna oczekiwac od doroslych uzytkownikow. A juz mam dosc czytania rzucanych samych pustych hasel. Tak, zgadza sie. Ja wiele razy tutaj pisalem o dominacji w F1 ktora byla i jest czyms normalnym w sporcie motorowym.
„Ale skoro się domagasz to w skrócie powiem, że ani dla publiki znudzonej już dominacją Mercedesa, ani marketingowo nie opłaca się dla F1 , gdyż każdy na tym traci pieniążki :) Bo chyba głównie o to teraz w tym sporcie chodzi ? ... „
No, ja domagalem sie szczegolowego opisu. Tutaj widze tylko jedno zdanie... ;)
Na czym F1 traci pieniazki - na dominacji zespolu? To jest jakas nowosc...
F1 z roku na rok pobija rekordy obrotow, a przy tym automatycznie zwieksza swoj zysk - takze w tej teorii ze F1 traci pieniadze cos nie pasuje. Prosze sprawdzic sobie liczby...
I co to teraz bedzie jesli powiedzy za rok Ferrari bedzie dominowac, albo McLaren, Renault czy Red Bull - to tez dominacja nie bedzie sie oplacac dla F1? Dawniej tez dominowaly zespoly i to jeszcze w wiekszym stylu niz dzisiaj Mercedes. Wtedy tez dominacja jednego zespolu szkodzila z marketingowego punktu widzenia formule 1?
A z marketingowego punktu widzenia dominacja dla samego Mercedesa byla strzalem w dziesiatke, poniewaz Stuttgart wygrane mistrzostwa konstruktorow i kierowcow tylko z marketingowego punktu widzenia szacuje na kilka miliardow Euro.
Odnosnie publiki - a to moze za chwile dojdziemy do takiego punktu ze jeszcze publika przed sezonem bedzie robic w koszyku losowanie jaki zespol ma wygrac mistrzostwo konstruktorow albo ktory z kierowcow ma zostac mistrzem swiata? - a wszystko w imieniu lepszego show.
Absurdy zostawmy w koszyku z absurdami...
Ja moge zrozumiec ze nie kazdemu podoba sie dominacja jednego zespolu, ale taki jest sport motorowy. Teraz dominuje Mercedes, ale za rok moze dominowac ktos inny - tak funkcjonuje F1 od wielu, wielu lat.
Jesli publika jest tak znudzona, to musi swoje zazalenia w pierwszej linii skierowac do zespolow ktore zajmuja dalsze pozycje. Ale nie czepiac sie zespolu ktory ciezka praca osiagnal sukces. Bo za chwile jeszcze Mercedes bedzie musial sie z tego tlumaczyc ze wygrywa wyscigi...
Co bedzie jesli za rok bedzie dominowal ktos inny - wtedy tez bedzie prowadzona taka nagonka? Czy nagle bedzie wszystko w porzadku ?
Dominacja w sporcie motorowym jest czyms normalnym. W F1 taki okres dominacji byl zawsze czestym zjawiskiem.
„ps. @przesio - nie przejmuj sie, kolega @dexter rowniez probowal wymusic na mnie pod innym newsem napisanie elaboratu na jakis tam temat, wazne zeby nie dac sie sprowokowac i nie zniechecac sie do pisania komentarzy tutaj :)“
Interesujace wytlumaczenie. No, ale widocznie z takiej strony tez to mozna widziec...
29. dexter
"Nie zgadzam się z Tobą @elin - Mercedes to zespół, który wykonał swoją pracę najlepiej, ale tylko na jeden sezon, a korzysta z tego również w następnym - takie mam zdanie na ten temat - według mnie są zespoły, które swoją prace wykonały znacznie lepiej z sezonu 2014 na 2015 niż Mercedes, a jednak nie wywalczyły mistrzostwa (nie mówię tu tylko o Ferrari)"
Ludzie, czy wy w ogole macie pojecie o czym wy piszecie? Nie, no to juz jest dla mnie hehe...
30. dexter
@stasek44
"Mercedes to zespół, który wykonał swoją pracę najlepiej, ale tylko na jeden sezon, a korzysta z tego również w następnym"
Bez obrazy, z calym moim respektem ale pozwol @stasek44 ze pozycze sobie ten cytat i nominuje go na najlepsze haslo roku 2016. Ja sie przez ostatnie 5 minut nie moge opanowac ze smiechu...
31. dexter
@Wymoderowano
O nastepna jasna swieczka na torcie ktora swieci pojeciem na temat rynku motoryzacyjnego
"Pod merca trzeba było zmienić przepisy bo płakali że inaczej odejdą z F1"
Zadanie domowe: Prosze, dowiedziec sie dlaczego hybrydowa jednostka napedowa zostala wprowadzona do sportow motorowych.
PS. Pomalu odnosze wrazenie ze jestem tutaj na Interii. A wszystko zaczyna mi sie coraz bardziej podobac...
32. stasek44
@dexter jeżeli Ciebie to tak rozbawiło to nie zazdroszczę poczucia humoru. Faktycznie można zrozumieć mnie nie tak jakbym sobie tego życzył - nigdzie nie napisałem, że Mercedes nie pracował z sezonu 2014 na 2015 i stał w miejscu, ale że są zespoły których praca (gdyby można ją zmierzyć) jest większa, albo przynajmniej bardziej zauważalna (względem poprzedniego sezonu) a jednak mistrzostwa nie zdobyły.
Na myśli miałem coś co napisał(a):
"[...]Oczywiście że są zespoły, które z sezonu 2014 na 2015 wykonały większy postęp niż Mercedes, ale to nie znaczy że Srebrne Strzały stały w miejscu[..]"
Nadmienię również, że w powyższym wpisie dodałem słowo "takie mam zdanie" i ono znikąd się nie bierze - to moja opinia na dany temat, a wyrobiłem ją sobie przez to co widzę w TV - dlatego nie podoba mi się twój prześmiewczy charakter komentowania.
Teraz odwołam się do innego argumentu (nie mojego), czyli strat/zysków F1.
„Ale skoro się domagasz to w skrócie powiem, że ani dla publiki znudzonej już dominacją Mercedesa, ani marketingowo nie opłaca się dla F1 , gdyż każdy na tym traci pieniążki :) Bo chyba głównie o to teraz w tym sporcie chodzi ? ... „
Tutaj mamy odpowiedź @dextera:
"No, ja domagalem sie szczegolowego opisu. Tutaj widze tylko jedno zdanie... ;)"
"Na czym F1 traci pieniazki - na dominacji zespolu? To jest jakas nowosc...
F1 z roku na rok pobija rekordy obrotow, a przy tym automatycznie zwieksza swoj zysk - takze w tej teorii ze F1 traci pieniadze cos nie pasuje. Prosze sprawdzic sobie liczby... "
Zadajmy sobie pytanie czym różni się odpowiedź @dextera od komentarza @przesia... Niczym. Wymagasz uwaga:
"[...] cala liste czy opis sensownej argumentacji!" natomiast twój wpis to tylko słowo - nie poparłeś tego żadnymi danymi, a z chęcią bym się z nimi zapoznał... Tak samo podziel się również rzekomymi szacunkami na miliardy Euro zysku dla Merca. Tutaj proszę jest mój mail [email protected] - wyślij co trzeba to wtedy twój wpis będzie miał sens, a następnym razem przywołaj cytaty i źródła bezpośrednio do swoich komentarzy, żeby nie wprowadzać ludzi w błąd, bo to nie moim obowiązkiem jest teraz przeszukiwanie internetu w celu potwierdzenia tego, na co się powołujesz.
33. dexter
Oczywiscie ze mnie rozbawilo, sek w tym ze ja sie sam nie rozbawilem...
Sorry, z Twojego tekstu przynajmniej ja nie potrafie wyciagnac jakiegos seku - a przeczytalem 2 razy. Ja nie wiem jak Ty sobie wyobrazasz podejscie zespolu do nowego sezonu i co za tym wszystkim stoi.
„Mercedes to zespół, który wykonał swoją pracę najlepiej, ale tylko na jeden sezon, a korzysta z tego również w następnym - takie mam zdanie na ten temat - według mnie są zespoły, które swoją prace wykonały znacznie lepiej z sezonu 2014 na 2015 niż Mercedes, a jednak nie wywalczyły mistrzostwa (nie mówię tu tylko o Ferrari).“
Przeciez nawet gdybym mial ten kawalek rozebrac na czynniki pierwsze to ani w jedna, ani w druga strone nic nie pasuje
„Mercedes to zespół, który wykonał swoją pracę najlepiej, ale tylko na jeden sezon, a korzysta z tego również w następnym - takie mam zdanie na ten temat“
To stwierdzenie jest juz najwieksza bzdura, poniewaz Twoj wpis absolutnie nie zgadza sie z rzeczywistoscia, czyli wykonanymi pracami nad nowym samochodem podczas procesow przygotowawczych do nowego sezonu. Tutaj nie chodzi mi o Mercedesa, tylko o fundamentalna wiedze.
„są zespoły, które swoją prace wykonały znacznie lepiej z sezonu 2014 na 2015 niż Mercedes, a jednak nie wywalczyły mistrzostwa“
Logiki tego zdania absolutnie nie moge pojac. Ja nie wiem jak Ty sobie wyobrazasz procesy w sporcie motorowym. Juz nie wspomne o tym, ze gdyby praca zostala wykonana znacznie lepiej to zespol X bylby z duzym prawdopodobienstwem z przodu.
Powiem ze naprawde nawet gdybym chcial na sile cos logicznego wyszukac to ciezko naprawde jest cos wyciagnac. I prosze mnie zle nie zrozumiec - ja osobiscie absolutnie nie mam nic do Twojej osoby (nawet Cie nie znam). Ocenilem tylko wpis.
Gdybys np. napisal ze w innych zespolach praca musi byc prowadzona bardziej wydajnie, poniewaz przykladowo mowiac bez jakiegos mega budzetu ktory umozliwia 100 roznych wariantow w obliczeniach CFD z ktorych 50 mozna wyprobowac w kanale aerodynamicznym, a na koncu 25 na torze wscigowym, nie mozna dorownac topowym zespolom - to bym nic nie powiedzial.
Oczywiscie maly czy sredni prywatny zespol bedzie przykladowo mowiac zaczynal prace z dziesiecioma wariantami CFD, pozniej przejda na 5 wariantow w kanale aerodynamicznym i wyjada z dwoma na tor. I jezeli te 2 warianty nie beda pasowac to oni spala ogromna sume pieniedzy. I pod tym wzgledem male zespoly musza pracowac bardzo wydajnie - ale, absurdem jest zadac od takiego zespolu tytulu konstruktorow.
„Nadmienię również, że w powyższym wpisie dodałem słowo "takie mam zdanie" i ono znikąd się nie bierze - to moja opinia na dany temat, a wyrobiłem ją sobie przez to co widzę w TV - dlatego nie podoba mi się twój prześmiewczy charakter komentowania.“
Aha, to teraz sie wszyscy nagle obudzili? W momencie gdy dexter zaczal troche bardziej przygladac sie komentarzom nagle jest wielkie hallo? Ja tylko dopasowalem swoj styl do reszty uzytkownikow.
Od kilku miesiecy widze co tutaj sie dzieje. Co jeden to madrzejszy od drugiego, ale gdy zwrocilem uwage jednemu czy drugiemu uzytkownikowi - to nikt nie reagowal. Ostatnio po pustych tresciowo wpisach mi sie nawet ten portal obrzydzil.
Jestesmy tu wszyscy razem na portalu zwiazanym z tematyka Motorsportu - to prosze ten sport szanowac, szanowac zespoly jak i prace wszystkich ludzi ktorzy sie sportem motorowym amatorsko albo zawodowo na codzien zajmuja. A jesli to za duzo, to przynajmniej powiekszac swoja wiedze w dziedzinie Motorsportu. A ja sie od dluzszego czasu czytajac tutejsze wpisy czuje jak na jakims „Onecie“ albo w zwierzyncu (na mysli mam tresc wpisow jak i kulture uzytkownikow).
PS „Natomiast twój wpis to tylko słowo - nie poparłeś tego żadnymi danymi, a z chęcią bym się z nimi zapoznał... Tak samo podziel się również rzekomymi szacunkami na miliardy Euro zysku dla Merca“
„Tutaj proszę jest mój mail [email protected] - wyślij co trzeba to wtedy twój wpis będzie miał sens, a następnym razem przywołaj cytaty i źródła bezpośrednio do swoich komentarzy, żeby nie wprowadzać ludzi w błąd, bo to nie moim obowiązkiem jest teraz przeszukiwanie internetu w celu potwierdzenia tego, na co się powołujesz.“
Ah, to ja teraz musze wysylac mail? Nie wiedzialem ze razem prowadzimy korespondencje biznesowa - znowu jest jakas absolutna nowosc!
Prosze przeszukac sobie w archiwum moje wpisy od zakonczenia ubieglego sezonu - tam odpowiedz gdzies musi byc umieszczona. A jezli szanowny Pan @stasek44 uwaza ze moj wpis jest niewiarygody (takie odnosze wrazenie) to prosze z pytaniem osobiscie skontaktowac sie z zespolem Mercedes AMG Petronas - najlepiej z biurem Toto Wolff'a - a mi takimi rzeczami glowy nie zawracac. Bo tym bardziej nie jest to moj obowiazek.
Pozdr.
34. walerian
HA! @stasek44 dlaczego na maila..? :)
prosze - niech przedstawi swoje spostrzezenia tutaj i poprze w jakis sensowny sposob, tak zeby kazdy widzial, bo jak sam @dexter pisze - "chcialby zarazic swoja pasja innych" - finansowe zagadnienia? - to sie moze komus podobac, a jestem pewny ze znawca ma w tej kwestii wiele do powiedzenia... :)
nie lubie i nigdy nie lubilem jego dlugich komentarzy, podobnie jak dla Ciebie - dla mnie to zwykle lanie wody, ale jesli juz poruszyles ten temat to jestem ciekawy jak wybrnie z tego nasz "ekspert" :)
35. dexter
Tak z zaciekawienia - Taka jest teraz moda aby publicznie w internecie podawac "prawdziwe" adresy mailowe? Bo to juz nie pierwszy przypadek...
36. Szynnal
a jak dla mnie, F1 staje się mniej ciekawsza przez zmiany wprowadzane w tym sporcie, a nie przez to, co dzieje się w stawce. Mówiąc szczerze to wolę oglądać walkę tylko Lewisa z Nico niż siedmiu kierowców wygrywających siedem pierwszych wyścigów sezonu, bo to tylko świadczy o tym, że żaden z tych siedmiu nie jest wystarczająco dobrym zawodnikiem by udowodnić swoją wyższość. Przecież sportem od zawsze rządzi zasady wyżej, mocniej, dalej. Nie rozumiem ludzi którzy chcieliby karać Mercedesa za wykonaną przez nich robotę.
Vettel pokazał w 2015, że ktoś może w najbliższej przyszłości wtrącić swoje trzy grosze do rywalizacji, ale wg mnie razem z Kimim w zespole niestety jest to niemożliwe. Może obu zawodników łączy jakiś tam team-spirit, ale na torze potrzebny jest bardziej team-work, a wiadomo w jakich okolicach zawsze znajduje się Raikkonen.
Jeżeli można być niezadowolonym z jakiejkolwiek dominacji w F1 to chyba tylko w odniesieniu do Brawna w pierwszej połowie 2009 roku, tutaj faktycznie można być wkurzonym patrząc na to, że zespół wygrał obie klasyfikacje mimo tego, że pod koniec ledwo dojeżdżał w dużych punktach. Właśnie 2009 rok pokazał, że nawet w trakcie sezonu można odrobić dużą stosunkowo stratę do rywala i nie dlatego bynajmniej jak tu ktoś wyżej napisał, że zrobił pracę 'jednoroczną'...
37. dexter
@stasek44
Pod newsem: 2016-01-23 „Powrót tankowania znowu został odrzucony przez zespoły“ z pewnoscia znajdziesz odpowiedz na pytanie ktore Cie tak ciekawi.
38. elin
@ 36. Szynnal
" Vettel pokazał w 2015, że ktoś może w najbliższej przyszłości wtrącić swoje trzy grosze do rywalizacji, ale wg mnie razem z Kimim w zespole niestety jest to niemożliwe. Może obu zawodników łączy jakiś tam team-spirit, ale na torze potrzebny jest bardziej team-work, a wiadomo w jakich okolicach zawsze znajduje się Raikkonen "
Nie skreślaj tak szybko Raikkonena. Obecny sezon jeszcze się rozpoczął i nikt nie wie, jak będzie jeździł Fin i w jakich okolicach się znajdował.
39. elin
* jeszcze się nie rozpoczął
40. dexter
34
Jednak z kazdym Twoim komentarzem obraz Twojej osobowosci sie potwierdza. Coz, zza klawiatury trollowac dzis potrafi kazdy... A ja znowu mam nauczke ze z tak oswieconym trollem sie nie wygra. Stracilem tylko moj drogocenny czas.
41. Szynnal
Panno/Pani elin, zawsze mnie zdumiewa Twoja sympatia do Kimiego, moje odczucia do niego są raczej na drugim biegunie, ale oczywiście każdemu życzę jak najlepiej, więc obyś była dobrym prorokiem. ;)
42. Szynnal
Jeszcze pytanko do dextera, gdyby tu zajrzał;
Gdyby ktoś/jakiś team miał przerwać hegemonię Merca to kto by to był?
43. dexter
Odpisze Ci prawdopodobnie jutro rano. Teraz bedzie mecz Champions League - Bayern gra!
44. elin
Kawalerze/Panie Szynnal, po prostu ten Fin ma to " coś " w sobie, a moja sympatia jak już się zacznie to trwa niezmiennie do samego końca - dla mnie Kimi zawsze będzie kierowcą z takich wyścigów jak Suzuka 2005. A czy jeszcze doczekam się powtórki tamtego Raikkonena na torze ... ? Obym faktycznie była dobrym prorokiem ;-).
Pozdrawiam
45. Szynnal
też wpadłem w wir Ligi Mistrzów, ale już po obiedzie, że tak powiem :D
Także - dexter, trzymam za słowo!
@elin, podobno kobiety lubią zimnych facetów.. ale takie upodobania już pozostawiam Tobie :p
46. elin
@ Szynnal, ale Kimi na wielu fanów ... i płeć kibica ma w tym przypadku bardzo drugorzędne znaczenie ;-P
47. dexter
Hmm... wydaje sie ze tylko Ferrari
W kazdym razie Mercedes jest faworytem w walce o tytul. W07 niesamowicie wyglada. Chassis lezy wyzej na drodze, rozstaw osi jest wiekszy, cale chlodzenie zostalo totalnie zmienione, wydech przchodzi przez skrzynie, tylne skrzydlo, nos wszystko zostalo zmienione itd. itp. W kazdym razie dzis Mercedes pod wzgledem aero jest tak samo dobry jak kiedys RBR. Tyle innowacyjnych rozwiazan nie ma zaden inny zespol. Tylko nie mozna zapomniec ze duze innowacyjne rozwiazania przewaznie oznaczaja wieksze ryzyko - ryzyko ze cos mozna po prostu zmascic. Jezeli przykladowo mowiac Mercedes nie bedzie mial tak dobrego tempa wyscigowego jak Ferrari, to tylko niezawodnoscia i dobrym managementem opon mozna tutaj cos zwojowac. Niezawodnosc oraz zachowanie ogumienia mozna bylo sprawdzic w zimowych testach w ktorych Mercedes wykrecil ponad 6000 km. (w tym doznal 3 awarie). Apropos Ferrari wykrecilo 4000 km. .
Planowanie auta zawsze kosztuje czas poniewaz mozna wiele zyskac i wiele stracic jesli prace potocza sie w zla strone. Po prostu trzeba posiadac odpowiednie narzedzia oraz sprawdzone metody pracy aby nie zboczyc z drogi i stracic drogocenny czas. Dlaczego inne zespoly nie moga latwo dogonic Mercedesa? Poniewaz w tym momencie gdy konkurencja pracuje nad rozwiazaniami Mercedes juz jest o krok z przodu. Podczas rozwoju samochodu Mercedes skoncentrowany jest na kluczowych punktach. sa tylko na kluczowych punktach. Ale, aby do takich metod pracy dojsc potrzebny jest zawsze team ktory sklada sie z top specjalistow. Dzis do Mercedesa pracuje ponad 1200 osob. Jedyny problem Mercedesa to inzynierowie ktorzy przeszli do Ferrari. Ferrari dokladnie wie gdzie lezy tajemnica Mercedesa. A w F1 jest taka zasada jesli u konkurenta cos funkcjonuje dobrze jest natychmiast kopiowane. Dzis kluczowe komponenty w Ferrari jak pozycje chlodnicy przebieg spalania podobnie bedzie wygladal jak w Mercedesie. Wedlug inzynierow Mercedesa sama wydajnosc energetyczna jednostki napedowej wynosi ponad 45 procent.
Niezawodnosc, managament opon, wydajnosc, efektywnosc, tempo ...a na koncu sami kierowcy beda decydowac kto zdobedzie tytul konstruktorow. W Ferrari cala karta zostala postawiona na Sebastiana. No, a w Mercedesie jest dwoch kierowcow ktorzy najpierw miedzy soba musza uregulowac pewne sprawy. Takze z pewnscia bedzie ciekawie..
48. dexter
* Podczas rozwoju samochodu Mercedes skoncentrowany jest na kluczowych punktach.
Ale, aby do takich metod pracy dojsc, potrzebny jest zawsze team ktory sklada sie z top specjalistow.
49. dexter
Co ja tam widze: "Odpisze Ci prawdopodobnie jutro rano" ? Sorry, calkowicie o tym zapomnialem. I jeszcze na dole: "Także - dexter, trzymam za słowo!" - ale wpadka...
50. elin
Czyli Mercedes, a przy odrobinie szczęścia Vettel z Ferrari ...
Dodatkiem do bardzo dobrego bolidy Mercedesa na pewno jest również ich doskonała organizacja pracy. Ten zespół popełnia chyba najmniej błędów strategicznych podczas wyścigów. Jednak plusem i zarazem minusem są kierowcy, których czasem trudno opanować, zwłaszcza Lewisa.
Korci mnie jeszcze spytać - kogo z kierowców Mercedesa widział byś jako mocniejszego kandydata do tytułu w tym sezonie ?
Kolejny sezon Lewisa, czy jednak wreszcie Nico ...
51. dexter
Koncowka ubieglego roku dla Rosberga byla bardzo wazna, poniewaz zbudowane na zwyciestwach uczucie pewnosci siebie jak i nowa motywacje mozna w takim przypadku latwiej przeniesc na nowy sezon. Jednak Nico dzis popelnil blad, ktory zostal w zimnokrwisty sposob przez kolege z zespolu wykorzystany. Wynik piatkowy wyglada nastepujaco: 1:0 dla Hamiltona. Ogolnie mowiac Lewis ma 2 wygrane tytuly z rzedu i zdecydowanie jest cholernie mocnym zawodowym kierowca wyscigowym.
N
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz